PDA z funkcją dzwonienia
Test telefonu Toshiba G900
Spis treści
Po rozsunięciu z tyłu przedniej części slidera znajduje się skaner biometryczny, który pełni trzy funkcje przewidziane przez producenta. Trzeba w tym momencie zaznaczyć umiejscowienie czytnika przez co dostęp do niego jest mocno dyskusyjny, ponieważ wymaga rozsunięcia slidera, a przez to następuje zmiana orientacji ekranu na landscape. Według mnie zbyt wiele zachodu by się dostać do tego modułu.
Pierwszą funkcją czytnika jest autoryzacja naszego PDA, czyli można wybrać odcisk palca zamiast hasła dostępu. Kolejną funkcjonalnością jest przypisanie pod dany palec konkretnej aplikacji, czyli dobrze licząc można przypisać do 10 programów. Jednak Toshiba ponownie studzi radość z tego dobrodziejstwa, ponieważ by móc z tego korzystać musi być włączony program Finger Launcher. Aczkolwiek pomyślano chociaż o tym by móc szybko uruchomić ten program poprzez dłuższe przytrzymanie klawisza głośności. Kolejną funkcją czytnika jest znany powszechnie z laptopów TouchPad, czyli przesuwając palcem po czytniku można poruszać się po wszystkich dostępnych do zaznaczenia ikonach, paskach lub przewijać strony. Ostatnie jest bardzo przydatne podczas przeglądania internetu. Dodatkowo oczywiście jak już zaznaczymy interesujące nas pole po stuknięciu w czytnik aktywuje się zaznaczone pole. Jednak trzeba zaznaczyć, że nie mamy tu tak jak w laptopach kursora, ale tak jak pisałem zaznaczenie, czyli identycznie jakbyśmy posługiwali się d-padem. Mimo wszystko by posługiwać się tą funkcją trzeba poświęcić się długiemu treningowi, ponieważ na pierwszy kontakt użytkowanie telefonu w ten sposób do wygodnych nie należy.
Podsumowując chciałbym zaznaczyć, że aplikacja Finger Laucher bardzo dobrze czyta linie papilarne podczas skanowania jak i podczas późniejszego użytkowania czytnika. Natomiast szkoda, że w związku z tym, że producent zaniedbał wsparcia softwear'owego niestety po wgraniu WM 6.1 aplikacja nie działa poprawnie i występują problemy uniemożliwiające wykorzystania tego modułu.
Pierwszą funkcją czytnika jest autoryzacja naszego PDA, czyli można wybrać odcisk palca zamiast hasła dostępu. Kolejną funkcjonalnością jest przypisanie pod dany palec konkretnej aplikacji, czyli dobrze licząc można przypisać do 10 programów. Jednak Toshiba ponownie studzi radość z tego dobrodziejstwa, ponieważ by móc z tego korzystać musi być włączony program Finger Launcher. Aczkolwiek pomyślano chociaż o tym by móc szybko uruchomić ten program poprzez dłuższe przytrzymanie klawisza głośności. Kolejną funkcją czytnika jest znany powszechnie z laptopów TouchPad, czyli przesuwając palcem po czytniku można poruszać się po wszystkich dostępnych do zaznaczenia ikonach, paskach lub przewijać strony. Ostatnie jest bardzo przydatne podczas przeglądania internetu. Dodatkowo oczywiście jak już zaznaczymy interesujące nas pole po stuknięciu w czytnik aktywuje się zaznaczone pole. Jednak trzeba zaznaczyć, że nie mamy tu tak jak w laptopach kursora, ale tak jak pisałem zaznaczenie, czyli identycznie jakbyśmy posługiwali się d-padem. Mimo wszystko by posługiwać się tą funkcją trzeba poświęcić się długiemu treningowi, ponieważ na pierwszy kontakt użytkowanie telefonu w ten sposób do wygodnych nie należy.
Podsumowując chciałbym zaznaczyć, że aplikacja Finger Laucher bardzo dobrze czyta linie papilarne podczas skanowania jak i podczas późniejszego użytkowania czytnika. Natomiast szkoda, że w związku z tym, że producent zaniedbał wsparcia softwear'owego niestety po wgraniu WM 6.1 aplikacja nie działa poprawnie i występują problemy uniemożliwiające wykorzystania tego modułu.
Warto przeczytać:
Do góry
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze