Bloody B3370R – recenzja klawiatury hybrydowej

Dzisiaj bierzemy na warsztat ciekawą klawiaturę dla graczy, która jest modelem półmechanicznym i posiada doczepianą podstawkę pod nadgarstki. Produkt ten wzbudził nasze bardzo duże zainteresowanie, ponieważ oferuje większość istotnych funkcji jak np. wsparcie makr, podświetlenie, anti-ghosting itd. Czy to sprawi, że sprzęt ten będzie idealnym wyborem w cenie około 150 złotych? Postanowiliśmy to sprawdzić. Zapraszamy do lektury!
Spis treści
Tytułowa klawiatura przyjechała do nas zapakowana w czarne pudełko na którym nie znajdziemy zbyt wielu informacji o urządzeniu. W związku z tym od razu zaglądamy do środka i tam mamy poza samym sprzętem także podpórkę pod nadgarstki, śrubki do jej zamocowania i instrukcję obsługi. Całość na początku robi bardzo dobre wrażenie. Zastosowane materiały są wysokiej jakości, a spasowanie elementów wręcz idealne.
Bloody B3370R została pokryta aluminiowym stopem, który wygląda na bardzo trwały i nie powinno być żadnych problemów z jego wyczyszczeniem. Dodatkowo jego rola jest istotna w zapewnianiu urządzenie odporności przed płynami. Spód jest plastikowy. Nad klawiszami kierunkowymi mamy duże logo producenta.
Dużą zaletą jest dopinana podpórka pod nadgarstki, którą wykonano z matowego plastiku w połączeniu z błyszczącymi paskami o śliskiej fakturze. Jej design to kwestia gustu, jednak zdecydowaną zaletą jest zwiększenie wygody użytkowania.
Dosyć kontrowersyjna jest zastosowana tutaj czcionka. Producent zaszalał pod tym kątem i postawił na bardzo stylowe nadruki, które nie do końca przypominają nasz alfabet. Oczywiście szybko się można do nich przyzwyczaić, a osoby piszące bezwzrokowo nie zwrócą na to uwagi.
Na spodzie urządzenia mamy nóżki, które rozstawiają się do boku i pozwalają na zmianę kąt ustawiania klawiatury. Dodatkowo na nich, jak i na podkładce pod nadgarstki mamy gumowe elementy, które odpowiednio trzymają klawiaturę w miejscu i uniemożliwiają jej przypadkowe przesunięcie.
Na pokładzie widzimy sporo przycisków multimedialnych. Za pomocą skrótu Fn + F1-3 możemy regulować głośność, za pomocą Fn + F4-7 możemy zmieniać utwory w odtwarzaczu, a przy pomocy Fn i strzałek zmienimy jasność podświetlenia. To ostatnie jest tym bardziej ostatnie z uwagi na dosyć mało wyraźną czcionkę i słabe oznaczenia. My podświetlaliśmy klawiaturę nawet w ciągu dnia, ponieważ wtedy korzystanie z niej było bardziej komfortowe.
Bloody B3370R ma zapisane domyślnie siedem kolorów podświetlenia i kilka trybów. Możemy je zmieniać wykorzystując oprogramowanie producenta o nazwie Key Dominator. Opisaliśmy je na kolejnej stronie.
Jak widzicie osiem przycisków ma inny, czerwony kolor. Dokładnie są to: QWERASDF, pod którymi umieszczono mechaniczne przełączniki Light Strike LK Libra Brown. Mają one zapewnić szybką reakcję i nie należą do najgłośniejszych. Na początku trudno się do nich przyzwyczaić, bo rzeczywiście mają minimalne opóźnienia, ale po pewnym czasie już nie zdarza się wciskać je przypadkowo.
Klawiaturę Bloody B3370R podłączamy do komputera za pomocą wtyczki USB, która znajduje się na końcu kabla o długości 1,8 metra. Ma on nylonowy oplot.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze