Biznesman w spodenkach…
Test telefonu Nokia E63
Spis treści
Telefon nie jest wcale dużych rozmiarów, mimo, że na zdjęciach właśnie taki mi się wydawał (113 x 59 x 13 mm). Ważąc 126 g dobrze trzyma się w dłoni, jest odpowiednio wyważony, nie sprawia wrażenia zbyt ciężkiego ani lekkiego, po prostu w sam raz. Nie wypycha kieszeni i spokojnie można go pod tym względem porównać do innych telefonów. Wspominam o tym, gdyż obawiałem się wyżej wspomnianego efektu, ze względu na trochę większą szerokość telefonu. Pozytywnie się rozczarowałem, naprawdę!
Znając cenę rynkową tego modelu i porównując ją do innych, podobnie wyposażonych modeli fińskiego producenta z serii ,,E’’ myślałem, że niższa wartość przekładać się będzie na wykonanie i trwałość urządzenia. Proszę, nie zmuszajcie mnie do wielogodzinnej pokuty za pochopnie wyciągnięte wnioski! Telefon jest zmontowany bardzo dobrze, materiały również są dobrej jakości. Oczywiście, to nie aluminium czy inny materiał wyższej klasy, ale za tą cenę otrzymujemy porządny plastik i myślę, że w tej sprawie nie ma powodów do jakichkolwiek rozczarowań. To właśnie seria biznesowa przyzwyczaiła nas do tworzyw ,,bardziej szlachetnych’’ , ale E63 to opcja dla tych, którzy kładą mniejszy nacisk na wyżej opisaną właściwość telefonu, a ich głównym kryterium wyboru modelu jest jego funkcjonalność. Stąd tytuł tej recenzji- ,,w spodenkach’’- czyli trochę mniej oficjalny. Ale wciąż biznesman!
Przedni panel w kolorze połyskującej czerwieni może się podobać. Mi osobiście nie przypadł do gustu, ale wiele osób zwracało uwagę na telefon, gdy wyciągałem go z kieszeni i chwaliło właśnie kolor. Cóż- o gustach się nie dyskutuje. Powierzchnia 2,36 calowego wyświetlacza bardzo intensywnie zbiera każde odciski palców, jak i małe rysy. Efekt znany z jakże wielu telefonów, denerwujący wciąż tak samo, mimo upływu czasu… Manipulator kierunkowy niepotrzebnie został pokryty chromową farbą. To właśnie w tym miejscu obudowa rysuje się najchętniej i z czasem ten element klawiatury coraz mniej atrakcyjnie wygląda. A szkoda. Oprócz klawisza kierunkowego znajdziemy: dwa przyciski funkcyjne, zieloną i czerwoną słuchawkę, klawisz menu, kalendarza, kontaktów oraz poczty/wiadomości. Warto wspomnieć, że cztery ostatnie są w pełni programowalne i to od użytkownika zależy, jaka funkcja będzie wywoływana poprzez ich naciśnięcie.
Osobny akapit należy się klawiaturze głównej, w tym przypadku jest to klawiatura QWERTY w rzadziej spotykanym położeniu pionowym. Jej użytkowanie to sama przyjemność w najczystszej postaci. Średnia długość każdej wiadomości tekstowej wzrasta parokrotnie! Skok jest idealny, guziki wyprofilowane tak, że mimo, iż są niewielkich rozmiarów, trafiamy zawsze w ten klawisz, który chcemy. Nie zdarza się także wybieranie dwóch znaków na raz. Wybieranie polskich znaków jest proste i szybkie. Dodatkową przydatną i wygodną funkcją jest latarka, umieszczona pod… klawiszem spacji. Wystarczy dłużej go przytrzymać, aby dioda doświetlająca zdjęcia zaczęła świecić naprawdę mocnym światłem. Co ciekawe- funkcja ta działa także przy zablokowanej klawiaturze. Za to wielkie brawa!
U góry przedniego panelu znajdziemy już tylko głośnik do rozmów oraz czujnik natężenia światła- działający poprawnie, podświetlenie klawiatury włącza się wtedy, gdy następuje taka potrzeba.
Tylni panel, a raczej pokrywa obudowy i baterii, zbudowany jest z materiału pokrytego gumą, co sprawia, że telefon wygodniej leży w dłoni i jest przyjemny w dotyku. Uniemożliwia on także przemieszczanie się komórki podczas wibrowania na śliskiej powierzchni. Z tyłu znajdziemy również obiektyw aparatu (2.0 MP), małe lustereczko oraz wcześniej wspomnianą diodę doświetlającą.
