» załóż konto» przypomnij hasło

Czy netbook może być wydajny? Czyli Ryś ostrzy pazury.

Toshiba NB550D - recenzja netbooka

Autor: Jakub Adamczuk | Data: 2011-09-19 21:46:09

A A A | Wejść na stronę 84098 | Komentarzy 18


Zejdźmy teraz z powrotem nieco niżej. Po otwarciu obudowy rozwiązała się pewna zagadka związana z muzycznymi elementami na opakowaniu.

Nie są one przypadkowe, otóż komputer został wyposażony w głośniki sygnowane logiem uznanego producenta audio harman/kardon a także zaimplementowano w nim funkcję Dolby Advanced Audio. Czy to tylko marketingowy chwyt czy też naprawdę NB550 oferuje coś więcej w kwestii dźwięku? Nawet nikt nie powinien łudzić się że dwa miniaturowe głośniczki o mocy 2x2 w zastąpią sprzęt wart chociaż te sto kilkadziesiąt zł.

Aczkolwiek dźwięk wydobywający się z dwóch głośników umieszczonych pod klawiaturą (jest to miejsce lepsze jak spód obudowy, jednak łatwo zasłonić je ręką podczas pisania) nawet na maksymalnej głośności 90db jest dość czysty, i pozytywnie wyróżnia się na tle wielu innych montowanych w laptopach. Jeśli chcesz się z kimś w plenerze podzielić odtwarzanym dźwiękiem, albo nie lubisz słuchawek powinieneś być zadowolony, w końcu netbook to nie system hi-fi czy nawet boombox.

Śpij i....
kontynuując temat dźwięku nie sposób nie wspomnieć o funkcji Sleep-and-Music a przy okazji także Sleep-and-Charge.

Dzięki tej pierwszej po uaktywnieniu odpowiedniej funkcji w BIOSie lub za pomocą oprogramowania TOSHIBA Sleep Utility przy wyłączonym netbooku można słuchać dobiegającą z jego głośników muzyki odtwarzanej np. z telefonu czy odtwarzacza mp3 podpiętego kablem minijack do wejścia mikrofonowego. Ciekawe rozwiązanie dzięki któremu można użyć netbooka jako mobilnych głośników.

Druga funkcja, aktywowana w identyczny sposób jak powyższa umożliwia zasilanie energią urządzeń podłączonych pod port USB z lewej strony, nawet gry komputer jest wyłączony, w stanie hibernacji, bądź wstrzymania.

 

Toshiba Sleep Utility, mała rzecz a cieszy

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • Francus

    2011-09-19 22:35:54

    na cholerę te netbooki jak za rozsądną ceną można kupić laptopa?
    przecież netbook i tak jest za duży, żeby nosić go w kieszeni.
  • Kuba

    2011-09-19 22:59:13

    W kieszeni nie ale do mniejszego plecaka z innymi rzeczami się zmieści, czy nawet można go nosić w jednej ręce bo lżejszy i mniejszy, łatwiej się z nim rozłożyć. Ale przede wszystkim to dłuższy czas pracy na baterii. Dla każdego coś dobrego idąc tym tokiem tablety też by były bez sensu
  • Warwyko76

    2011-09-19 23:13:36

     

    Francus napisał:

    na cholerę te netbooki jak za rozsądną ceną można kupić laptopa?
    przecież netbook i tak jest za duży, żeby nosić go w kieszeni.


    Czy laptopa wciśniesz do torby na ramię albo do plecaka? Ja próbowałem nie raz, i nijak się nie mieści. Chyba że mam plecak turystyczny lub torbę na laptopa. Pójdę do kawiarni, włączę, i max! 3 h popracuję lub posurfuję. Na netbooku 6 do 10 godzin, nie warzy tyle co torba kartofli i wciśniesz wszędzie (oprócz kieszeni).
  • Duath

    2011-09-20 12:31:11

     

    Francus napisał:

    na cholerę te netbooki jak za rozsądną ceną można kupić laptopa?
    przecież netbook i tak jest za duży, żeby nosić go w kieszeni.



    Jak mam kupować laptopa za 1500zł, który na akumulatorze będzie pracował jakieś 2.5h max w IDLE, to wolę kupić nieco słabszego netbooka, który jest znacznie poręczniejszy oraz praca poza gniazdkiem jest kilka razy dłuższa.
  • Irwander

    2011-09-20 13:51:34

    AMD C-30 jest zdecydowanie za wolnym procesorem, jeśli już decydować się na netbooka to koniecznie z dwurdzeniowym Atomem (kiepskie APU) lub dwurdzeniowym C-50 ze świetnym APU. Prędkość działania na Windows 7 jest bardzo przyzwoita, jednak konieczne jest minimum 2 GB RAM.
  • czytelnik18

    2011-09-20 14:24:40

    Nie wiem, dlaczego producent nie zdecydował się na montowanie 2 GB pamięci RAM, a tylko 1 GB. Wtedy zarzut powolnego uruchamiania się programów nie miałby racji bycia. Nie oszukujmy się ani Vista ani W7 nie będzie dobrze chodził na 1 GB RAM-u, tym bardziej, że grafika nie ma odrębnej pamięci. Jak dodać do tego antywirusa to wtedy widać, że 2 GB RAM są niezbędne. Wobec tego rada dla potencjalnych nabywców: zamawiać z 2 GB RAM-u. Niestety producenci uszczęściwiają użytkowników instalując masę dodatkowego, najczęściej zbędnego, ponieważ dublującego funkcjonalność Windowsa oprogramowania.
  • Kuba

    2011-09-20 15:49:50

    Z oprogramowania nie trzeba korzystać, można je odinstalować. Ramu mogłoby być więcej o czym mówiłem w artykule. Generalnie mimo to to całkiem porządny sprzęt. Być może Toshiba zaaktualizuje linię NB550D o C-60, w stresie to zawsze 300mhz więcej no i oczywiście o dodatkowy gigabajt RAMu.
  • ~Frodo

    2011-09-20 16:23:13

    Posiadam ją od tygodnia. Zmieniłem od razu pamięć na 2GB - raczej konieczne. Muszę przyznać że ten procek wystarcza spokojnie na te potrzeby. Filmy śmigają bez problemu. Wcześniej posiadałem MSI z Atomem jednordzeniowym. Różnica zauważalna.
  • ~Sru

    2011-09-20 16:47:38

    Rany co za wiejski design.
    Dawniej Toshiba potrafiła zrobić schludne i estetyczne notebooki, obecnie to po prostu wstyd coś takiego mieć.
  • ~qwerty

    2011-09-20 17:35:13

    za mało RAMu, dysk mógłby być 7200obr/min - dzieki temu by dostał kopa.... a tak będzie mulił pod tym W7
    i jeszcze coś - głosniki moim zdaniem źle umieszone - będzie się tam dostawał wszelki kurz i brudy z rąk ;)

zobacz wszystkie komentarze | Komentarz 18


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...