Shuttle SH97R6 – recenzja barebone

Urządzenie zostało zapakowane w biały karton na którym mamy skrócony opis urządzenia. W środku umieszczono barebone wraz kompletem dodatków, w których skład wchodzi kabel zasilający, dwa kable SATA, płytka ze sterownikami i instrukcja obsługi opatrzona dokładnymi zdjęciami. Oprócz tego mamy także pastę termoprzewodzącą i śrubki montażowe. Szkoda, że zabrakło adaptery dla dysku 2,5 cala, który moglibyśmy zamontować w zatoce 3,5 cala.

Barebone to w tym wypadku to czarna skrzynka, która oferuje na froncie miejsce na napęd optyczny (za zaślepką) oraz pozycję na stację dyskietek lub czytnik kart pamięci. Poniżej widzimy dwie diody, które informują o pracy dysku twardego i całego komputera. Nie zabrakło przycisku I/O. Nie przygotowano przyciska reset. Na samym dole mamy zaślepkę za którą umieszczono dwa porty USB 3.0, dwa USB 2.0 (jeden z nich zapewnia wyższy prąd i pozwala szybciej ładować urządzenia mobilne) oraz wyjście słuchawkowe i mikrofonowe.

Z tyłu produktu Shuttle mamy na środku sporej wielkości grill o strukturze plastra miodu, który jest zapewnia przepływ powietrza pomiędzy wnętrzem, a otoczeniem. Obok mamy także drugi wentylatora, który odpowiada za chłodzenie zasilacza. Poniżej jest zaślepka, która pozwoli w razie potrzeby na podłączenie portu RS-232. Takie rozwiązanie nie będzie raczej często stosowane. Panel z tyłu oferuje dwa porty DisplayPort, jeden HDMI (obsługa do trzech monitorów jednocześnie), cztery porty USB 2.0, jeden eSATA, dwa porty USB 3.0, gigabitowy LAN oraz pięć analogowych wyjść audio. Można zauważyć także przycisk służący do zresetowania ustawień BIOSu.

W środku SH97R6 widzimy kilka dobrze znanych nam rozwiązań z poprzednich barebone Shuttle. Niestety nie ma tutaj zbyt dużo wolnego miejsca. Większość przestrzeni zajmuje konstrukcja pozwalająca na zamontowanie dwóch dysków 3,5 cala i jednego napędu optycznego. Zabrakło miejsca na SSD, przez co w przypadku konieczności jego użycia będzie on musiał leżeć swobodnie lub być przykręcony tylko z jednej strony. Nie zabrakło obudowy dla wentylatora 80 mm i radiatora, który połączono z trzema rurkami termoprzewodzącymi, które pozwalają na odprowadzenie do 95 W ciepła.

CPU w tym modelu montowane jest na samym środku i przykryte tylko niewielkim radiatorem. Tak samo odprowadzane jest ciepło z sekcji zasilania. Niestety sloty pamięci DDR3 zostały umieszczone pod aluminiową konstrukcją dla dysków, przez co skorzystanie z modułów o wysokim radiatorze jest niemożliwe.

Widzimy tutaj, że zestaw jest praktycznie złożony. Przednie porty USB zostały podłączone, tak samo porty audio. Niestety okablowanie przechodzące przez całą obudowę może nam przeszkadzać. W przypadku montowania karty graficznej warto zwrócić uwagę, że gniazda dodatkowego zasilania mogą być przysłonięte przez koszyk na dyski twarde.

Również dostęp do portów SATA może być utrudniony po zainstalowaniu karty graficznej, ponieważ te znalazły się pomiędzy procesorem, a slotem PCIe 16x. Jest to związane z małą ilością miejsca na płytce drukowanej. W SH97R6 możemy dokonać zmiany płyty głównej na inny model mITX o wymiarach 170 x 170 mm. Niestety to będzie niosło za sobą także konieczność zmiany chłodzenia procesora.

Na temat chłodzenia CPU możemy powiedzieć same dobre słowa. Jest to prosta, ale wydajna konstrukcja, która zapewnia dodatkowo odpowiedni przepływ powietrza w całej obudowie. Radiator jest stosunkowo mały, ale dobrze spełnia swoje zadanie. Jego montaż jest bardzo prosty (wciskamy cztery kołki i przykręcamy wentylator czterema szybkośrubkami). Niestety pracuje on stosunkowo głośno.

W komplecie nie zabrakło zasilacz, który ma niestandardowe rozmiary. Jednostka ta posiada certyfikat 80Plus Bronze i zapewnia 300 W mocy. To spokojnie wystarczy dla komputera tego typu. Z jego specyfikacji wynika, że zapewnia on dużą moc dla szyn 3,3 V i 5 V, co dzisiaj jest zdecydowanie mniej ważne od linii 12 V, która jest dużo mocniej wykorzystywana. PSU oferuje podstawowy zestaw wtyczek: 4x SATA, 2x Molex i 1x PCIe.