» załóż konto» przypomnij hasło

Natec Falcon – test myszki biurowej

Autor: Wiesław Truszkowski | Data: 2020-09-17 16:41:39

A A A | Wejść na stronę 9434 | Komentarzy 0

Natec Falcon – test myszki biurowej

Nie tylko sprzętem dla graczy żyjemy i w związku z tym przedstawiamy Wam nowy produkt polskiej marki o nazwie Falcon. To nic innego jak bezprzewodowa mysz biurowa wyposażona w Bluetooth 5.0 oraz boczną rolkę. Jej bardzo ciekawą cechą jest możliwość współpracy nawet z trzema urządzeniami jednocześnie. Jeżeli jesteście ciekawi jak model ten sprawdza się w praktyce i czy warto po niego sięgnąć to zapraszamy do lektury.

Pokaż specyfikację

Specyfikacja Natec Falcon
konstrukcja ergonomiczna, praworęczna
sensor optyczny (800-3200 DPI)
interfejs USB 2,4 GHz i Bluetooth 5.0
zasięg 10 m
liczba przycisków 6 + dwie rolki
funkcje ciche przyciski, boczna rolka, możliwość łączenia z trzema urządzeniami
akumulator 500 mAh
wymiary 119 x 77 x 47 mm
masa 130 g

Spis treści

Urządzenie przyjechało do nas w skromnym zestawie, gdzie znajdujemy poza samą myszką także adapter USB, kabel microUSB o długości 1,5 m oraz instrukcję obsługi. Pierwszy kontakt z Falcon jest bardzo pozytywny. Sprzęt robi dobre wrażenie i mocno przypomina nam myszki z serii MX Master od Logitecha. Zauważamy tutaj jednak spore różnice od konkurenta. Przede wszystkim Natec posiada inne przyciski boczne, Bluetooth 5.0 oraz jest sprzedawany w zupełnie innej cenie. Jesteśmy bardzo ciekawi czy urządzenie to ma szanse w pojedynku z MX Master, którą osobiście na co dzień używam w pracy.

Natec Falcon

Najnowsza myszka Nateca jest konstrukcją asymetryczną, która została wykonana z dobrej jakości tworzywa sztucznego. Wszystkie elementy są prawidłowo spasowane, nic się nie ugina ani nie skrzypi pod naciskiem. Obudowa została wykończona matowo, jednak nie zabrakło tutaj także dodatków połyskujących. Widzimy srebrną ramkę dookoła rolki oraz otaczającą przełącznik DPI. Do tego przyciski boczne oraz te do zmiany rozdzielczości są zdecydowanie błyszczące. Na bocznych ściankach Falcon widzimy trójramienne gwiazdki – taka faktura ma poprawić pewność naszego chwytu. Wszystkie przyciski wraz z rolką są prawidłowo osadzone, nie chyboczą się na prawo i lewo.

Natec Falcon

Górna część gryzonia jest jednoczęściowa, co oznacza, że przyciski główne nie zostały odseparowane. Są one nieznacznie wypukłe i ustawione pod kątem. Na rolce widzimy wyraźne ząbki, które sprawiają, że mamy lepsze czucie podczas przewijania stron. Pod nią mamy przycisk do zmiany DPI i diodę. Szkoda, że producent nie pokusił się o dwa przyciski do zmiany DPI, co pozwoliłoby na regulację czułości w obie strony.

Natec Falcon

Jak widzicie prawy bok jest nieznacznie wklęsły, a następnie rozszerza się w dół, gdzie mamy przygotowane miejsce na nasz kciuk. Wgłębienie nie spełnia roli dodatkowego przycisku co znamy dobrze z MX Master. Blisko górnej krawędzi mamy dwa boczne przyciski i drugą, poziomą tym razem rolkę. Na przedniej krawędzi myszy umieszczono gniazdo microUSB, które służy do ładowania akumulatora.

Natec Falcon

Na spodzie urządzenia mamy cztery teflonowe ślizgacze o grubości 0,6 mm. Nieznacznie przesunięty jest sensor oczka optycznego, który znalazł się bliżej lewej/dolnej krawędzi myszy. To sprawia, że producent mógł tutaj zmieścić także panel z trzema diodami, które sygnalizują jaki tryb pracy jest obecnie aktywny. Tutaj także mamy przycisk do przełączania się pomiędzy nimi oraz wyłącznik zasilania.

Natec Falcon

Ogólnie możemy śmiało powiedzieć, że jakość wykonania jest bardzo dobra, konstrukcja jest przemyślana i zwarta, a zastosowane materiały przyjemne w dotyku.

