Genesis Krypton 290 i Carbon 700 XL – zestaw idealny?

Myszki z serii Krypton są niesamowicie popularne w ostatnim czasie na rynku. Genesis wprowadził ich już naprawdę wiele i wystarczy wspomnieć takie modele jak 300, 400 czy 700. Dzisiaj jednak w naszej redakcji zagościł model oznaczony tajemniczym numerem 290. Ma on być połączeniem najważniejszych funkcjonalności swoich starszych kolegów z zachowaniem bardzo atrakcyjnej ceny, która w tym wypadku wynosi około 80-90 złotych. Do tego testy wykonaliśmy na najnowszej podkładce Carbon 700 w rozmiarze XL (wersję Maxi zobaczymy w innym artykule), która jest wykonana z materiału cordura, czyli tkaniny o dużej odporności na tarcie. Jeżeli jesteście ciekawi jak taki komplet sprawuje się w praktyce to zapraszamy do dalszej lektury.
Spis treści
Urządzenie zostało zapakowane w estetyczne, dobrze nam znane pudło, w którym wszystkie gryzonie z serii Krypton lądują na sklepowych półkach. Mamy na nim umieszczone kilka informacji o urządzeniu i zdjęcie sprzętu. W środku nie znajdziemy żadnych akcesoriów poza instrukcją obsługi. W niej mamy link do strony, skąd możemy pobrać aplikację do zarządzenia myszką.
Pierwszy kontakt z Krypton 290 jest jak najbardziej pozytywny, myszka dobrze leży w dłoni, jej kształt jest ergonomiczny i można ją naprawdę dobrze chwycić dużą dłonią. Została ona wykonana z tworzyw sztucznych, które są całkiem niezłej jakości, a poszczególne elementy są odpowiednio spasowane, dzięki czemu nic nie skrzypi czy odstaje. Jak widzimy, Genesis zastosował tutaj połączenie powierzchni śliskiej, z chropowatą. Ta druga ma poprawić czucie gryzonia. Wymiary Kryptona to 125 x 64 x 41 (głębokość x szerokość x wysokość) milimetrów, a na jego spodzie umieszczono cztery teflonowe ślizgacze. Co ciekawe mamy tutaj także dosyć ekstrawaganckie wyżłobienia, co po prostu ma fajnie wyglądać i nie pełni żadnej istotnej roli poza estetyczną.
Mysz wyposażona jest w dwa przyciski głównej oraz dwa przyciski boczne, które można dowolnie skonfigurować. Do tego mamy scroll na środku do przewijania, który działa w trybie skokowym. Nie ma pod nim wyczuwalnego oporu, obraca się on bardzo lekko. Pod nim są kolejne dwa przyciski, tym razem do zmiany czułości DPI w locie. Możemy też zaprogramować je żeby np. były skrótem do danej aplikacji.
Za pomocą aplikacji ze strony Genesis możemy zdefiniować dwa profile, które będą zapisane w pamięci wewnętrznej gryzonia. Dzięki temu podłączając go do innego komputera nie będzie konieczności instalowania oprogramowania, żeby przełączać się pomiędzy profilami. Aplikacja daje nam także możliwość zarządzania podświetleniem RGB, które jest szeroko obecne w modelu Krypton 290. Mamy tutaj świecącą rolkę, logo marki Genesis na grzbiecie oraz dolną część urządzenia.
Gryzonia podłączamy do komputera za pomocą kabla 180 cm, który zakończony jest wtyczką USB. Mysz pracuje z maksymalną rozdzielczością sensora optycznego wynoszącą 6400 DPI, a próbkowanie jest na poziomie 1000 Hz, przy maksymalnej prędkości do 66 IPS oraz akceleracji do 22 G.
Korzystanie z myszki jest naprawdę komfortowe i wygodne, a jest to o dziwo spowodowane całkiem pokaźną wagą gryzonia, która wynosi 134 gramy. Okazuje się, że dzięki temu sprzęt mocniej przylega do podkładki i trudniej o przypadkowe i niedokładne posunięcia. Przyciski reagują naprawdę szybko, nie ma żadnych opóźnień. Wszystkie testy wykonywaliśmy na podkładce Carbon 700 XL od Genesis, która ma wymiary 450 x 400 mm i grubość dochodzącą do 3 mm. Jest ona naprawdę duża i bardzo wygodna. Posiada materiałowe obszycie i gumowy spód, dzięki czemu nie przesuwa się po powierzchni biurka nawet podczas bardziej dynamicznego użytkowania. Najważniejsze jednak, że postawiono tutaj na dobrze znany wśród graczy i bardzo ceniony materiał condura. Słynie on przede wszystkim z dużej wytrzymałości na przetarcia, przez co możemy mieć gwarancję, że podkładka będzie służyła nam przez długi czas.
Powierzchnia podkładki jest zupełnie gładka, co sprawia, że powinna ona zapewnić bardzo dobry ślizg myszy i dużą szybkość. Dodatkowo możemy mieć pewność, że odwzorowanie naszych ruchów będzie odpowiednio precyzyjne. Możemy ją wykorzystać nie tylko z Krypton 290, ale w zasadzie z każdą myszką optyczną lub laserową. Warto podkreślić, że jest ona rzeczywiście wodoodporna, bowiem po wylaniu cieczy na nią, ta pozostała na jej powierzchni.
Spójrzmy jeszcze na oprogramowanie, które przygotował Genesis i które daje nam możliwość odpowiedniego dopasowania ustawień myszki do naszych preferencji. Po pobraniu odpowiedniego pliku nie musimy nawet przeprowadzać żadnej instalacji. Po prostu uruchamiamy program i już możemy przejść do zarządzania gryzoniem. Znajdziemy tutaj 5 zakładek, z czego dwie pierwsza dotyczą wspomnianych wcześniej profili użytkownika, w trzeciej mamy parametry pracy myszy (szybkość kursora, czułość czy częstotliwość raportowania). Zakładka czwarta to nic innego jak podświetlenie (dostępne są m.in. tryby Breathing, Prismo, Neon, Flow Light, Waltz, 4-Season) i możliwość jego wyłączenia jakby ktoś z Was nie potrzebował takich bajerów. W ostatniej znajdujemy opcje tworzenia własnych sekwencji makro, które możemy zapisać w aplikacji, a następnie wysłać do pamięci wewnętrznej Krypton 290.
Warto podkreślić, że takie samo oprogramowanie mieliśmy w przypadku np. Kryptona 200 czy 220. Szkoda, że producent nie pokusił się o przygotowanie go w języku polskim.
Podsumownie
Krypton 290 to myszka, która nie zaskoczyła nas niczym specjalnym, ale też w żaden sposób nie rozczarowała. Uważamy, że jest to dobrej jakości sprzęt, o wygodnym kształcie i dobrej specyfikacji. Jeżeli weźmiemy pod uwagę niewygórowaną cenę na poziomie poniżej 100 złotych, to na pewno jest to bardzo dobry wybór, dla osób które szukają nowoczesnej myszki w białym kolorze (czarny też jest dostępny) z efektownym podświetleniem RGB. Model ten sprawdzi się nie tylko wśród graczy, ale także możemy go używać do pracy biurowej. Jeżeli więc szukacie urządzenia wskazującego o dobrej rozdzielczości sensora, wbudowanej pamięci, kilku przyciskach i możliwości zarządzania przy pomocy oprogramowania to Krypton 290 powinien być bardzo dobrym wyborem. Jeżeli chodzi o podkładkę to Carbon 700 XL kosztuje obecnie 99 złotych, czyli dosyć dużo, chociaż oczywiście zależy to od osobistych preferencji.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze