Sterowanie kompem za pomocą pierścienia nigdy nie było tak łatwe!
Genius Ring Mouse - test pierścienio-myszy
Spis treści
Już na wstępie pragnę powiadomić, że Ring Mouse zwykłej myszki nie zastąpi. Pracuje się na niej o wiele bardziej ociężale niż na touchpadzie. Aby przejść kursorem na drugi koniec ekranu musimy kilka razy odrywać kciuka i od nowa nim przesuwać w tą samą stronę. Ale zacznijmy od początku. Ring Mouse zakłada się daleko na palec wskazujący, tak, aby móc łatwo operować kciukiem po płytce dotykowej. Gumowa obręcz dobrze dopasowuje się do kształtu palca, więc chyba tylko małe dzieci powinny mieć problem z założeniem tego urządzenia.
Dobra, Ring Mouse już założony, więc, do czego służą te przyciski? Chyba każdy na pierwszy rzut oka domyśla się, że lewy to lewy przycisk myszki, a prawy to prawy przycisk myszki. Na początku też tak myślałem, ale jest trochę inaczej. Funkcję lewego przycisku myszki objął panel dotykowy. Wystarczy go tylko przycisnąć. Opór, co prawda ma duży, ale zapobiega to przypadkowemu wciskaniu. Wydawany przez to odgłos, jest tylko trochę głośniejszy od „kliknięcia” standardowych myszek. Gdy przytrzymamy go przez około 3 sekundy, to włącza się tryb przeciągania. Symuluje on wciśnięty lewy przycisk myszki, do czasu, gdy ponownie przyciśniemy panel dotykowy. Dobry pomysł, ponieważ przeciąganie dokumentów lub zaznaczanie tekstu bez tego trybu jest o wiele trudniejsze. Wspomniany przed chwilą lewy przycisk w zwykłym trybie (Mouse Mode) służy do zmiany funkcji panelu w przewijanie ekranu (Scrolling) lub przesuwanie kursorem (Air Cursor). Jeżeli raz użyjemy tego przycisku, to po przejechaniu kciukiem w daną stronę, przesuwamy także stronę dokumentu. Jeżeli użyjemy go jeszcze raz, to wracamy do trybu, gdzie operowaliśmy kursorem. Zaś prawy przycisk pełni taką samą funkcję, jak prawy przycisk myszki, więc nie ma się, co o nim rozpisywać. Oba przyciski działają jak, powinny, czyli mają odpowiedni opór i wydają odpowiedni dźwięk.
Panel dotykowy reaguje na większość stykanych powierzchni. Nie ważne czy to skóra, papier, materiał, guma, drewno, czy niektóre rodzaje plastiku. Zwykła praca z Ring Mouse jak już wspominałem, jest bardzo niekomfortowa. Kursor działa bardzo sztywno i czasami żeby trafić w mały element na ekranie trzeba się mocno namęczyć. Poza tym musimy bardzo często odrywać kciuk, a przyczyną tego jest bardzo mała powierzchnia panelu dotykowego. Dłuższa praca na tym urządzeniu jest prawdziwą tragedią, o grach już nie wspominając. Ring Mouse to zwykły gadżet, przydatny tylko w zmienianiu slajdów prezentacji.
Jak już wspominałem w zestawie znajduje się mała płytka CD z oprogramowaniem producenta. Dokładniej jest to program ioMedia, dzięki któremu możemy włączyć tryb: Media Center i Presentation. Wybieramy w nim tryb, który chcemy aktywować, po czym przytrzymujemy lewy przycisk przez 3 sekundy. Na ekranie, nad zegarkiem, pojawi się informacja o włączonym trybie. Jeżeli znów przytrzymamy ten przycisk przez 3 sekundy, to wrócimy do zwykłego trybu myszki.
Oto zmiany, jakie zachodzą po włączeniu danego trybu:
I to jest już prawie wszystko, na co pozwala nam ten program. Na górze możemy wybrać, które urządzenie chcemy skonfigurować, a na dole mamy funkcje: zapisz, wyjdź i OK. Program jest dostępny tylko pod Windowsa 7, Vistę i XP, ale sam Ring Mouse w zwykłym trybie myszki bez problemu działa także pod Linuksem. Jak widzicie, brakuje tutaj możliwości ustawienia funkcji niestandardowych, co na pewno kiedyś by się przydało. Chociażby ustawienie, jaki klawisz z klawiatury ma symulować dany przycisk, ale tutaj niestety nic takiego nie znajdziemy. W tej kwestii Genius w ogóle się nie postarał.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Yoker
2011-08-25 08:42:35
Francus
2011-08-25 09:46:13
~elf
2011-08-25 10:13:53
KarambolX
2011-08-25 10:34:49
wikingowiec
2011-08-25 10:37:31
Kamirp
2011-08-25 11:31:30
evela
2011-08-25 14:30:33
~elf napisał:
Jakby to było wygodne to czemu nie, ale poczekamy aż dopracują to do końca...
E tam gadanie, na pewno jest to dopracowane, tylko kwestia przyzwyczajenia. Nikt nie wypuści do sprzedaży gadżetu, który źle działa... wybacz:P
Francus
2011-08-30 11:02:15
Kamirp napisał:
Drogie, ale to nowość i bez konkurencji, więc nie wiem czy da radę zaistnieć :)
Już jest na rynku kilka miesięcy i furory nie robi.
KoRnElPL
2011-08-31 17:11:06
James
2011-08-31 21:55:01
Poza tym nie jest zbyt wygodny (i ładny) do noszenia na co dzień.
10