» załóż konto» przypomnij hasło

Wiele GPU, dwa CPU? Tak!

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W – test zasilacza

Autor: Michał Jankowski | Data: 2015-08-05 12:48:54

A A A | Wejść na stronę 36286 | Komentarzy 6

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W – test zasilacza

Firma be quiet! na przestrzeni ostatnich lat zyskała bardzo duże zaufanie wśród komputerowych entuzjastów. Producent ten dostarcza nam świetnej jakości coolery CPU oraz zasilacze, a ostatnio nawet obudowy. W tym artykule przyjrzeliśmy się bliżej najnowszej serii PSU Dark Power Pro 11, w skład której wchodzą jednostki o mocy 850, 1000 i 1200 W. Sprawdziliśmy czy najsłabszy z jej przedstawicieli jest w stanie poradzić sobie z wymagającą platformą testową oraz czy jego kultura pracy zadowoli najbardziej wymagających użytkowników.


Pokaż specyfikację

be quiet Dark Power PRO 11 850W
Moc 850 W
Standard ATX
Odpinane przewody Tak
Głośność maksymalna 20,1 dB
Głośność minimalna 10,4 dB
Układ PFC Aktywny
Waga 2,39 kg
Średnica wentylatora 135 mm
Podświetlenie Nie
Certyfikat sprawności 80Plus Platinum
Pasywna praca Nie
Ilość wentylatorów 1
Wymiary 193 x 150 x 86 mm

Wszystkie zasilacze z najnowszej serii są urządzeniami modułowymi i posiadają certyfikat sprawności 80 Plus Platinum, co oznacza, że ich sprawność pod pełnym obciążeniem jest nie mniejsza niż 91%, a w przypadku wykorzystania połowy mocy sięga 94%. Ciekawostką jest dodatkowy przycisk Overclocking key, który pozwala przełączać się między wykorzystaniem jednej lub kilku linii 12V. Ma to być przydatne szczególnie podczas podkręcania.

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W

Urządzenie zostało zapakowane w czarny karton o pokaźnych rozmiarach. Na jego froncie mamy widoczne zdjęcie urządzenia oraz informacje o modułowych kablach i certyfikacie 80Plus Platinum. Z tyłu mamy dokładny opis wszystkich przewodów i wtyczek oraz specyfikację techniczną urządzenia.

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W

PSU zapakowano bardzo skrupulatnie, żeby nic mu się nie stało w czasie transportu. Z jednej strony mamy wszystkie kable i akcesoria, a z drugiej sam zasilacz umieszczony pomiędzy dwoma grubymi kawałkami pianki. W komplecie znajdujemy śrubki montażowe, panel z przełącznikiem Overclocking ket do zmiany trybu pojedynczej szyny 12V na multi, zworkę, opaski zaciskowe, opaski na rzepy, przewód zasilający oraz kable pozwalające do podłączenia bezpośrednio pod zasilacz cztery wentylatory.

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W

Wygląd zewnętrzny Dark Power Pro 11 nie różni się specjalnie od poprzednich wersji serii be quiet! Został on w całości pomalowany na czarno i jest ładnie wykończony, co sprawia, że będzie pasował do praktycznie każdej platformy. Dodajmy, że farba jest bardzo odporna na wszelkie zarysowania.

Na górze, za metalową kratką umieszczono wentylator SilentWings 3. Model ten o średnicy 135 milimetrów został wyposażony w dynamiczne łożyska olejowe (FDB) i sześciopolowy silnik z kontrolą IC, które pozwalają na minimalną prędkość obrotową wynoszącą zaledwie 250 RPM. Takich parametrów nie mieliśmy w przypadku wentylatora dla PSU.

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W

Na dole umieszczono nalepkę ze specyfikacją prądowo-napięciową. Na bocznych ściankach widzimy duże logo producenta z nazwą modelu.

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W

Z przodu widzimy powierzchnię o strukturze plastra miodu, a także przycisk power i gniazdo zasilania.

