Asustor AS6102T – recenzja NAS

AS6102T przyjechał do nas zapakowany w białe, solidne pudełko z czarną rączką na górze. Producent, który notabene jest jednym z największych produkujących urządzenia NAS informuje nas na poszczególnych ściankach o możliwościach tego sprzętu.

W środku poza samym serwerem znajdziemy także kabel zasilający, dwa kable Ethernet, śrubki montażowe, płytę CD i zasilacz sieciowy.

Tytułowe urządzenie ma wymiary 164 x 108 x 230 mm i waży bez dysków około 2 kilogramów. Zostało wykonane z dużą starannością, dzięki czemu powinno pasować nawet do bardzo eleganckiego biura czy salonu. Na froncie poza włącznikiem mamy także diody informujące nas o pracy urządzenia i dysków. Z boku mamy otwory wentylacyjne, a z tyłu wentylator chłodzący.

Sprzęt ten oparty jest na dwurdzeniowym procesorze o taktowaniu 1,6 GHz (nawet do 2,48 GHz) i 2 GB pamięci operacyjnej RAM (można poszerzyć do 8 GB). Mamy tutaj miejsce na dwa dyski twarde SATA w formacie 3,5 i 2,5 cala, które obsługiwane są poprzez kontroler SATA3 (jego maksymalna przepustowość 6 Gb/s). W środku możemy zamontować dyski twarde o maksymalnej pojemności 10 TB.

Asustor oferuje nam dwa złącza Gigabit Ethernet, trzy złącza USB 3.0, dwa złącza USB 2.0, dwa złącza eSATA, a także złącze HDMI oraz cyfrowe wyjście optyczne audio S/PDIF. Dzięki tym ostatnim model ten będzie można wykorzystać jako domowe centrum rozrywki. Mamy tutaj dostępny także czujnik podczerwieni, który możemy wykorzystać jeżeli dokupimy opcjonalny pilot AS-RC10 (jego cena to około 100 zł).

Dyski twarde, które umieścimy w kieszeniach będą pracowały w systemie plików EXT4, ale oczywiście mogą być także połączone w macierze Single, JBOD, RAID 0 oraz RAID 1. System ten wspiera napędy, które są sformatowane w systemie plików np. FAT/FAT32, NTFS, EXT3, EXT4 oraz HFS+. Jedna z dwóch zatok w tym NASie jest typu MyArchive, dzięki czemu pozwala na łatwe generowanie kopii bezpieczeństwa plików.

Sewer NAS przyjechał do nas bez fabrycznie dodanych dysków twardych na pokładzie. Podobnie będzie jeżeli to Wy nabędziecie ten model w sklepie. Warto jednak pamiętać, że nie każdy dysk nadaje się do pracy w takim serwerze. Najlepiej, żeby skorzystać z dwóch modeli o takiej samej pojemności (najlepiej tych samych). Urządzenia te będą pracowały zapewne 24 godziny przez 7 dni w tygodniu, przez co są narażone na wyższe temperatury i wibracje. Przez to zaleca się używania wysokiej jakości dysków serwerowych. My do testów użyliśmy nośników, które widzicie na zdjęciach (WD20FRX 2.0 TB).

Firma Asustor przygotował także liczne aplikacje mobilne do swoich serwerów. