» załóż konto» przypomnij hasło

Genesis Zircon 550 – recenzja myszki

Autor: Wiesław Truszkowski | Data: 2022-01-21 18:21:55

A A A | Wejść na stronę 18744 | Komentarzy 0

Genesis Zircon 550 – recenzja myszki

W końcu ją mamy. Najnowszy model gryzonia gamingowego od Genesis zagościł w naszej redakcji. Mowa tutaj o myszce Zircon 550, która ma charakteryzować się ergonomicznym kształtem, wydajnym sensorem o czułości 8000 DPI oraz podświetleniem LED, które działa w trybie PRISMO. Jeżeli więc szukacie symetrycznej, bezprzewodowej myszki w niewygórowanej cenie to zapewniamy Was, że warto zapoznać się z tym artykułem. Po jego przeczytaniu wybór nowego gryzonia do grania może okazać się znacznie łatwiejszy. Zapraszamy do lektury.

Spis treści

Urządzenie przyjechało do nas zapakowane w szaro-czerwone pudełko, na którym możemy zobaczyć jak wygląda gryzoń, oraz poznać kilka suchych faktów o nim. Dowiadujemy się, że waży tylko 90 gramów, jest bezprzewodowy i oferuje sensor 8000 DPI. Z tyłu mamy nieco więcej szczegółów jak np. informacje o programowalnych przyciskach oraz dual connection. Do tego pokuszono się o dokładny opis każdego elementu gryzonia.

W środku znajdujemy poza samym Zircon 550 także dodatkowe ślizgacze, nano odbiornik oraz kabel USB typu C. Mysz na pierwszy rzut oka robi bardzo dobre wrażenie – jest to produkt przeznaczony dla osób praworęcznych, o takim wyprofilowaniu, żeby nasz kciuk wygodnie wpasowywał się w zagłębienie na prawym boku. Producent użył do wykonania tego modelu tworzywa sztucznego o wysokiej jakości i przyjemnego w dotyku. Całość jest matowa w czarnym kolorze, a sama konstrukcja jest solidna i dobrze spasowana. Górna część jest jednak w przeważającej części panelem perforowanym, co ma zapewnić mniejszą wagę urządzenia. Z drugiej strony łatwo do środka dostaje się kurz i brud, a obudowa ta nie jest zdejmowana.

Jak widzicie prawy i lewy bok oferują gumową strukturę, która sprawia, że łatwiej chwycić urządzenie i stabilniej możemy nim operować. Dodatkowo taki design naprawdę dobrze współgra z górną częścią, o której wspomnieliśmy i tworzy efektowanie wyglądającą całość. 90 gramów wagi to naprawdę niewiele, jednak warto podkreślić, że nie ma tutaj żadnego systemu ciężarków pozwalającego ją regulować. Oczywiście do takiej, a nie innej wagi dosyć łatwo się przyzwyczaić.

Wspomnieliśmy także, że w zestawie znajdujemy kabel, który okazuje się że służy do ładowania Zircon 550. Oferuje on dosyć twardy oplot, dzięki czemu jest odpowiednio zabezpieczony, jednak także niezbyt elastyczny i niekoniecznie wygodny do używania. Powinniśmy jednak korzystać z niego tylko wtedy, kiedy akumulator jest na wyczerpaniu i trzeba go podładować.

Na pokładzie znajdujemy aż siedem programowalnych przycisków, które można dowolnie skonfigurować w dedykowanej aplikacji. Nie jest to w żaden sposób skomplikowane i w chwilę dopasujemy gryzonia Genesis do naszych potrzeb.

Jak już wspomnieliśmy Zircon 550 jest modelem bezprzewodowym, ale także pisaliśmy o dual mode. Polega to na tym, że mamy możliwość korzystania z myszy także w czasie kiedy ładuje się ona na kablu. Czas pracy na jednym ładowaniu to około 80 godzin, chociaż oczywiście jest to uzależnione od intensywności naszych poczynań (włączonego podświetlenia czy szybkości raportowania). Na pokładzie mamy akumulator o pojemności 600 mAh oraz inteligentny system oszczędzania energii.

