Od graczy dla graczy…
Test myszki CM Storm Sentinel Advance
Przyszedł czas na opisanie wrażeń, jakie odczułem podczas codziennego użytkowania oraz rozgrywki w takie tytuły jak m.in. Company of Heroes: Tales of Valor, Call of Duty: Modern Warfare 2 oraz Unreal Tournament III.
Przede wszystkim myszka jest przeznaczona tylko dla osób praworęcznych. Jest dosyć lekka i dobrze wyprofilowana, a jej wymiary są bardzo dobrze dostosowane do dłoni. Myszka nie jest symetryczna, co zdecydowanie zaliczam do zalet – kciuk wygodnie może spoczywać w specjalnym zagłębieniu i w razie potrzeby obsługiwać dwa przyciski umieszczone na lewym boku. Najczęściej wykorzystywane do operacji Przód, Wstecz są moim zdanie trochę za bardzo z tyłu, przez co na pewno zmniejszona jest możliwość przypadkowego kliku, ale również umniejsza to wygodę z ich korzystania. Materiał z którego wykonana jest myszka zapobiega ślizganiu się naszej dłoni, nawet gdy ta jest delikatnie wilgotna/spocona. Wcześniej korzystałem z Logitecha G5 i przyzwyczajenie się do CM Storm Sentinel Advance trwało dosłownie kilka chwil. Klik głównych przycisków jest zdecydowanie słyszalny i wymaga użycia „pewnej” siły, co jest często spotykane w myszkach gamingowych. Również rolka nie sprawia żadnych kłopotów, jej skok jest na tyle wyraźny, żeby nie wykonywać złej ilości przełączeń np. broni. Dodatkowo jest najcichszym przyciskiem, jaki znajdziemy w przypadku gryzonia Cooler Mastera.
Znajdujące się na spodzie teflonowe ślizgacze pozwalają na płynną pracę na prawie każdej powierzchni. Nie było problemów z pracą na drewnie, szkle czy metalu. Podczas testów nie zauważyłem, żeby ich zużycie było znaczące, przez co śmiem twierdzić, że powinny wystarczy na wiele miesięcy użytkowania.
Podczas gry w wymienione powyżej gry nie odczuwalny był efekt akceleracji wstecznej. Kursor nie gubił się podczas bardziej skomplikowanych i szybkich ruchów. Warto zwrócić uwagę na brak efektu lift off distance, czyli odczyt położenia myszki przez sensor jeszcze po jej podniesieniu. CM Storm Sentinel Advance minimalnie uniesiona do góry nie zmienia położenia kursora, co sprawia, że przy bardzo dynamicznych potyczkach nie spotka nas niemiła niespodzianka z nieplanowanym obrotem.
Podświetlanie myszki w żaden sposób nie przeszkadza nawet podczas pracy po zmroku. Diody świecą delikatnym światłem. Pamiętajmy jednak, że dla bardziej wrażliwych osób jest możliwość ich wyłączenia ;)
Nie będę opisywał wrażeń z każdej gry po kolei, jednak zaznaczę, że bez względu na rodzaj obsługa bohatera, oddziału czy pojazdów był bardzo przyjemna i precyzyjna. CM Storm Sentinel Advance to zdecydowanie produkt przeznaczony dla wymagających użytkowników.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
gosia56
2010-06-19 23:41:49
Mateusz
2010-06-20 07:33:18
spookie
2010-06-21 14:30:41
BTW za ok 150 PLN można znaleźć sobie też kilka innych dobrych gryzoni. Mój znajomy od jakiegoś czasu gra na SideWinder Mouse, kupił go za ok. 180 PLN, ale to było jakieś pół roku temu.
Mateusz
2010-06-21 15:26:02
Gringo
2010-06-24 20:43:57
Mateusz
2010-06-24 21:29:03
maciek
2010-06-25 16:09:49
Przed uruchomieniem właściwego ona aplikacji mamy możliwość wyboru trybu pracy sensora.
Fajna mycha.
ysac_23
2010-07-07 20:43:12
Mateusz
2010-07-15 23:53:13
9