U góry urządzenia swoje miejsce posiada głośnik (odpowiadający za powiadamianie o wiadomościach i połączeniach oraz odtwarzanie muzyki czy ścieżki dźwiękowej filmu) wraz z wejściem słuchawkowym typu Jack – 3,5 mm. Kolejny duży plus, gdyż nie musiałem używać dołączonych do zestawu słuchawek o jakości dźwięku, której lepiej nie opisywać, a mogłem zastąpić je swoimi, odpowiadającymi mojej skromnej osobie. Na dole urządzenie posiada tylko gniazdo ładowania oraz zaczep na smycz. Prawy bok pozostał pusty, lewy zajmują zaślepki, za którymi znajdziemy gniazdo kart microSD oraz USB.

Osobny akapit należy się klawiaturze głównej, w tym przypadku jest to klawiatura QWERTY w rzadziej spotykanym położeniu pionowym. Jej użytkowanie to sama przyjemność w najczystszej postaci. Średnia długość każdej wiadomości tekstowej wzrasta parokrotnie! Skok jest idealny, guziki wyprofilowane tak, że mimo, iż są niewielkich rozmiarów, trafiamy zawsze w ten klawisz, który chcemy. Nie zdarza się także wybieranie dwóch znaków na raz. Wybieranie polskich znaków jest proste i szybkie. Dodatkową przydatną i wygodną funkcją jest latarka, umieszczona pod… klawiszem spacji. Wystarczy dłużej go przytrzymać, aby dioda doświetlająca zdjęcia zaczęła świecić naprawdę mocnym światłem. Co ciekawe- funkcja ta działa także przy zablokowanej klawiaturze. Za to wielkie brawa!
Warto przeczytać:
Do góry
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
maciek
2009-11-21 11:51:01
Manipulator kierunkowy pokryty tandetną, łatwo ścieralną farbą - w mojej e51 jest to samo...
słaby aparat - gdyby było 3,2 mp + gps (niezależnie od tego czy wbudowany, czy wykorzystujący odbiornik) to telefonik bym brał.
brak klawiszy regulacji głośności - bardzo wygodny jest klawisz nawigacjny używany jako regulacja głośności, przez spodnie jest łatwo wyczuwalny, co dla mnie jest bardzo przydatne, sądzę że w tej nokii jest tak samo.
trainspotter
2009-11-21 12:14:26
Looos napisał:
bardzo wygodny jest klawisz nawigacjny używany jako regulacja głośności, przez spodnie jest łatwo wyczuwalny, co dla mnie jest bardzo przydatne, sądzę że w tej nokii jest tak samo.
Moim zdaniem zawsze lepiej jest mieć klawisze dedykowane. Poza tym, przy zablokowanej klawiaturze klawisz nawigacyjny już nie działa. A guziki potrzebne do odblokowania klawiatury, nie są już tak ,,łatwo wyczuwalne przez spodnie''. ;D
Pozdrawiam.
Mateusz
2009-11-21 13:00:01
@Looos, nie zdradzam szczegółów, ale niedługo będziemy mogli cieszyć się kolejnym artykułem Sebastiana :)
maciek
2009-11-21 14:18:46
Gdy słucham muzyki nigdy nie blokuję telefonu, nigdy mi się też nie zdarzyło włączyć innych aplikacji. Po prostu kwestia przyzwyczajenia, gdybym miał klawisze dedykowane do przełączania utworów i regulacji głośności to bym ich używał.
Duath
2009-11-21 16:06:41
Czy podczas tego intensywnego używania telefonu nie zauważyłeś zbyt częstego zacinania się systemu? Tzn małych zwieszek itp. Jednak Symbian to Symbian i na takiej il ram chyba nie zachowywał się zbyt idealnie?
Co do wyglądu nie ukrywam, że odrzuca mnie ten telefon właśnie ze względu na tą klawiaturę :) Ale pewnie mówię tak, bo nie widziałem go na własne oczy i nie przyszło mi go używać.
Nie odczuwałeś czasem braku dotykowego ekranu? :) Jak pisałeś masz 5800 więc pewnie przyzwyczaiłeś się do takiego typu obsługi?
