Genesis Krypton 770 – test myszki dla graczy

Jedyny gryzoń w ofercie Genesisa z czujnikiem PMW3360 trafił do naszej redakcji zapakowany w typowy dla tego producenta kartonik. W środku znajdujemy poza samym urządzeniem także instrukcję obsługi w kilku językach, ślizgacze, nalepkę z logo marki oraz otwieracz do butelek, listów itp. Ciekawy dodatek.

Przy pierwszym kontakcie Krypton 770 robi dobre wrażenie. Aż trudno uwierzyć, że za stosunkowo przystępną kwotę otrzymujemy tak dobrze wykonany sprzęt pozbawiony niedociągnięć. Gryzoń został wykonany z twardego, lekko błyszczącego tworzywa sztucznego. Wierzchnia część dodatkowo jest utwardzona, żeby zwiększyć jej wytrzymałość i tym samym powierzchnia tutaj jest idealnie gładka, ale także śliska. Lubi ona także zbierać odciski naszych palców, co będzie przeszkadzało osobą zwracającym dużą uwagę na estetkę. Ich usunięcie nie jest jednak trudne.

Przyciski główne tworzą z korpusem jakby jedną całość, są jego przedłużeniem. Mają odpowiedni profil, dzięki czemu palce wygodnie mogą na nich spoczywać. Do ich wykonania wykorzystano przełączniki Omron, które mają zapewnić bardzo dobre czucie kilku. Pod rolką umieszczono dwa przyciski do zmiany DPI w locie, które wykonano także z plastiku, ale o połyskującym wykończeniu. Są one w idealnym miejscu, przez co wygodnie się z nich korzysta w trakcie gry zupełnie bez odrywania wzroku od monitora. Rolka wykonana jest z plastiku, ale na jej środku mamy pasek z gumy, która sprawia, że jest dobrze wyczuwalna i palec się nie ślizga. W trakcie pracy nieznacznie przesuwa się na boki.

Prawa i lewa strona myszy Krypton 770 to nic innego jak powierzchnie pokryte gumą antypoślizgową. Oddzielone są one od grzbietu za pomocą cienkich wstawek, które są podświetlane. Sprawia to, że nasz chwyt jest pewny i nawet przy wilgotnych dłoniach będziemy mogli swobodnie sterować postacią w grze.

Na lewym boku mamy dodatkowe dwa przyciski z błyszczącego plastiku, które są umieszczone na odpowiedniej dla kciuka wysokości. Korzysta się z nich bardzo intuicyjnie. Są dobrze ukryte we wnętrzu gryzonia, dzięki czemu unikniemy przypadkowego kliknięcia.

Na spodzie myszy Genesis mamy trzy teflonowe ślizgacze i oczko sensora optycznego. Ślizgacze są dobrej jakości i zapewniają płynny ruch gryzonia po różnych powierzchniach. W trakcie testów nie uległy zatarciu jednak trudno nam ocenić ich żywotność.

Mysz podłączamy do komputera przy pomocy wtyczki USB, którą umieszczono na końcu 1,8 metrowego kabla. Wtyk jest dodatkowo pozłacany, a kabel posiada oplot, który chroni go przed uszkodzeniami. Układa się prawidłowo i nie przeszkadza w czasie pracy.

Ogólna jakość wykonania Kryptona 770 jest naprawdę bardzo dobra. Trudno wskazać jakikolwiek znaczące niedoróbki. Mysz pomimo sporych wymiarów obudowy jest dosyć lekka, bowiem masa podawana przez producenta wynosi około 95 gramów (bez kabla).