Na spodzie widzimy oczko sensora optycznego PMW3325, który oferuje czułość w zakresie od 200 do 8000 DPI. Zapewnia on maksymalną szybkość przekazywania danych na poziomie 4600 FPS, a jego maksymalna akceleracja to 20 G. Dobrze, że Genesis przygotował specjalny przycisk do zmiany DPI w locie (dostępnych mamy 6 poziomów czułości), dzięki temu możemy natychmiast przełączyć się na bardziej czuły tryb, co może być z powodzeniem wykorzystywane przez graczy. Warto zaznaczyć, że na spodzie mamy także miejsce do schowania nano odbiornika USB, co jest przydatne na czas transportu.

Powiedzmy sobie nieco słów o kulturze pracy tego modelu. Okazuje się, że zarówno przyciski jak i rolka nie należą do najcichszych i po prostu są słyszalne podczas korzystania. Nie powinno to na dłuższą metę irytować, ale w zupełnej ciszy może oczywiście przeszkadzać innym. Bardzo dobre wrażenie zrobił na nas scroll, który jest zarówno szybki, jak i precyzyjny. Na nim wykonano odpowiednie nacięcia, dzięki którym możemy naprawdę przyjemnie go obsługiwać.

Kolejnym bardzo istotnym aspektem jest podświetlenie RGB z efektem PRISMO, które zapewnia nam iluminację nawet w 16 milinach kolorów. To jednak dotyczy tylko dolnego paska, który przechodzi dookoła myszy na dole. Podświetlenie scrolla i loga Genesis jest zależne od tego jaką wartość DPI wybierzemy. W tym wypadku jest to bardzo przydatne, bowiem wystarczy spojrzeć kątem oka na Zircon 550 żeby od razu wiedzieć jakie ustawienia mamy wybrane.

Na pokładzie nie zabrakło wbudowanej pamięci, co przyda się jeżeli używamy myszy Genesis na różnych komputerach i nie chcemy ciągle przechodzić ponownej konfiguracji jej ustawień.

Przejdźmy jeszcze do kwestii oprogramowania, które możemy pobrać ze strony producenta, jednak nie jest ono niezbędne do prawidłowego działania Zircon 550. Interfejs aplikacji jest bardzo przejrzysty i prosty w obsłudze. Wizualnie naprawdę prezentuje się znacznie lepiej niż w przypadku konkurencji. Znajdziemy tutaj wyraźny wskaźnik poziomu naładowani akumulatora, jednak nie pokazuje on dokładnego wyniku procentowego. Z ważniejszych funkcji mamy tutaj przede wszystkim możliwość zmiany efektów świetlnych, kolorów podświetlenia, częstotliwości próbkowania, programowania przycisków, tworzenia własnych makr oraz zapisywania profili w pamięci wewnętrznej. Oczywiście także tutaj ustawicie czułość w zakresie od 200 do 8000 DPI.

Podsumowanie

Pomimo, że na co dzień korzystamy z myszek bezprzewodowych, to możemy odnieść się do Zircon 550 właśnie przez pryzmat konkurencji. Używaliśmy gryzonia zarówno do surfowania w sieci, jak i do rozgrywek online w różne tytuły. W obu przypadkach sprzęt ten nie zwiódł nas i okazał się wygodny, precyzyjny i wydajny. Bardzo przydany okazał się guzik do zmiany DPI w locie oraz możliwość dostosowania podświetlenia. Dłoń nie była zmęczona nawet po wielogodzinnej rozgrywce, co jest naprawdę istotne w tego typu sprzęcie. Nie musimy się tutaj martwić przeszkadzającym kablem, a także za sprawą dobrych ślizgaczy sprzęt porusza się po blacie biurka czy stołu bardzo płynnie. Obecnie Zircon 550 kupicie za około 200 złotych, co jest naprawdę rozsądną ceną biorąc pod uwagę możliwości jakie oferuje. Można nieco przyczepić się do braku możliwości otworzenia obudowy, co ułatwiłoby czyszczenie lub do bardzo sztywnego kabla do ładowania.

rekomendacja

  •  
  • 1

  •  
Warto przeczytać: Do góry

Komentarze


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...