Czy jeden rodzaj RNA może być przyszłością leczenia raka?

Dziś leczenie nowotworów jest niczym ruletka decyzji bez pobierania - nigdy nie wiemy, co nam wypadnie. Choć są takie odmiany raka, które można łatwo wyleczyć, a są też i takie, w których szanse są mniejsze niż 1%. Dlatego też tak bardzo ważne jest to, aby wprowadzać nowe badania, które znajdą magiczne lekarstwo na raka. Być może okaże się, że sukces tkwi w pewnym naszym RNA.

Nowe badania nad RNA
Jak doskonale powinniśmy wiedzieć z lekcji biologii, komórki są podstawowym budulcem wszystkich żywych istot. Jeśli zatem chcemy wyleczyć prawie każdą chorobę lub konkretny stan naszego organizmu, najpierw musimy mieć podstawową wiedzę na temat biologii komórki. Chociaż naukowcy od dawna dość dobrze wiedzą, co robi każdy składnik komórki, wciąż są rzeczy, których o nich nie wiemy. Jedną z takich rzeczy jest rola, jaką niektóre cząsteczki RNA odgrywają w komórce. Znalezienie odpowiedzi na to pytanie być może będzie mieć kluczowe znaczenie w opracowywaniu dalszych metod leczenia raka.

Wiemy, że trzy rodzaje cząsteczek niosą ze sobą informacje w komórce, a każda z tych cząsteczek spełnia swoją własną ważną funkcję. Na pierwszy plan wysuwa się DNA, które zawiera informację genetyczną. Później zaś mamy RNA, które działa niejako tymczasowa kopia instrukcji, która pochodzi z DNA. Na końcu zaś mamy białka wytwarzane dzięki informacjom dostarczonym przez RNA. Białka te są działają niczym konie robocze komórek, przez co wykonują określone funkcje, zwłaszcza pomaganie komórkom w poruszaniu się, reprodukcji i generowaniu energii.

Zgodnie z takim modelem, RNA od dawna postrzegano jako jedynie pośrednik między DNA a białkami. Jednak coraz częściej naukowcy zaczynają odkrywać, że RNA jest czymś więcej niż tylko pośrednikiem. W rzeczywistości może skrywać w sobie sekret progresji raka. Jedna z grup badawczych odkryła ostatnio nowy typ RNA, który napędza progresję raka bez wytwarzania białka. Takie odkrycie może utorować drogę do zupełnie nowego sposobu celowania w komórki rakowe. Jednak zanim to nastąpi, bardzo ważne będzie poznanie różnych rodzajów RNA, które mamy w naszym ciele.

Trzeba bowiem pamiętać, że tylko około 1% DNA jest kopiowane do RNA, które tworzą białka. Inne RNA pomagają jedynie w produkcji białek. Do tej pory zakładano, że cała reszta nie pełni żadnej funkcji w ludzkim ciele. Jednak ostatnie badania podważają te założenia. Zdaniem coraz większej grupy naukowców w rzeczywistości te „niekodujące” RNA regulują funkcje wielu genów, co z kolei ma wpływ na kontrolę kluczowych aspektów życia komórek. Najliczniejszym rodzajem takich niekodujących RNA są długie niekodujące RNA (lncRNA). Są to specyficzne i długie cząsteczki, które oddziałują z wieloma różnymi cząsteczkami w komórce. I właśnie takie złożone struktury umożliwiają zachodzenie wielu różnych funkcji między komórkami.

Nie da się jednak zidentyfikować funkcji cząsteczki lncRNA obserwując jedynie jej sekwencję DNA. Odkryto jednak, że niektóre lncRNA ułatwiają komórkom nowotworowym namnażanie się, jak i również interakcję z pobliskimi komórkami, ucieczkę z układu odpornościowego organizmu. Każde lncRNA jest obecne w jednym konkretnym typie komórek, przez co można go wykryć w płynach ustrojowych. Naukowcom udało się zidentyfikować lncRNA, które jest obecne w najbardziej agresywnej postaci raka prostaty.

Naukowcy już teraz są na dobrej drodze, aby zaprojektować nowy rodzaj leków, które mogłyby zadziałać na nowotwór. Używają bowiem do tego cząsteczek zwanych antysensownymi oligonukleotydami. Takie małe odcinki syntetycznego DNA wiążą docelowy RNA i powodują jego rozpad. Dzięki temu celując w lncRNA, być może będziemy w stanie zatrzymać zarówno wzrost, jak i rozprzestrzenianie się raka. W przyszłości wykorzystać można takie molekuły do leczenia innych nowotworów, które powiązane są z lncRNA.