Biznes? Nie, porażka!
Test telefonu Nokia E52
Spis treści
Telefon pracuje pod kontrolą systemu Symbian 9.3 (S60 3rd Edition), co znacznie zwiększa możliwości telefonu – dostępność aplikacji *.sis jest bardzo duża i można rozszerzyć funkcjonalność telefonu, instalując nowe aplikacje.
System prezentuje ogromne możliwości personalizacji – nie ma rzeczy, której nie można ustawić po swojemu – układ menu, funkcje każdego niemal klawisza, forma ekranu głównego (prywatny, biznesowy; aktywny lub nie) i znajdujące się na nim elementy podlegają dowolnej regulacji przez użytkownika.
Menu jest zdecydowanie skomplikowane i nielogiczne. Polskie tłumaczenie, jak zwykle w przypadku Nokii, pozostawia wiele do życzenia. Po znanych z poprzednich modeli „przeładuj”, zamiast „odśwież”, „organizator” zamiast „organizer” czy dziwności w stylu „kolekcja” (aplikacje), „fonoteka” (lista odtwarzacza MP3) mamy tu jeszcze rewelacje w stylu „tak, można”, „Mndż. Apl.”, „Mndż. Urz.”, „Font magnifier”, „Pr. wybier.”, „Akt. Oprogr.”, „Trajektoria dźwięku”, „Szybkość trajektorii”, „Pkty Orient.” „Files on Ovi”, „Akt. notatki”, „Ust. glob.”, zdjęcia dzielą się na „Wszystkie” i „Zrobione”, itp., itd. Przy łączeniu z siecią WLAN musimy wybrać rodzaj zabezpieczeń. Jeśli chcemy się połączyć z siecią niezabezpieczoną (open network), musimy wybrać „Otwórz sieć” zamiast np. „Sieć otwarta”. Polski oddział Nokii powinien zdecydowanie zmienić tłumacza.
Spis telefonów jest bogaty i pozwala na przechowanie tylu numerów, na ile pozwoli pamięć. Wpisy mają mnóstwo pól do wypełnienia, a zarządzanie kontaktami jest intuicyjne i bogate. Telefon źle odczytuje wizytówki vcard z modeli innych marek (wypróbowane z Samsungiem, SE i Motorolą) i zapisuje nazwy kontaktów podwójnie, np. po skopiowaniu kontaktu „Kasia” otrzymujemy w Nokii „Kasia Kasia”. Nie da się tego poprawić przy pomocy żadnych ustawień.
Wydawałoby się, że telefon biznesowy powinien zapewnić rewelacyjną jakość połączeń i poprawny zasięg. Niestety, telefon zdecydowanie zbyt chętnie gubi sieć, a jakość rozmów jest do niczego. Nie korzystałem jeszcze z żadnego telefonu, który by do tego stopnia zniekształcał głos rozmówcy. Słyszany dźwięk jest metaliczny, brzęczący, często zanika, a poziom szumów jest bardzo wysoki. Również rozmówcy, nawet, gdy rozmawia się w cichym miejscu, narzekają na zniekształcenia, zanikanie i niezrozumiałość głosu. W tym momencie E52 jest już ostatecznie skreślona jako telefon do zastosowań biznesowych i jako telefon w ogóle.
Edytor wiadomości jest bardzo przyjazny, prosty i funkcjonalny. Szkoda, że słownictwo słownika T9 jest fabrycznie niezwykle ubogie. Wiadomości można sortować w folderach, przechowywać do zapełnienia pamięci. Czasem wczytanie wiadomości bądź edytora wymaga zaczekania kilku sekund.
Bateria i zarządzanie energią w Nokii E52 zasługują na dużą pochwałę. Przy intensywnym używaniu z dużą ilością słuchania muzyki, radia, korzystania z Wi-Fi, telefon potrafi wytrzymać do 4 dni. Przy korzystaniu z podstawowej funkcjonalności (sporo rozmów, SMS-ów, kilka zdjęć) telefon spokojnie wytrzymuje 8 dni. Wskaźnik baterii jest niedokładny (przez około połowę czasu czuwania wyświetlana jest pełna bateria, później bardzo szybko spada wyświetlany stan zasilania). Nie jest wyświetlany postęp ładowania baterii, jak zwykle u Nokii, w czasie gdy produkty konkurencji, choćby najtańsze, od wielu lat wyświetlają ikonę prezentującą szacowany stopień naładowania.
