Pierwszy i chyba ostatni z Symbianem Anna
Nokia X7 - test smartfonu

Spis treści
Nokia zdecydowała, że X7 będzie bryłą rzeźbioną z metalu. Plastik obecny jest na froncie. Trzeba przyznać, ze design znacznie odbiega od konkurencyjnych rozwiązań w smart fonach z tej wyższej półki cenowej. Nokia zawsze dbała o wygląd swoich urządzeń. Nie inaczej jest w przypadku X7. Ciekawie wygląda połączenie opływowego tyłu urządzenia i zupełnie płaskiego frontu. Dodatkowo rogi smartfona na przodzie i bokach są „ścięte”, a na nich są rowki imitujące osłonki głośników. W rzeczywistości tylko dolne je skrywają.
Mówiąc o froncie, po całości tafla szkła, która ma się nie rysować – Gorilla Glass. W rzeczywistości ekran złapał jedną ryskę. Idąc od góry: głośnik, czujniki, niestety osłonięte tylko siateczką(?). Niżej, centralnie umieszczone słówko Nokia, a przy lewej krawędzi X7. Przyszła kolej na duży, 4-calowy ekran AMOLED. Pod nim umieszczono jeden przycisk, który wraca do pulpitu z włączonych aplikacji, wywołuje Menu, a przytrzymanie powoduje otwarcie menadżera uruchomionych aplikacji. Nie przypomina to wam trochę iPhone’a?
Tył Nokii X7 niczym szczególnym się nie wyróżnia. Nie ma tam nawet klapki, bo bateria jest nie do zdemontowania przez zwykłego użytkownika. W razie problemów z akumulatorkiem sami go nie wymienicie… Największą uwagę przykuwa obiektyw aparatu, ulokowany między podwójną diodą LED i napisem „8.0 mega pixel”. Niżej mamy logo Nokia i nazwę modelu.
Góra urządzenia to port USB, służący też ładowarce, gniazdko słuchawkowe 3,5 oraz przycisk blokowania/odblokowywania. Mi osobiście przypadł on do gustu, zerknijcie na zdjęcie. Ładnie to wkomponowano? Warto wspomnieć, że port USB posiada ciekawą funkcję o nazwie USB OTG (On the Go), dzięki czemu do smartfona można podłączyć pamięć zewnętrzną, chociażby pendrive’a.
Dół to - pustka, oprócz mikrofonu, który bardzo dobrze wyłapując słowa użytkownika. Dodatkowo, informacje o modelu, oznaczenie CE, ikonka zakazująca wyrzucenie telefonu do kosza i wzmianka o miejscu skąd pochodzi urządzenie. W przypadku testowanego modelu była to Korea.
Boki. Lewy to dwie szufladki symetrycznie ulokowane, górna kryje kartę pamięci (8 GB), a dolna kartę SIM. Trzeba nadmienić w tym miejscu, że w Nokii X7 działają one świetnie. Niby banalnie, ale jednak demontaż nie wzbudza negatywnych emocji.
Prawy bok to regulacja głośności, a także zoom w aparacie czy powiększanie zdjęć. Czasem jest problem ze zgłośnieniem lub ściszeniem. Zależy, jak trzyma się smartfona, w wariancie pionowym czasem trzeba zmusić kciuk do gimnastyki, w przypadku użycia palca wskazującego czy pozycji horyzontalnej nie ma problemu. Znalazł się także spust aparatu. O nim w oddzielnym rozdziale, bo mimo kręcenia HD aparat ma dość spory mankament.
Nokia serwuje smartfona w standardowym, jak na te czasy pudełku. Oprócz Nokii X7 łakomym kąskiem jest zestaw słuchawkowy.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
~Andi
2011-10-27 14:00:15
LukiT
2011-10-27 14:09:24
Klakiers
2011-10-27 14:25:20
~Gość
2011-10-27 20:54:06
~Goryl
2011-10-27 22:13:59
Żaden inny 'komórkowy' system tak nie zamula.
Mam 3 telefony z symbianem i każdy jest tak samo wolny.
Francus
2011-10-28 13:08:50
Klakiers napisał:
@LukiT - HTC jest atrakcyjne, tylko pytanie, które? heh
Klakiers
2011-10-28 13:48:05
LukiT
2011-10-28 13:58:58
Klakiers
2011-10-28 15:07:21
~Pawel
2011-12-20 12:12:37