Sprzęt dla wymagających graczy?
Test notebooka MSI GT663R
Spis treści
MSI GT663R jest, że tak napiszę „dobrze zbudowany”. Jest bardzo duży i ciężki, co także oznacza, że nie jest zbytnio mobilny. Możemy go oczywiście przenosić, ale nie z taką łatwością jak jego lżejszych kolegów. Wygląd jak już wcześniej wspominałem z pewnością nie wszystkim przypadnie do gustu. W rzeczywistości laptop swoim wyglądem i designem robi wrażenie. Dobrane materiały są z wyższej półki, czego oczywiście można się spodziewać po tej cenie. Obudowa jest wykonana z dobrej jakości plastiku, który niestety jest w 90% błyszczący. Jeśli dodamy do tego, że jest ciemny to chyba każdy domyśli się jak łatwo zbiera odciski palców i inne zabrudzenia. Szkoda, bo brudny nie robi już takiego wrażenia. Obudowa jest sztywna i nigdzie nie trzeszczy. Jedynie klawiatura i plastik w okolicach napędu lekko się ugina przy większym nacisku. Laptop posiada wbudowane 7 pomarańczowych diod LED na obudowie, które na szczęście możemy wyłączyć przyciskiem dotykowym na górze panelu roboczego. Poza samym świeceniem diody mogą pulsować w rytm muzyki lub oddechu człowieka. Moim zdaniem są tylko zbędnym gadżetem. Panel roboczy prezentuje się bardzo dobrze. Plastik jest błyszczący, trochę chropowaty i miły w dotyku, a dzięki trochę jaśniejszej barwie zabrudzenia są widoczne tylko pod kątem. Użyta gdzieniegdzie czerwień bardzo dobrze komponuje się z przeważającą czernią. Podsumowując laptop jest bardzo starannie wykonany i dobrze się prezentuje. Szkoda tylko, że w większości zastosowano błyszczące elementy, które łatwo się brudzą.
Z dołu laptopa mamy czarny matowy plastik, który jest wystarczająco sztywny i 5 dużych gumowych nóżek. Laptop posiada jedną dużą klapę, po której odkręceniu mamy dostęp do wszystkiego.
Jeśli chodzi o ilość złączy to jest ich bardzo dużo. Poza podstawowymi wejściami znajdziemy tu także wejście e-SATA, wejście na karty ExpressCard i dwa USB 3.0. Większość użytkowników i tak pewnie ich nie wykorzysta, ale ta ilość złączy pierwszy raz mnie zadowoliła. Rozmieszczenie portów jest bardzo dobra, szczególnie umieszczenie najmniej używanych portów (pod względem podłączania) z tyłu.
A, więc dokładniej z lewej strony znajdziemy 2x USB 3.0, czytnik kart xD/SD/MMC/MS, USB, wejście na karty ExpressCard.
Z prawej strony znajdziemy USB, wejścia i wyjście liniowe, wejście mikrofonu i wyjście słuchawek.
Zaś z tyłu ukrył się port HDMI, e-SATA, D-Sub, RJ-45 i wejście na przewód zasilający.
Zasilacz w porównaniu do zasilaczy standardowych od laptopów jest mutantem. Mierzy 7,5 cm szerokości i 15,5 cm długości i waży około 0,7 kg. W porównaniu do standardowych zasilaczy to bardzo dużo i już na pierwszy rzut oka budzi przerażenie.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
klawiszowiec
2011-01-26 01:15:48
wĹadca wiedzy
2011-01-26 14:41:57
czytelnik18
2011-01-26 15:35:36
klawiszowiec
2011-01-26 15:39:51
Warwyko76
2011-01-26 15:47:36
klawiszowiec
2011-01-26 16:04:02
Fulout
2011-01-27 01:05:08
kejus007
2011-01-27 08:37:52
James
2011-01-27 09:18:29
klawiszowiec
2011-01-27 15:09:26
zobacz wszystkie komentarze |
13