» załóż konto» przypomnij hasło

SVEN MC-20 – recenzja głośników

Autor: Rafał Cebulski | Data: 2019-08-05 13:07:22

A A A | Wejść na stronę 23689 | Komentarzy 0

SVEN MC-20 – recenzja głośników

Niedawno do naszej redakcji trafił zestaw aktywnych głośników stereo fińskiej marki SVEN. Podobnie jak Wy do tej pory nie mieliśmy do czynienia z tym producentem, więc tym bardziej byliśmy bardzo ciekawi co ma do zaoferowania MC-20, który jest przedstawiany jako wysokiej jakości zestaw w atrakcyjnej cenie. Jeżeli jesteście ciekawi czy nowy gracz na polskim rynku będzie dobrą konkurencją dla bardziej znanych firm to zapraszamy Was do lektury poniższego tekstu.

Pokaż specyfikację

Specyfikacja SVEN MC-20
Moc wyjściowa (RMS) 90 W (2 × 45 W)
Pasmo przenoszenia 40 – 27000 Hz
Średnica głośnika wysokotonowego O 25 mm
Średnica głośnika niskotonowego O 125 mm
Ekran magnetyczny tak
Zasilanie ~ 220 V / 50 Hz
Materiał kubatury drewno (MDF)
Wymiary 175 × 345 × 248
Waga 7,5 kg
Kolor czarny

Spis treści

Od początku warto wspomnieć o cenie tego zestawu Hi-Fi 2.0, która wynosi około 450 złotych. To pozwoli nam odpowiednio sklasyfikować sprzęt. Warto na początku przyjrzeć się specyfikacji, która jest dosyć obiecująca. Mamy tutaj sporą moc wyjściową 90 W (RMS), która, co podkreśla producenta będzie odpowiednia dla fanów gier i filmów, a przede wszystkim muzyki. Zwróćmy również uwagę, że tytułowy sprzęt posiada radio FM, port USB, miejsce na karty micro SD, łączność Bluetooth oraz funkcjonalny wyświetlacz na froncie. Te dodatki mogą sprawić, że okaże się on rzeczywiście bardzo konkurencyjny. Przyjrzyjmy się mu bliżej.

Urządzenie przyjechało do nas w dużym, białym pudełku na którego ściankach umieszczono kilka zdjęć sprzętu, a także opisano najważniejsze cechy SVEN MC-20. Całość jest dobrze zabezpieczona za pomocą piankowych otulin. W komplecie otrzymujemy poza głośnikami także instrukcję obsługi, pilot zdalnego sterowania z bateriami AAA, 2x adapter RCA-mijijack, kabel antenowy, kabel optyczny, kabel do podłączenia głośników i 2x RCA-minijack. Jak widzicie mamy tutaj praktycznie wszystko co może okazać się potrzebne.

Kolumny mają typowy kształt prostopadłościanów i zostały wykonane z płyt MDF w drewnopodobnej okleinie w czarnym kolorze. Ich dokładne wymiary to 175 x 345 x 248 mm przy wadze 7,5 kilograma. Jak widzicie nie należą one do najmniejszych. Z przodu umieszczono czarną maskownicę i dwa tunele bass reflex. To dzięki nim MC-20 ma zapewnić mocny, dynamiczny i głęboki bas. Na dole widzimy panel z szarego plastiku, który ma fakturę emitującą szczotkowane aluminium. W przypadku prawej kolumny został wzbogacony o wyświetlacz LCD, port USB, slot na kartę pamięci micro SD, gniazdo minijack na słuchawki oraz cztery przyciski do sterowania. Trzeba przyznać że jest to doskonałe rozwiązanie, które pozwala naprawdę bardzo szybko sterować sprzętem, sprawdzić aktualny poziom głośności itd.

Większe możliwości ustawień mamy za pomocą dołączonego do zestawu pilota zdalnego sterowania, więc warto go mieć zawsze w pobliżu. Został on wykonany z dobrej jakości plastiku i jest zasilany za pomocą dwóch baterii AAA. Dzięki niemu możemy regulować tony, zresetować ustawienia czy zmienić źródło dźwięku.

Z tyłu aktywnej kolumny mamy sporo wejść, przycisk power oraz kabel zasilający. Jednak po koeli. Znajdziemy tutaj przede wszystkim złącza wtykowe dla kabla głośnikowego, wejście optyczne, które może przydać się np. do podpięcia konsoli do gier, dwa RCA oraz antenę FM. Poza tym w tym miejscu mamy także dużej wielkości radiator na sekcji wzmacniacza (opartego o układy TDA-7294).

