Enermax MAXREVO 1350 W - test zasilacza

Pudełko, w jakie został zapakowany nowy zasilacz Enermaxa jest wyjątkowo duże – swoimi gabarytami przerasta chociażby to z serii Naxn czy Modu87+. Na froncie znajdziemy dużymi złotymi, literami wypisaną nazwę serii MaxRevo, logo producenta, informacje o mocy jednostki oraz o prezencie, który znajduje się razem z zasilaczem (wentylator T.B.Vegas Duo). Na odwrocie umieszczono pełną specyfikację prądowo-napięciową modeli o mocy 1200, 1350 i 1500 W. Nie zabrakło również opisu najważniejszych cech produktu, informacji o okablowaniu (ilość, rodzaje wtyczek, długość przewodów) oraz ciekawostek dotyczących budowy wewnętrznej.

Co ciekawe zabrakło nam na opakowaniu informacji o wsparciu dla rozwiązań multi-GPU tj. SLI oraz CrossFire. Możliwe, że zasilacz MaxRevo nie otrzymał jeszcze takowej certyfikacji. Producent podkreśla również, że zaledwie 1% sprawności zabrakło do osiągnięcia certyfikatu platynowego.

W środku pudełka znajdziemy kolejne, czarne kartoniki, w których umieszczono poszczególne akcesoria. W jednym znajduje się samo PSU, w kolejnym modularne okablowanie i instrukcja obsługi (aż 54 strony w 13 językach), a w ostatnim wspomniany wentylator T.B.Vegas Duo, opaski zaciskowe, śrubki, kabel zasilający, zestaw ulotek, woreczki na kable oraz zapinka CordGuard.

Zasilacz już na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie bardzo wytrzymałego i dobrze wykonanego. Jego wymiary to 150 x 86 x 180 mm.

Na górze znajduje się naklejka z pełną specyfikacją.

Po obydwu bokach mamy duży, złoty napis MaxRevo.

Z tyłu znajdziemy standardowy grill o strukturze plastra miodu. Obok niego przycisk I/O, złącze zasilania z miejscem na zapinkę CordGuard, która zapobiega przed przypadkowym wyciągnięciem kabla i wyłączeniu komputera oraz logotyp producenta.

Z przodu mamy czternaście miejsc na kable modularne, które zostały pomalowane na dwa różne kolory: czerwony i czarny.

Na spodzie mamy przykryty czarnym grillem, duży 140 mm wentylator otoczony złotą ramką. Na środku kolejne logo producenta.

Wraz z zasilaczem Enermax MaxRevo 1350 W otrzymujemy zestaw kabli: 2x EPS12V, 1x ATX 4-pin, 8x PCIe 8-pin, 14x SATA, 1x do zasilenia stacji dyskietek (czy to naprawdę jeszcze potrzebne?) i 10x Molex. Wynika z tego, że jedno złącze na zasilaczu pozostanie na pewno wolne – pozwoli to na wygodniejsze ułożenie kabli.

Kliknij, wybrane zdjęcie, aby powiększyć.

Poniżej szczegóły dotyczące okablowania modularnego: