Xpertyza Xperii
Recenzja telefonu Sony Ericsson Xperia X2
Spis treści
Na początku recenzji zastanawiałem się, dlaczego do tak drogiego telefonu dołączono tak kiepskie słuchawki. Być może inżynierowie Sony Ericssona chcieli odstraszyć potencjalnego użytkownika od używania tragicznie beznadziejnego odtwarzacza wbudowanego w telefon?
Zaczynając od kilku dobrych słów – odtwarzacz jest przyjemnie zaprojektowany – utwory są segregowane po tagach, z menu panelowego można wybrać listę utworów, wykonawców, albumów lub playlist. Ładowanie listy, nawet po zbudowaniu biblioteki mediów, trwa bardzo długo (szybka karta 8 GB microSDHC SanDisk Class6 z ok. 1 200 utworów, prawie całkowicie zapełniona). Odtwarzacz można zminimalizować, ale nie można zamknąć (pozostaje otwarty do wyłączenia telefonu i widoczny jest u dołu w menu panelowym – nie ma go natomiast w menedżerze zadań dostępnym na pulpicie, nawet gdy jest otwarty). Jedyne funkcje, jakie udostępnia, to powtarzanie utworów i kolejność losowa. Podbicia tonów niskich i korektora graficznego nie ma. Po minimalizacji odtwarzacza i ponownym otwarciu listy – znowu czekanie na załadowanie utworów przez kilkanaście sekund.

Najgorsze jest to, że odtwarzana muzyka zacina się. Czasem wystarczy wygaszenie ekranu czy ponowne jego włączenie, by muzyka zatrzymała się na chwilę, czasem przy każdym naciśnięciu dowolnego przycisku i wybraniu dowolnego elementu mamy krótką przerwę w odsłuchu, a za każdym razem – przy użyciu funkcji blokady klawiatury. Wierzę, że funkcja blokady klawiszy jest tak zasobożerna, skomplikowana i zarezerwowana wyłącznie dla smartfonów z najwyższej półki oraz przecież kto w ogóle tego używa, ale skoro już jest, to mogłaby nie powodować odtwarzania muzyki w trybie sekunda dźwięku – 5 minut ciszy...Jakość dźwięku jest całkiem niezła – ładnie wyeksponowana zarówno góra, jak i dół, wystarczająca głośność i moc dźwięku (odsłuch na dobrych słuchawkach pozwala odnieść wrażenie, że słuchamy muzyki z kolumn o znacznej mocy) oraz niezłe głośniki – i co z tego? Wszystko to jest bez znaczenia w świetle tego, że telefon nie potrafi odtwarzać muzyki płynnie (bądź zdarza mu się to sporadycznie). Odtwarzacze MP3 no-name potrafią odtwarzać pliki MP3 320 kb/s czy VBR. Xperia zaczyna stwarzać problemy nawet przy 128 kb/s, a im wyżej, tym gorzej.
Można także użyć Windows Media Playera. Oferuje te same możliwości z nieco gorszym interfejsem, który trzeba obsługiwać rysikiem.




Można także użyć Windows Media Playera. Oferuje te same możliwości z nieco gorszym interfejsem, który trzeba obsługiwać rysikiem.
Warto przeczytać:
Do góry
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Michal
2010-04-18 07:35:01
Mateusz
2010-04-20 00:47:21
~Paweł
2011-11-09 13:43:52
Pozdrawiam!
Paweł