Natec Falcon

Urządzenie zostało przygotowane dla osób wyłącznie praworęcznych. Oferuje ona mniejsze wymiary niż MX Master, a także jest lżejsza. To ma zapewnić mniejsze zmęczenie naszych dłoni. Sprawdzi się ona wśród osób, które preferują nie tylko chwyt całą dłonią, ale także opuszkami. Podpórka dla kciuka jest odpowiednio szeroka, dzięki czemu zmieścimy tam cały palec. Na górze możemy trzymać dwa/trzy palce według uznania. Trzeba przyznać że przyciski główne pracują wyjątkowo cicho, przez co możemy spokojnie pracować myszką w nocy. Ich skok jest umiarkowany. Nieco głośniej zachowuje się rolka, głównie podczas kliku (możemy ją wykorzystać jako dodatkowy przycisk). Podczas obrotu usłyszymy charakterystyczny terkot, co jest normalne przy stopniowych scrollach. Rolka z boku pracuje inaczej, ponieważ jest bezstopniowa. Co za tym idzie nie pracuje ona zbyt precyzyjnie i zdarza się, że chcemy przeskoczyć o jeden/dwa stopnie a przeskoczymy o 3 lub 4. Za głośniejsze uznajemy przyciski boczne, chociaż nadal nie nazwalibyśmy ich głośnymi.

Natec Falcon

Myszka bardzo dobrze porusza się po różnych powierzchniach za sprawą niezłych ślizgaczy oraz odpowiedniej wadze (120 gramów). Nie mieliśmy problemu z jej pracą bezpośrednio na blacie biurka czy stołu, a także świetnie sprawdziła się na podkładce materiałowej.

Natec Falcon

Za pomocą przycisku na grzbiecie możemy regulować rozdzielczość sensora na poziomach 800, 1200, 1600, 2400 i 3200 DPI.

Natec Falcon

Ponieważ nie jest to mysz przeznaczona dla graczy, to sprawdziliśmy tylko jej niektóre cechy. Okazuje się, że oferuje ona LOD na poziomie 2 mm, a jej częstotliwość próbkowania to 250 Hz. Najszybciej kursor poruszał się z prędkością 1,3 m/s, co jest dobrym wynikiem jeżeli weźmiemy pod uwagę przeznaczenie Natec Falcon. Gryzoń niestety wykazuje predykcję, o czym mogliśmy się przekonać rysując prostą kreskę w Paint. Kiedy korzystamy wyłącznie z interfejsu Bluetooth to osiągi myszy są nieco gorsze. Odświeżanie wynosi wtedy 125 MHz, a maksymalna prędkość nie przekracza 0,8 m/s. Jest to rzeczywiście odczuwalne, a precyzja spada. Według nas lepiej korzystać z adaptera USB, ponieważ samo Bluetooth może okazać się zbyt ograniczone dla osób, które np. obrabiają grafikę.

Natec Falcon

Warto jeszcze wspomnieć o przełączniku na spodzie, który pozwala nam sparować mysz z trzema różnymi urządzeniami, które posiadają Bluetooth. Po przytrzymaniu przycisku następuje łączenie. Następnie możemy się wygodnie przełączać pomiędzy nimi.

Natec Falcon

W środku Falcon zamontowano akumulator o pojemności 500 mAh, który ma pozwolić na długi czas pracy. Niestety nie jesteśmy jeszcze określić jak długi, ponieważ podczas naszych testów nie udało nam się rozładować myszki. Przewidujemy, że może ona bez ładowania pracować nawet kilka miesięcy, jak ma to miejsce u konkurencji.

Podsumowanie
Dochodzimy do tego miejsca, gdzie czas odpowiedzieć sobie na pytanie czy warto kupić Natec Falcon za około 150 złotych, bo właśnie tyle obecnie kosztuje ten produkt. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że sprzęt jest bardzo dobrze wykonany, konstrukcja jest solidna, a także oferuje wysoką ergonomię. Mamy tutaj ciche przełączniki główne, nieco głośniejsze boczne, precyzyjną rolkę na grzbiecie i mniej dokładną z boku. Nie zabrakło także portu USB typu B do ładowania myszki (to nieco przestarzałe rozwiązanie) oraz przycisku do zmiany DPI w locie. Falcon to bardzo dobra, naszym zdaniem dosyć tania myszka do zastosowań biurowych, która znacznie podniesie komfort naszej pracy. Nie jest ona ciężka i ma dobre ślizgacze, przez co nawet po długim użytkowaniu nasze dłonie nie powinny być zmęczone. Dodatkowo przypomnijmy, że pracuje ona bezprzewodowo, co zapewnia nam brak dodatkowych przewodów na biurku. Warto jeszcze dodać, że Falcon nie posiada także dedykowanego oprogramowania. Uważamy, że model ten nie jest obecnie konkurentem dla MX Master, ale jest zdecydowanie ciekawą i znacznie tańszą propozycją, którą warto rozważyć.

rekomendacja

  •  
  • 1

  •  
Warto przeczytać: Do góry

Komentarze


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...