Odtwarzacz GoGear Philipsa
Odtwarzacze GoGear Philipsa nie wywoływały u nas spazmów rozkoszy, ale najnowszy player z tej serii wygląda bardzo przyzwoicie. Dwie podstawowe zalety: przypominający pryzmat wzór na obudowie i Bluetooth 2.1, który wyłączy muzykę, jeśli w pobliżu znajduje się wasz telefon bezprzewodowo połączony z odtwarzaczem. Bateria starcza na 10 godzin słuchania mp3 lub radia FM, które zresztą może okazać się przydatne jeśli przebrniecie przez 2GB muzyki wgranej do pamięci. Wieść gminna niesie, że gadżet pojawi się w Singapurze i będzie kosztował 139 tamtejszych dolarów, czyli 280 zł na nasze.
Warto przeczytać:
Do góry

2982
0
Poprzedni
0
Komentarze