IRISNotes 3 – recenzja pióra cyfrowego

Kiedy pierwszy raz spojrzałem na urządzenie, które przyszło mi testować od razu wróciły wspomnienia tabletów dla grafików z piórkami do rysowania. Pamiętam, że zawsze chciałem mieć tego typu urządzenie, ale nigdy to marzenie się nie ziściło. Dzisiaj, dzięki uprzejmości firmy IRIS, która specjalizuje się w zakresie skanowania OCR miałem okazję przyjrzeć się ich urządzeniu o nazwie IRISNotes 3. To nic innego jak cyfrowy długopis, którym możemy robić notatki, rysować, szkicować etc. i zapisywać to w postaci cyfrowej. Co więcej do tego wszystkiego nie musimy mieć ze sobą komputera. Ciekawi jesteście jak sprzęt ten sprawdza się na co dzień? Zapraszam do lektury.
Spis treści
IRISNotes 3 został zapakowany w całkiem spore pudełko, w którym zmieszczono sporo dodatków. Na ściankach znajdziemy liczne informacje o produkcie, a także jego specyfikację. Na górze jest przeźroczysta szybka, dzięki czemu możemy zobaczyć sprzęt w jego realnych rozmiarach jeszcze przed zakupem.
W komplecie otrzymujemy cyfrowy długopis z czterema wymiennymi wkładami, moduł o wielkości pendriva, instrukcję obsługi oraz pokrowiec, który sprawdzić się podczas transportowania urządzenia.
Przyjrzyjmy się jednak poszczególnym elementom zestawu. Mamy tutaj długopis, który swoimi rozmiarami niespecjalnie odbiega od znanych nam normalnych długopisów czy piór. Jego obudowa jest plastikowa, a na końcu mamy wystający wkład. Tego możemy wyciągnąć za pomocą specjalnego uchwytu, który oczywiście jest w komplecie. Nie trzeba nic rozkręcać czy też otwierać. Blisko końcówki znajduje się też jeden przycisk. Długopis wyposażono w baterię litowo-jonową 3.7 V.
Moduł, który przypinamy do kartki papieru ma wymiary około 70 x 30 x 10 mm i został wyposażony w port microUSB, za pomocą którego ładujemy go, a także możemy przesyłać zapisane obrazy na komputer. Na froncie widzimy niewielki, bo zaledwie dwulinijkowy wyświetlacz monochromatyczny. Obok niego mamy przycisk, za pomocą pierwszego włączamy zasilanie. Przypomnijmy, że w wersji Air 3 był także drugi guzik do uruchomienia Bluetooth, czyli modułu, którego tutaj zabrakło. W związku z tym nie będzie można korzystać z aplikacji mobilnej i przesyłać do niej tekstu w czasie rzeczywistym. Obudowę wykonano z czarnego tworzywa i metalowej ramki. Na spodzie mamy także klips, który pozwala na przytrzymywanie urządzenia na kartce papieru czy nawet stosie kartek. Warto dodać, że moduł ten ładuje się około 2 godziny i wyposażony jest w baterię litową 3.7 V.
Trzeba przyznać, że oba elementy zestawu prezentują się całkiem dobrze. Producent zadbał o należyte wykonanie i dobrą jakość materiałów. Na plus należy zaliczyć także woreczek, który pozwoli nam wygodnie przenosić sprzęt.
Producent przygotował także dedykowane oprogramowanie do IRISNotes 3. W jego skład wchodzi: MyScript Ink Retriever, MyScript Trainer oraz IRISnotes.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
~UserOne
2023-05-14 16:08:26
Takie "sztuczne postarzanie sprzętu+". Kup, pobaw się rok-dwa, potem zabawka staje się elektrośmieciem. Bo software nie da się zainstalować. A zainstalować na nowo trzeba, bo np. upgrade Windows. I tyle byłoby w tomacie...
...ale jeszcze trzeba dodać że precyzja/rozdzielczość/nacisk są po prostu tragiczne w porównaniu z zarówno markowymi (Wacom) jak i nie-markowymi (Kanvus) tabletami o konwencjonalnej konstrukcji. Jedyną niezaprzeczalną zaletą jest efekt wow i mały rozmiar...
...ale kolejną wadą jest delikatna konstrukcja mechaniczna. To nie jest coś czym można rzucać o ścianę lub włożyć do tylnej kieszeni dżinsów.