Duże porównanie małych kamerek

Reprezentację Microsoftu otwiera, dostępny w sprzedaży od marca br. model HD-5000. Przyciąga zewsząd napisami informującym że rejestruje obraz w standardzie HD. Rzeczywiście tak jest, bo w przeciwieństwie do Media-techów spełnia wszelkie kryteria dla obrazu HD, czyli rozdzielczość 1280x720 pikseli w panoramicznym standardzie 16:9 oraz rejestrowanie przynajmniej 30 klatek na sekundę. Wyposażona jest również w opracowaną przez producenta z Redmond technologię Truecolor, mającą automatycznie dostosować ekspozycję w celu uzyskania najlepszego obrazu. Producent gwarantuje także współpracę z komunikatorami Windows Live Messenger (a jakże by inaczej), Yahoo! Messenger, Aol Instant Messenger, Skype.


HD-5000 już po wypakowaniu sprawia wrażenie „solidnego klocka”. Kamerka jest dosyć mała (chociaż nie tak jak zdecydowany faworyt w tej dziedzinie, czyli MT4026) i stosunkowo ciężka. Soczewka jej obiektywu, co ciekawe, nie jest tak jak w innych urządzeniach bezpośrednio wystawiona na kontakt z otoczeniem, tylko ukryta za szybką. Na pewno jest to plus, bo łatwiej jest usunąć ewentualne zanieczyszczenie z tego oto kawałka pancernego szkła (to oczywiście sarkazm) niż z soczewki mikroskopijnego obiektywu. Obok i u góry umieszczono mikrofon, tam też znajduje się przycisk Windows Live™ Call Button, czyli mówiąc prościej magiczny przycisk umożliwiający uruchomienie Windows Live Messengera (znanego dawniej jako Windows Messenger – promowany przez Microsoft komunikator umożliwiający wideo rozmowy). Most między komputerem a urządzeniem tworzy dosyć grubi i długi kabel USB (a to niespodzianka). Najciekawszym rzucającym się w oczy elementem jest.... pokryta gumą podstawka (mogąca pełnić również funkcję uchwytu czy czegoś w tym stylu). Można ją praktycznie dowolnie formować – dlatego nikt nie powinien mieć problemów z umieszczeniem jej na monitorze LCD, na biurku czy nawet pod sufitem. Dodatkowo można ją obrócić o ok. 20 stopni względem podstawki w prawo lub w lewo. Mówiąc jak najprościej widać że ktoś chce nas przekonać że mamy do czynienia ze sprzętem z wyższej półki.

Tradycyjnie w pudełku znajdziemy kamerkę (ciężko się domyśleć) uniwersalną instrukcję obsługi, przepraszam - „podręcznik użytkowania produktu firmy Microsoft” która poza ostrzeżeniami typu informacji dotyczących bezpieczeństwa nie zawiera nic więcej. Może nie ma się co nad nią rozwodzić, ale jedno zdanie we wstępie mnie rozbawiło (choć fakt to raczej czarny humor), cytuje „Ostrzeżenie Nieprawidłowe skonfigurowanie i użytkowanie produktu oraz niewłaściwa jego obsługa może zwiększyć ryzyko poważnego urazu lub śmierci...” Fakt, to raczej standardowa formułka, którą producent chce się chyba ustrzec przed wszystkimi ewentualnościami, ale w kontekście kamerki budzi fantazję (może to tylko moje psychopatyczne skłonności?).

Oprócz tego w pudełku znajdziemy również płytkę z oprogramowaniem zatytułowaną LifeCam 3.0. Instalacja przebiega standardowo i bezproblemowo, na końcu zostajemy zachęceni do ściągnięcia programów Windows Live (Movie Maker, Messenger itd). Aplikacja LifeCam umożliwia nagrywanie wideo i robienie zdjęć w pełnej rozdzielczości (zdjęcia dodatkowo w interpolowanej 4xHD). Program ma co prawda mniej możliwości od WebCam Companion, ale uwagę zwracają na pewno efekty, są „bardziej inteligentne” tzn. że np. wirtualny kapelusz czy żaróweczka podażą dokładnie za mną i za moją głową, nie muszę nawet stać na wprost kamery. Szkoda że producent nie pomyślał nad np. funkcjami monitoringu, program jest średnio rozbudowany chociaż ma swoje zalety. Gdyby komuś było mało, zawsze może sięgnąć po darmowe zamienniki dostępne w intenecie. Podczas działania kamery, niezależnie z jakiego programu korzystamy w pasku systemowym (trayu) wyświetla się ikona programu, po jej kliknięciu możemy skorzystać z któregoś z efektów lub z cyfrowego zoomu.

Jako kolejne przetestowaliśmy tańszą VX-800 i droższą VX-2000.
Po VX-800 widać że to model budżetowy- producent nie dołączył nawet płytki z oprogramowaniem. Pozostałe różnice?? W obu brakuje autofocusa, czy chociażby ręcznej regulacji ostrości. Minimalną odległością dla ostrego i wyraźnego obrazu jest dla VX-2000 40cm. Obie wyposażone w sensor VGA, jednak VX-2000 może robić zdjęcia z interpolowaną do 1,3 mpx, pytanie czy warto dlatego dopłacić prawię drugie tyle??


Obie kamerki podobnie wyglądają , nawet mają prawie identyczne podstawki i są podobnie zapakowane, z tą subtelną różnicą że VX-2000 jest cała czarna, ma minimalnie większy obiektyw, trochę bardziej obłe kształty i przycisk Windows Live™ Call Button.

Vx-2000 przyciąga pseudo rozdzielczością 1,3 mpx. Jednak jest to wynikiem interpolacji. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie uzyskania jej w wypadku „gorszej siostry” przy użyciu odpowiedniego oprogramowania. Zazwyczaj do lepszych urządzeń dodają bardziej zaawansowane oprogramowanie co jest przyczyną ich „lepszych funkcji”.