Wreszcie nasz portfel nie musi być gruby.
Corsair Carbide 400R i 500R – recenzja obudów
Spis treści
Wnętrze tego modelu jest analogiczne do tego co widzieliśmy w przypadku Carbide 400R. Również tym razem mamy dużo wolnej przestrzeni, wszechobecny czarny kolor oraz cztery wentylatory chłodzące (o jeden więcej niż w poprzedniku).
Carbide 500R wyróżnia się przede wszystkim zastosowaniem dwóch poprzecznie umieszczonych koszyków na dyski twarde. Zmieścimy w nich do sześciu nośników o wielkości 3,5 lub 2,5 cala. Wszystkie sanki wyposażono w podkładki antywibracyjne, które dobrze tłumią drgania wywoływane pracą HDD. Koszyki są wyjmowane, co pozwoli nam zamontowanie dłużej karty graficznej. Chociaż w przypadku 400R mogliśmy zmieścić bez problemu akcelerator o długości 340 mm.
Również tutaj mamy cztery zatoki na napędy 5,25 cala z beznarzędziowym systemem montażu.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
t.luk
2012-05-09 11:26:28
RafalC
2012-05-09 14:30:07
t.luk
2012-05-09 17:47:17
RafalC
2012-05-09 19:06:49
~Gość
2012-05-09 22:48:13
t.luk
2012-05-11 11:02:42
RafalC napisał:
Nie rozumiem czego tam nie widać?
Nie widać czy ma górze są jakieś filtry czy nie i jest tylko mesh z topu obudowy ;)
@ ~Gość
Obudowa Carbide 500R jest sporo droższa (Regnum L50 można dostać poniżej 300 zł) więc wiadomo, że musi być pod pewnym względami lepsza (pon niektórymi jednak nie jest - chociażby jeśli chodzi o filtry na górze i z boku). Gdyby obudowa Carbide 500R była tylko porównywalna to Corsair by się wręcz ośmieszał ;)
RafalC
2012-05-13 01:43:59
t.luk
2012-05-13 14:25:42
8