» załóż konto» przypomnij hasło

Głośniki z "bajerem"

Creative Inspire S2 vs Logitech Z323

Autor: Łukasz Giewartowski | Data: 2010-10-29 15:42:23

A A A | Wejść na stronę 96899 | Komentarzy 6

 

Filmy i gry

Creative Inspire S2

Do testowania głośników jako źródła dźwięku używałem karty dźwiękowej Creative SB X-Fi XtremeMusic i gier Darksiders, R.U.S.E., Split Second. Filmy w wszelakiej możliwej wersji DVD, lepszej i gorszej jakości ripy.

Trudno wykazać tutaj faworyta, obydwa zestawy sprawują się w takim zastosowaniu. Z323 dają trochę większe poczucie przestrzeni (trochę tak jak EAX) natomiast S2 precyzyjniej „wskazują” kierunek. Oglądając początkową scenę Łowcy Androidów z Logitechem czułem ogromną przestrzeń Creative lepiej oddawał efekt wymijającego pojazdu, czy eksplozji po prawej stonie.
W Split Second znacznie lepiej radził sobie subwoofer S2 ale znowu brakowało im trochę naturalnej przestrzeni.

 

Muzyka

Jako źródło dźwięku oprócz wspomnianego Creative SB X-Fi XtremeMusic używałem również wieżę Yamaha e810 pianocraft, Sansa Clip+ i Nokię e63. Dwa ostatnie źródła okazały się totalnym nieporozumieniem. E63 słynie z fatalnego dźwięku i nie da się z niej wycisnąć nawet dostatecznego efektu. Sansa również spisuje się kiepsko, sprawę poprawia trochę mozolna praca z korektorem. Tutaj też uczciwe trzeba przyznać, że nie jest to sprzęt wysokiej klasy i nawet na porządnych słuchawkach sprawuje się przeciętnie.

Podłączenie głośników do komputera zmienia sytuację. Obydwa zestawy radzą sobie wtedy zdecydowanie lepiej. Są też zaskakującą głośne (jak na ich rozmiary), w zupełności wystarczą do wypełnienia pomieszczenia o powierzchnie kilkunastu metrów kwadratowych. W takiej konfiguracji pojawiają się różnice w barwie dźwięku, które uwydatnia podłączenie testowanych zestawów do wieży. Zaznaczam, że są to różnice w barwie i brzmieniu a nie w samej jakości. Głośniki Logitecha lepiej zdają się radzić z ze średnimi i wysokimi tonami. Słuchając Pink Floyd miałem wrażenie znacznie lepszej separacji poszczególnych instrumentów. Głośniki Creative charakteryzują się z kolei lepszą dynamiką i lepszym basem, voodoo people The Prodigy miało na nich zdecydowanie lepszego kopa.

Creative Inspire S2

Armia i jej Freak bardziej mi się podobał na Z323 Massive Atack lepiej brzmiał na S2. Efekt był taki, że z ogromną radością wróciłem do oryginalnych głośników Yamahy.

Słuchać muzyki da się na obydwu zestawach, da się nawet z pewną przyjemnością pod warunkiem, że niezbyt często i niezbyt dokładnie.

Creative Inspire S2

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • Sroka

    2010-10-30 11:46:37

    W moim odczuciu absolutnie nie warto kupować głośników Wireless. Nie dosyć, że drogie to jeszcze jakość nie taka jak po kablu. Logitech też nie ma nic specjalnego :(
  • kslek

    2010-10-30 22:14:27

    Sroka nie do końca się z tobą zgodzę, bezprzewodowy cz przewodowy nie wiele tu zmienia bo nie są to przecież głośniki dla audiofilów. Zastosowanie nawet najlepszych przewodów nie wyciągnęło by z nich lepszego dźwięku.
  • Kuba

    2010-10-30 22:17:59

    Artykułu jeszcze nie przeczytałem, ale odniosę sie co do Creativów
    Pamiętajmy że jeżeli dane są przesyłane via bluetooth to głośniki mają zawartą w sobie osobną kartę dźwiękową (tak to jak w przypadku słuchawek na USB) Więc jeżeli mamy coś lepszego od integry w komputerze to przy takim połączeniu się nie nada
    Fajne jeżeli szukamy taniego grajka do urządzeń bezprzewodowych tudzież czegoś co gra lepiej od głośników wbudowanych w obudowę laptopa

    Szkoda że w sieci jest tak mało testów głośników takich jak Microlab SOLO może fani dudniącego basu nie byli by zachwyceni ale osobą posiadającym dobre dźwiękówki i słuchającym muzyki na komputerze polecałbym taki sprzęt (co prawda może niektórzy są zaskoczeni po co polecać zestaw 2.0 za 200-500zł ale nie ilość się liczy ;p )
  • Kamirp

    2010-10-31 01:10:57

    Microlab SOLO powiadasz? A jak w nich sprawują się niskie tony? Przy 2.0 to może być właśnie pięta achillesowa :(
    Ale te Inspire są takie same też w wersji na kablu??
  • Kuba

    2010-10-31 15:23:50

    A czytałeś ich recenzje???
    Nie każdy potrzebuje potężnego basu (to zależy o jakim gatunku muzycznym mówimy)
    To co je wyróżnia to właśnie czystość i jakość dźwięku, no nie mają takich finezyjnych kształtów ale nie to w nich najlepsze
    Oczywiście jakiegoś dubstepu i podobnych gatunków (nie znam się na nich to nie wymieniam) bym na tym nie słuchał, wtedy lepiej coś z subem brać.
    Najwyżesz modele Microlaba są często spotykane w roli czegoś ala monitory studyjne więc samo za siebie mówi

    Wracając do tematu recenzja krótka, ale treściwa ;p Fajne zdjęcia
  • Chim3rA

    2011-11-10 11:52:15

    @Kamirp - a propos Solo to posiadam model 6c od dłuższego czasu i nie mam nic im do zarzucenia w kwestii dźwięku. Dobre rozstawienie pod odpowiednim kątem między jedną a drugą kolumną oraz odległość między słuchaczem to podstawa, ale tutaj ma jeszcze większe znaczenie przy stereo. Pisaliście, że bas może być piętą achillesową - jeśli by porównywać do zestawów z subem to tak też może być, tyle że tam całe pasmo zalewane jest przez niekontrolowane niskie tony - niektórzy to lubią ja nie. W głośnikach stereo bas jest i to nie wcale taki słaby jak Ci się wydaje, jednakże aby w pełni zabrzmiał potrzeba jest słuchania muzyki z odległości 1,5-2m od kolumienek. I jeszcze jedno - house i trance brzmią całkiem nieźle nawet bez suba ; )

Komentarz 6


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...