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W

Z drugiej strony mamy panel do kabli modułowych. Tylko z prawej strony wyłania się jeden przewód z wtyczką ATX, ponieważ on jest zawsze wykorzystywany w naszym komputerze. Po lewej stronie mamy złącza, dzięki którym możemy podłączyć wentylatory bezpośrednio do zasilacza, a pod nimi jst złącze OCK, które daje możliwość wyboru konfiguracji z jedną lub wieloma szynami 12V. Na środku znajduje się kolumna złącz urządzeń peryferyjnych, dalej cztery miejsca na kable z wtyczką PCIe oraz dwa na złącza P8/P4.

be quiet! Dark Power Pro 11 850 W

Dark Power Pro 11 w wersji 850 W jest w stanie zapewnić 70 A na jednej linii 12 V lub 2x 30 A i 3x 35 A na czterech szynach 12 V. To zapewne pozwoli bez problemu obsłużyć nawet dwie karty graficzne GeForce GTX 980 czy Radeon HD 290X. Oczywiście jak każda nowoczesna konstrukcja, tak i tutaj nie zabrakło zabezpieczeń: OCP, OVP, UVP, SCP, OPP i OTP.
 

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • ~kubeks

    2015-08-07 14:19:11

    Mam bq dark power tylko wcześniejszej generacji juz prawie 5 lat, niesłyszalny do tej pory nigdy nie czyszczony i zakurzony, haswella obsluguje z nowymi stanami energetycznymi. Brzmie jak reklama, ale o ile sie nie zapsuli to bede tylko ich produkty kupował.
  • ~witek

    2015-08-07 14:28:56

    Mam P8 1000W juz 5 lat ciekawe ile pociagnie , jak narazie dziala bez problemu :)
  • ~mike

    2015-08-07 14:32:49

    Zasilacz ten jest w pełni kompatybilny z procesorami ivory bridge -e i7, jak chociażby 4930k i zapewni jego stabilna prace oraz pełne wykorzystanie?
  • ~gabriel

    2015-08-07 14:33:20

    Szczerze dalej nie rozumiem czym ten zasilacz tak bardzo się różni od zasilacza za kwotę 200-300 zł ? Chodzi o dluższą żywotność czy o co dokładnie? Bo dość droga zabawka.
  • Sławekpl

    2015-08-14 12:20:07

    zasilacze modułowe to takie przy których wszystkie wiązki są odpinane, jeśli jakieś przewody są na stałe zamontowane określa się nie jako "częściowo modułowe" było to już tutaj wałkowane więc nie rozumiem czemu recenzent dalej wprowadza w błąd czytelników
    wszyscy odeszli kilka lat temu od kilku linii oferując jedną mocną co pozwala lepiej rozłożyć obciążenia, wręcz się uważa że kilka linii jest przeżytkiem a tutaj właśnie mamy taką "starą" konstrukcję, wypadałoby podać jakieś plusy, ja takich nie widzę, w platformach do ekstremalnego podkręcania na których bito rekordy były używane zasiłki z jedną linią a nie kilkoma, marketingowy argument o podkręcaniu widać do podkręcaczy nie dotarł :P
    niewątpliwym minusem są wtyczki w zasilaczu - nie standardowe, EPS 10PIN, PEG 12PIN a dla napędów płaskie wtyczki 5PIN które bardzo trudno kupić, nie rozumiem tych udziwnień, zastosowano je chyba tylko po to aby utrudnić wymianę przewodów na lepiej wykonane, te tutaj zważywszy na cenę PSU są okropne, jak w podstawowych modelach za 100-150 zł, niskiej jakości oploty na wiązkach (w tych porządnych nic nie prześwituje), każdy przewód w innym kolorze, oplot zaciśnięty trytytką i na niej termokurcz zamiast termokurczu z klejem, zero estetyki, przewody do śledzia z przełącznikiem żadnym oplotem nie zostały zabezpieczone ich kolory będą się paskudnie wyróżniać w estetycznie zrobionej budzie
    jak rozumiem piny we wtyczkach są niklowane, choć inne firmy w tańszych PSU potrafią zastosować pozłacane...
    "oferują nam możliwość pracy w temperaturze 105 stopni Celsjusza" do 105 stopni ...
    wreszcie się doczekałem poprawnie podliczonych napięć :), dziękuję

    zupełnie nie opłacalna inwestycja zważywszy że można kupić zasilacz lepiej wykonany za tą kwotę
    w tej cenie zasilacz powinien mieć indywidualne oploty na każdym przewodzie i pozłacane piny, jedną mocną linię jak również wentyl uruchamiany dopiero od pewnego obciążenia aby zapewnić ciszę, np. podczas oglądania filmu
  • ~Michał1

    2015-08-31 12:59:45

    Sławekpl napaliłem się na ten zasilacz ale po twoim wpisie już nie jest tak różowo w mojej głowie. Cena mnie nie interesuej - ma być cicho (i jeszcze raz cicho) i dużo mocy. Jakie są alternatywy dla tego potwora?

Komentarz 6


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...