Cooler Master MS110 – nowoczesny zestaw mysz i klawiatura

W ostatnim czasie prezentowaliśmy Wam kilka ciekawych urządzeń wskazujących, skupiając się głównie na sprzęcie dla graczy. Były to myszki z precyzyjnymi sensorami i klawiatury z przełącznikami mechanicznymi. Dzisiaj postaramy się doradzić osobom, które szukają po prostu zestawu do grania, który zapewni trwałość, a jednocześnie nie zrujnuje naszego portfela. Mowa tutaj o MS110 marki Cooler Master, który kupicie już za około 250 złotych. Jeżeli jesteście ciekawi czego można oczekiwać po takim pakiecie i czy to wystarczające narzędzia do skutecznej rozgrywki to zostańcie z nami do końca.
Spis treści
Urządzenie przyjechało do nas zapakowane w standardowe, czarno-fioletowe pudełko na którym umieszczono duże zdjęcie klawiatury i myszki. Dodatkowo mamy wycięcie na wysokości przycisków kierunkowych, dzięki czemu możemy zobaczyć jak pracują zastosowane tutaj przełączniki bez otwierania pudła. Producent podkreśla, że sprzęt ten wyposażony został w podświetlenie RGB.
W środku znajdujemy nic innego jak klawiaturę MK110 oraz mysz, która mocno przypomina model CM110, ale jak się przyjrzymy bliżej to zobaczymy pewne różnice. A mianowicie mamy tutaj inaczej rozmieszczone podświetlenie oraz inny sensor optyczny. Oba urządzenia są przewodowe, a w komplecie znajdujemy jeszcze skróconą instrukcję obsługi.
Producent po raz kolejny postawił na minimalizm, pomimo że jest to produkt dedykowany dla graczy. Przyjrzyjmy się jednak bliżej samej klawiaturze, która ma standardowe 104 klawisze, a jej wymiary to 440 x 134 x 40,3 mm. Sprzęt ten jest podświetlany diodami RGB i co ważne do obsługi iluminacji nie jest wymagane żadne dodatkowe oprogramowanie. Możemy nim sterować za pomocą klawisza funkcyjnego Fn wraz z przyciskami w pierwszym rzędzie.
Zapewne zastanawiacie się czy możliwe, że produkt w tej cenie posiadał przełączniki mechaniczne. Niestety nie zaskoczymy Was. Cooler Master zaimplementował tutaj rozwiązanie znane jako mem-chanical, co jest w praktyce membranówką z pewnymi cechami mechanika. Po prostu naciskając dany przycisk będziemy czuli jakbyśmy pracowali na modelu mechanicznym. W rzeczywistości tak nie jest.
Ważne jednak, że nie zapomniano tutaj o zastosowaniu funkcji anti-ghosting, czyli niczego innego jak możliwości jednoczesnego wciśnięcia kilku przycisków i tym samym ich prawidłowego zarejestrowania. W tym wypadku jest to możliwe aż do 26 klawiszy. Na spodzie umieszczono cztery gumowe stópki, z czego dwie znajdują się na rozstawianych nóżkach.
W komplecie jest także myszka, która na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie bardzo niepozornej. Została ona wykonana z czarnego, matowego plastiku, a jej wymiary to 116,7 x 62,8 x 38 mm. Na jej powierzchni nie zastosowano żadnych gumowych wstawek, żeby zwiększyć przyczepność do naszej dłoni, aczkolwiek nie zauważyliśmy żeby znacząco się ślizgała. Na lewym boku umieszczono dwa dodatkowe przyciski, które sprawiają, że całość nie jest już taka symetryczna jak wyglądało to na pierwszy rzut oka. W związku z tym ten sprzęt znacznie lepiej sprawdzi się wśród osób praworęcznych.
Cooler Master nie wspomina tutaj nic na temat zastosowanych przełączników pod przyciskami głównymi. Może to oznaczać, że nie są to żadne Omrony, ale jakiś ich tańszy odpowiednik. Oba przyciski pracują prawidłowo, ich skok jest odpowiedni, a klik słyszalny. Zupełnie inaczej działają przyciski boczne. Te są znacznie cichsze, a ich praca jest o wiele bardziej miękka.
Spód myszki oferuje poza trzema ślizgaczami (dwa z tyłu i jeden z przodu) także czujnik optyczny PixArt 5050. To niestety nie jest najlepsze rozwiązanie dla graczy głównie z powodu bardzo niskiej prędkości maksymalnej. Znacznie bardziej rekomendowalibyśmy go do pracy biurowej. Uważamy, że nada się on wyłącznie do gry rekreacyjnej. Warto dodać, że wykazuje on jitter, wysoki LOD i nie sprawdza się na wszystkich powierzchniach.
Tuż za rolką umieszczono przycisk służący do zmiany DPI w locie. Możemy wybrać jedną z następujących czułości: 400, 800, 1600 lub 3200 DPI. O tym jaką wartość wybraliśmy poinformuje nas podświetlenie rolki i logo grzbiecie. Z uwagi, że nie mamy do tego modelu dedykowanego oprogramowania to nie skonfigurujemy podświetlenia w inny sposób. Ale na tym nie koniec, ponieważ jak łatwo zauważyć gryzoń posiada jeszcze dwa dodatkowe paski LED po bokach, co sprawia, że prezentuje się on naprawdę bardzo ładnie w nocy.
Przejdźmy do tego jak oba urządzenia sprawują się w praktyce, czyli podczas pisania czy też grania. Tutaj mamy dosyć ambiwalentne odczucia. Po pierwsze klawiatura ta nie jest mechanikiem, ale próbuje go udawać. Przede wszystkim jest ona głośna, jak to często ma miejsce w tego typu urządzeniach, po drugi oferuje podobną wysokość klawiszy. To też sprawia, że musimy pokonać dłuższą drogę żeby aktywować dany klawisz. Przez to mogą być widoczne opóźnienia, a przecież nie chcemy tego w sprzęcie gamingowym. Z drugiej strony nie mamy do niej żadnych zastrzeżeń jeżeli chodzi o pisanie czy rozgrywkę (sterowanie bohaterem etc). Na plus na pewno należy zaliczy sześciostrefowe podświetlenie LED, które bardzo ułatwia rozgrywkę w nocy.
Warto powiedzieć jeszcze kilka dodatkowych słów o myszy z tego zestawu MS110, ponieważ jest to gryzoń z którego korzysta się wygodnie. Materiał z którego została wykonana jest przyjemny w dotyku. Przyciski umieszczono w takich miejscach, że nie musimy się jakoś nienaturalnie poruszać, żeby z nich skorzystać. Ślizgacze na spodzie są raczej standardowe, co oznacza, że nie uzyskamy tutaj żadnych wyjątkowych prędkości, ani wyjątkowego flow nawet na dobrej podkładce. Testy syntetyczne pokazały, że taktowanie jest takie, jak deklaruje to producent (1000 Hz). Niestety jest tutaj także sporo minusów o których wspomnieliśmy wcześniej. Do tego pamiętajmy, że na rynku jest bardzo dużo bardzo podobnych modeli, które oferuję zbliżone parametry pracy i możliwe, że kupując osobno mysz i klawiaturę uda nam się nieco zaoszczędzić.
Podsumowanie
Ten akapit należy rozpocząć od ceny urządzenia, która obecnie wynosi około 250 złotych. Za takie pieniądze otrzymujemy zestaw MS110. Czy to dobra propozycja? Z jednej strony podstawowy zestaw biurowy kupcie już poniżej 100 zł, ale z drugiej strony to jest coś znacznie więcej, chociaż nie możemy MS110 nazywać sprzętem dla graczy. Po pierwsze nie mamy tutaj przełączników mechanicznych, ani dedykowanego oprogramowania. W myszce nie uświadczymy precyzyjnego sensora, który byłyby często wybierany przez graczy. Z drugiej strony z tego zestawu korzysta się po prostu wygodnie i jesteśmy przekonani, że każdy kto przesiądzie się ze zwykłego biurowego sprzętu będzie zadowolony.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze