Test notebooka MSI GT663R

Klawiatura jak na laptop do gier jest dobra. Klawisze mają odpowiednią wielkość i rozmieszczenie. Jedynie spacja moim zdaniem jest za bardzo wysunięta w prawo i często jest mylona z prawym Altem. Zmieścił się nawet blok numeryczny i to bez żadnego widocznego upychania. Każdy klawisz ma swój własny otwór, z którego wystaje. Plastik pomiędzy otworami jest giętki, ale nie powinien się ułamać pod większym uciskiem. Klawisze wciskają się lekko i mają odpowiednią wysokość. Wszystko jest niby w porządku, ale jakąś nie pisało mi się na niej wygodnie. Może to tylko moje odczucie, ale przecież gracz nie będzie wykorzystywał laptopa do pracy (a może się jakiś znajdzie?). Za to gra się na niej bardzo dobrze. Klawisze, które są najczęściej wykorzystywane w grach zostały oznaczone czerwonymi strzałkami, aby ułatwić ich nawigacje. Moim zdaniem jest to zbędne dla graczy, bo znają położenie tych klawiszy na pamięć, lecz gdy się spojrzy na klawiaturkę to fajnie to wygląda

Touchpad w tym modelu jest gorszy, niż przeciętne. Granie w jakąkolwiek grę na touchpadzie kończy się porażką, toteż żaden szanujący się gracz nie obejdzie się bez myszki. Bez gier można obejść się bez myszki, tylko po co wtedy kupować tego laptopa? Dobrze, a teraz trochę o samym touchpadzie. Nie jest położony na środku dolnej części pulpitu roboczego, tylko jest przesunięty trochę w lewo. Jest wykonany z czarnego, szorstkiego materiału, po którym z łatwością i precyzją przesuwa się palcem. Pod nim są dwa przyciski wykonane z plastiku. Mają odpowiednią wielkość i wciskają się łatwo nie robiąc przy tym dużego hałasu. Cały touchpad wraz z przyciskami został otoczony srebrną, błyszczącą plastikową ramką. U dołu jest bardzo gruba, ponieważ znajdują się na niej kontrolki. Niestety przez to często jest mylona z przyciskami. Powinny być położone, albo niżej, albo ramka powinna być węższa. Touchpad poza tym jest bardzo ubogi w funkcje. Można tylko przewijać strony po krawędziach touchpada.

Na górze nad klawiaturą znajdziemy panel przycisków dotykowych. Jest ich osiem i odpowiadają kolejno: włączenie dowolnej aplikacji, włączenie/wyłączenie trybu Turbo (większa wydajność), uaktywnieniu pełnych obrotów wentylatora, wyłączeniu/włączeniu przycisku skrótu Windows (aby zapobiec przypadkowemu naciśnięciu go podczas gry), włączeniu/wyłączeniu WiFi, włączeniu/wyłączeniu bluetooth, zmianie trybu oszczędzania energii i włączeniu/wyłączeniu diod LED na obudowie. Jak to klawisze dotykowe wciskają się łatwo, no i przede wszystkim ładnie wyglądają. Pomiędzy nimi znajduje się przycisk służący do uruchomienia laptopa, który podczas pracy notebooka jest cały czas podświetlany na biało, a podczas uśpienia pulsuje.