Ogólnie całość jest wykonana naprawdę bardzo dobrze. Głośniki prezentują się zgrabnie, schludnie i estetycznie. SVEN postawił na klasyczny design, który zapewne większości klientom przypadnie do gustu.

Przejdźmy teraz do testów praktycznych, czyli przede wszystkim odsłuchu. Równolegle jesteśmy w stanie ocenić jego ergonomię i funkcjonalność, które są istotnymi aspektami w przypadku głośników z tej półki. Najważniejsza jest jednak jakość dźwięku, którą żeby ocenić, podłączyliśmy MC-20 m.in. pod konsolę Xbox One X czy też smartfon Samsung Galaxy S9. Do tego oczywiście pod różne komputery przenośne oraz stacjonarne wyposażone w karty dźwiękowe Creative Sound Blaster X G6 czy Tempotec Serenade PCI-E. Na tapetę wzięliśmy kilka znanych gier, albumów muzycznych i filmów. I już od samego początku zostaliśmy naprawdę pozytywnie zaskoczeni, bowiem już przy ustawieniach fabrycznych sprzęt nie zawodzi. Oczywiście nie jest idealnie i warto dokonać drobnej korekty tonalnej, aby uzyskany efekt był bliski perfekcji. Jak w takim razie grają MC-20? Powiedziałbym, że dosyć liniowo, przez co rozumiem, że słychać nieznaczne dudnienie w wyższych rejestrach pasowych, ale ten najniższy jest osłabiony. Sam przekaz jest dynamiczny i punktowy. Nie mam żadnych zastrzeżeń do środka pasma, chociaż w tym wypadku najwięcej zależy od źródła. Zastosowany tutaj przetwornik lubi cofać wokalistów w głąb sceny.

MC-20 grają stosunkowo jasno i płasko, co wyczujemy po kilku chwilach pracy z nimi. Widać, że fiński producent postawił na szczegółowość i wyrazistość. Scena dźwiękowa jest odpowiednio napowietrzona i rozbudowana. Cały czas słyszymy, że przekaz odbywa się z prawej, jak i lewej strony. Do jakich gatunków muzyki najbardziej pasuje zestaw SVEN? W zasadzie do wszystkich, ale również bardzo dobrze odnajdują się grach i filmach. W tych ostatnich jednak zupełnie inne wrażenia przestrzenne uzyskamy korzystając z kompletów w konfiguracji 5.1 czy nawet 7.1.

Głośniki działają bez problemu bezprzewodowo, w technice Bluetooth. Sprawdziłem, jak współpracują z trzema różnymi smartfonami: wszystkie poprawnie połączyły się z zestawem SVEN. Jakość sygnały jest całkiem niezła, ale i tak wiemy, że osoby o wrażliwym uchu będą unikały tej opcji jak ognia.

Warto dodać, że na rynku jest także nadal dostępny starszy model tego producenta MC-10, który jest także nieco mniejszy i obecnie kosztuje około 240 złotych.

Podsumowanie
SVEN MC-20 to stosunkowo niedrogi, bardzo dobrze wykonany zestaw rodem z Finlandii. Oferuje on sporo wejść i dodatków, dzięki którym jest niesamowicie funkcjonalny. W jego brzmieniu znajdujemy nieco za dużo wysokich tonów, które można łatwo skorygować. Wielkim plusem jest możliwość bezprzewodowego podłączenia każdego smartfonu czy tabletu za pomocą technologii Bluetooth. Nie zapominajmy o miejscu na pendriva USB czy też kartę pamięci microSD. Do tego wszystkiego na jednej kolumnie znajdujemy szczegółowy wyświetlacz LCD. Głośniki grają bardzo przywozicie, ale przy tym specyficznie. Można je polecić każdemu, kto ceni sobie wysoką jakość dźwięku, ale nie chce wydawać fortuny na sprzęt grający 2.0. Oczywiście nie są one pozbawione wad, jak np. możliwość regulacji bardziej zaawansowanych ustawień tylko przy pomocy pilota. Mimo to, uważamy, że mając w portfelu około 450 złotych warto wziąć je pod uwagę podczas wyboru nowego zestawu głośnikowego do naszego salonu, pokoju dziecka czy małej sali konferencyjnej.

Rekomendacja

  •  
  • 1

  •  
Warto przeczytać: Do góry

Komentarze


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...