I końcowe pytanie, czym robiłeś screeny z systemu?
trainspotter
2009-11-21 16:54:48
A ja blokuję zawsze, gdyż często zdarzało mi się uruchomić coś przypadkowo. Weszło w nawyk i tyle. ;)
Duath
Dzięki! :)
No właśnie byłem pozytywnie zaskoczony prędkością i stabilnością systemu, mimo, iż na początku obawiałem się tego, o czym wspominasz. Wszystko jednak zachowywało się tak, jak powinno.
Brak dotykowego ekranu odczuwam zawsze, gdy obsługuję telefon, który nie jest wyposażony w wyżej nadmieniony. Często dotykam szybki ekranu i dziwię się, że nic się nie dzieje. Potrzeba zawsze ok. 10 sekund, aby powrócić do rzeczywistości i się otrząsnąć. ;D Tak to już jest, kolejny nawyk. Moim skromnym zdaniem wyświetlacze dotykowe są o wiele wygodniejsze. Ale jest już jedna dyskusja na ten temat w komentarzach pewnej recenzji, wystarczy. ;)
Pozdrawiam.
elegant0
2009-11-21 17:59:06
Ale przechodząc do sedna sprawy,jak i recenzji telefon nawet przypadł mi do gustu, odrzuciło mnie pare rzeczy ,przede wszystkim brak guzika manipulacji dźwięku :/ ,we własnych odczuciach odrzuciła mnie także pionowo ustawiona klawiatura ,wole poziomą taką np. jak w SE Xperia ,nie czepiając się "aparatu" jak na telefon idący przyszłościowo twórcy modelu mogli umieścić lepszy "aparat" ,chodź pewnie wielu się nie zgodzi twierdząc że jest to telefon przeznaczony do użytku biznesowego ,jednak Ja idąc potencjalną myślą w kierunku kupna owego telefonu patrzyłbym na jakoś aparatu . Dodając jeszcze jakąś swoją myśl byłbym zadowolony jeśli Nokia w następnym modelu tego typu zastosowała klawiaturę poziomą ,choćby kosztem grubości telefonu ,przy okazji ekran byłby większy ,co z pewnością zwiększyło by wygodę oglądania filmu czy też innych multimedii.
Jednakże podsumowując telefon jakoby by nie był jest telefonem dobrym .
Powtarzając się po poprzednikach także czekam na kolejną twoją recenzję, Good Job !
Duath
2009-11-21 18:10:42
No wymieniali się chłopaki swoimi poglądami ;D
Powiem Ci, że jak miałem tego HTC Magic do testów to byłem pod wrażeniem wyświetlacza. Co prawda wspomniałem w recenzji, że początkującym ciężko się może pisać ale fakt faktem, jeżeli poćwiczy się jakiś czas można bez większych problemów pisać smsy jak i swobodnie obsługiwać telefon. Powiem szczerze, że takie telefony są znacznie wygodniejsze w obsłudze niż tradycyjne z klawiaturą od 0 do 9 :)
trainspotter
2009-11-21 18:49:56
Dziękuję za pochwały! I zapewniam wszystkich, że jeśli szczęście i kurier dopiszą, to kolejna recenzja niedługo się pojawi. ;)
Co do poziomej klawiatury QWERTY- Nokia nie musi robić tego w następnym modelu, bo zrobiła już takie telefony, także dla serii biznesowej (E75).
Duath
Powracając jeszcze na chwilę do Twojego poprzedniego komentarza, z powodu zapominalstwa, informuję, że zrzuty robiłem screenshot'em na Symbiana.
Samego HTC do testów osobiście Ci zazdroszczę (Mateusz, ja też poproszę taki sprzęt!) ;D
Swoją Tubkę użytkuję od lipca tego roku, w tym czasie zdążyłem się już całkowicie uzależnić od dotykowego interfejsu. Podchodziłem do tego z umiarkowaną euforią, myślałem, że to kolejny chwyt marketingowy producentów. Jednak pozytywnie się rozczarowałem. Wszystko wykonuje się o wiele wygodniej i szybciej. Nawet pisanie smsów, dzięki wirtualnej QWERTY i dobrej wielkości klawiszom przychodzi szybciej.
Dlatego polecam wszystkim takie rozwiązanie, choć niekoniecznie w wykonaniu Nokii (5800 wiele brakuje jeśli chodzi o jakość dotyku w porównaniu do mistrza tej dziedziny- iPhone'a, mowa tu nie tylko o efektach animacji i przejściach).
iKrzysiek
2012-02-14 23:19:27