OCZ Vertex 3.20 240 GB – test dysku SSD

Nie od dzisiaj wiemy, że interfejs SATA II był wąskim gardłem dla dysków SSD i znacząco ograniczał ich wydajność. Dzisiaj to samo mówi się o SATA III, które podobno osiągnęło swój maksymalny próg wydajności wynoszący około 500 MB/s. Jednak OCZ nie rezygnując z niego szuka głębiej możliwości zwiększenia transferów i próbuje tego dokonać poprzez zastosowanie nowych pamięci MLC NAND Flash wykonanych w 20 nm procesie produkcyjnym. Oprócz zmiany firmware (wcześniejszy był przyczyną m.in. BSOD), produkt ten ma również być sprzedawany w niższej cenie.

Najnowszy produkt OCZ został zapakowany w przeźroczysty blister, a nie pudełko, jak poprzednie modele tego producenta. Tym razem widzimy kupowany produkt, a na odwrocie możemy przeczytać jakie są jego najważniejsze cechy. W naszym przypadku jest to model o pojemności 240 GB, który ma zapewnić 550 MB/s w czasie odczytu i 520 MB/s w czasie zapisu. Oprócz tego producent deklaruje wskaźnik IOPS 65000 przy zapisie losowym próbki 4K.

W zestawie otrzymujemy tylko naklejkę i skróconą instrukcję obsługi. Oznacza to, że OCZ Vertex 3.20 przeznaczony jest na rynek budżetowy. Sam dysk otrzymał jedynie zmienioną naklejkę na froncie. Reszta po staremu, czyli aluminiowa obudowa w kolorze czarnym i na spodzie etykieta z informacjami o urządzeniu.

Nośnik jest oczywiście wyposażony w złącze zasilania oraz Serial ATA III. Oznacza to, że jest on również kompatybilny z SATA II, ale wtedy jego przepustowość będzie ograniczona do około 270 MB/s. Właściwy kabel do podłączenia dysku powinien być zawarty razem z płytą główną, więc tutaj go nie znajdziemy. Całość zamknięta jest w 9,5 mm obudowie, co nas trochę dziwi, bowiem coraz popularniejsze stają się wersje o grubości 7 mm. To pozwala na montaż takiego dysku w obudowie komputera przenośnego, jak i maszyny klasy PC.

Po zdjęciu obudowy naszym oczom ukazuje się taki oto widok:

Widzimy na zielonej płytce drukowanej kontroler SandForce SF-221 oraz osiem kości pamięci MLC NAND Flash, które produkowane są przez IMFT.

Na spodzie znajduje się kolejne osiem pamięci MLC NAND Flash 20 nm tego samego producenta. W sumie mamy 16 takich układów 29F16B08CCMF3.

Tutaj prezentujemy Wam schemat blokowy kontrolera SnadForce SF-2281.

Według informacji, które posiadamy kości pamięci wykonane w 20 nm procesie produkcji są mniej trwałe, niż te wykonane w 25 nm procesie. W przypadku tych drugich możliwe jest 5000 pełnych cykli zapisu, natomiast w przypadku 20 nm zaledwie 3000 cykli. Mówiąc inaczej, oznacza to, że im więcej danych będziemy zapisywać, tym szybciej te cykle zostaną wykorzystane.

Ciekawą funkcją jest DuraWirte, które pozwala na zwiększenie wydajności zapisu poprzez dodatkową kompresję danych. Oczywiście nie wszystkie pliki mogą to wykorzystać, bowiem np. zip, rar czy mpeg są już mocno skompresowane i nie wykorzystują tej technologii. Innym rozwiązaniem jest technologia RAISE. W naszym przypadku dysk ma pojemność 240 GB (tak producent podaje w specyfikacji), jednak my policzyliśmy że sumarycznie kości NAND Flash mają pojemność 256 GB, tak więc co z pozostałymi 16 GB? Musicie wiedzieć, że w pewnym momencie niektóre komórki lub cały blok komórek NAND odmówi posłuszeństwa, a wtedy możliwe jest wykorzystanie zastępczych zasobów. Zgodnie z tym najnowszy dysk OCZ oferuje minimalną żywotność 5 lat.

W praktyce okazuje się jednak, że dostępne jest około 224 GB.

Ostatni obrazek prezentuje nam zastosowane zabezpieczenia, jak m.in. szyfrowanie danych. Mówiąc krótko Vertex 3.20 oferuje bardzo zaawansowane funkcje bezpieczeństwa. Szyfrowanie odbywa się w locie.