Dźwięk dzwonka jest bardzo głośny i nie zniekształcony. Wbudowany głośnik jest zdecydowanie rewelacyjny, zwłaszcza jak na telefon fińskiego producenta.
System prezentuje ogromne możliwości personalizacji – nie ma rzeczy, której nie można ustawić po swojemu – układ menu, funkcje każdego niemal klawisza, forma ekranu głównego (prywatny, biznesowy; aktywny lub nie) i znajdujące się na nim elementy podlegają dowolnej regulacji przez użytkownika.
Menu jest zdecydowanie skomplikowane i nielogiczne. Polskie tłumaczenie, jak zwykle w przypadku Nokii, pozostawia wiele do życzenia. Po znanych z poprzednich modeli „przeładuj”, zamiast „odśwież”, „organizator” zamiast „organizer” czy dziwności w stylu „kolekcja” (aplikacje), „fonoteka” (lista odtwarzacza MP3) mamy tu jeszcze rewelacje w stylu „tak, można”, „Mndż. Apl.”, „Mndż. Urz.”, „Font magnifier”, „Pr. wybier.”, „Akt. Oprogr.”, „Trajektoria dźwięku”, „Szybkość trajektorii”, „Pkty Orient.” „Files on Ovi”, „Akt. notatki”, „Ust. glob.”, zdjęcia dzielą się na „Wszystkie” i „Zrobione”, itp., itd. Przy łączeniu z siecią WLAN musimy wybrać rodzaj zabezpieczeń. Jeśli chcemy się połączyć z siecią niezabezpieczoną (open network), musimy wybrać „Otwórz sieć” zamiast np. „Sieć otwarta”. Polski oddział Nokii powinien zdecydowanie zmienić tłumacza.
Spis telefonów jest bogaty i pozwala na przechowanie tylu numerów, na ile pozwoli pamięć. Wpisy mają mnóstwo pól do wypełnienia, a zarządzanie kontaktami jest intuicyjne i bogate. Telefon źle odczytuje wizytówki vcard z modeli innych marek (wypróbowane z Samsungiem, SE i Motorolą) i zapisuje nazwy kontaktów podwójnie, np. po skopiowaniu kontaktu „Kasia” otrzymujemy w Nokii „Kasia Kasia”. Nie da się tego poprawić przy pomocy żadnych ustawień.
Wydawałoby się, że telefon biznesowy powinien zapewnić rewelacyjną jakość połączeń i poprawny zasięg. Niestety, telefon zdecydowanie zbyt chętnie gubi sieć, a jakość rozmów jest do niczego. Nie korzystałem jeszcze z żadnego telefonu, który by do tego stopnia zniekształcał głos rozmówcy. Słyszany dźwięk jest metaliczny, brzęczący, często zanika, a poziom szumów jest bardzo wysoki. Również rozmówcy, nawet, gdy rozmawia się w cichym miejscu, narzekają na zniekształcenia, zanikanie i niezrozumiałość głosu. W tym momencie E52 jest już ostatecznie skreślona jako telefon do zastosowań biznesowych i jako telefon w ogóle.
Dźwięk dzwonka jest bardzo głośny i nie zniekształcony. Wbudowany głośnik jest zdecydowanie rewelacyjny, zwłaszcza jak na telefon fińskiego producenta.
Warto przeczytać:
Do góry
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Duath
2010-06-05 20:28:15
Duath
2010-06-05 20:28:59
Teejays
2010-06-05 21:22:24
maciek
2010-06-07 10:19:45
Pierwsze wrażenie: pokrywa baterii dużo nie wytrzyma za cienka, w mojej e51 jest 3x grubsza.
Poza tym ani ja ani sprzedawca nie potrafiliśmy ponownie wyciągnąć baterii z telefonu.
Jak przeczytałem resztę recki o menu, tłumaczeniu menu, zdjęciach tekstu, rozwalającej się obudowie to ręce mi opadły. Na pewno nie kupię tego telefonu i nie będę nikogo namawiał do tego. Tylko interesuje mnie jedna rzecz, dlaczego ten telefon jest tak popularny. Czyżby wszystko przez dobrą reklamę ?
Kamil_K
2010-06-07 10:45:05
Duath
2010-06-09 12:47:31
Maaario
2010-06-11 19:12:54
~srebny22
2011-04-25 13:03:10
Kamil_K
2011-05-06 08:08:11
~marek
2011-05-30 11:19:46
zobacz wszystkie komentarze | 15