IRIScan Anywhere 5 – test skanera

Zapewne wielu z Was zdaje sobie sprawę, że największym konkurentem Anywhere 5 są nasze smartfony. To właśnie produkty takich producentów jak LG, Samsung czy iPhone oferują wysokiej jakości obiektywy, dzięki którym pełnią one podręcznego skanera. Dodatkowo jest masa dostępnych aplikacji na iOS i Androida, które wspierają fotografowanie dokumentów. To wszystko sprawia, że szanse skanerów przenośnych na sukces są tylko pod warunkiem ich perfekcyjnego działania. W innym wypadku mało kto zdecyduje się na zakup dodatkowego urządzenia, kiedy ma w kieszeni doskonały telefon z wysokiej jakości aparatem cyfrowym.

Działanie mobilnego skanera jest rzeczywiście bardzo szybkie. Wystarczy mieścić dokument na jego dolnej krawędzi i lekko wsunąć do urządzenia. Wtedy zostanie on wsunięty i zeskanowany. Cały mechanizm oparty jest na rolkach, które sprawiają, że proces skanowania przebiega płynnie. W przypadku jakiegokolwiek dodatkowego wstrząsu czy zagięcia urządzenie poinformuje nas o tym i będziemy mogli dokonać poprawki.

Skanowanie przebiega bardzo szybko. W przypadku dokumentu czarno-białego potrzebujemy zaledwie 2-3 sekundy. Jeżeli chcemy mieć plik z kolorami, to musimy poświęcić na to około 5 sekund. W sumie to mniej niż to, ile potrzebujemy na zrobienie dobrej jakości zdjęcia, wykadrowanego i pozbawionego cieni. Mają więcej stron do skanowania cały proces idzie „jak po maśle” i tylko wkładamy kolejne kartki, a jakość zapisanego obrazu jest bardzo dobra.

Przykładowe skany:

Kliknij, aby zobaczyć w pełnej rozdzielczości.

Kliknij, aby zobaczyć w pełnej rozdzielczości.

Kliknij, aby zobaczyć w pełnej rozdzielczości.

Trudno mieć jakieś większe zastrzeżenia do pracy tego urządzenia. Do wyboru otrzymujemy trzy tryby jakości tj. 300, 600 i 1200 DPI. Do tego możemy wybrać, czy preferujemy zapis w JPG czy PDF. Dokonamy tego na małym, bo 1,5 calowym ekranie, gdzie są także dostępne inne funkcje. Warto wspomnieć, że wszystko zapisuje się na karcie pamięci microSD, którą otrzymujemy w zestawie. Podgląd zeskanowanego dokumentu możliwy jest na wyświetlaczu, ale jak się pewnie domyślacie nie jest to najwygodniejsza forma na tak małym wyświetlaczu.

Jak widzicie Anywhere 5 nie pozwoli nam na skanowanie książek, ponieważ mechanizm pracy uzależniony jest od wspomnianych rolek. W związku z tym możemy zeskanować tylko płaskie dokumenty, czyli jakieś kartki, faktury, bilety czy nawet kartę kredytową lub dowód osobisty, ale na pewno nie stronę w książce.

Jak prezentuje się oprogramowanie dla skanera IRIS? Niestety przestarzale, jak na rok 2018. Jest ono co prawda funkcjonalne, ale zdecydowanie przydałoby się pewne odświeżenie pod względem wizualnym.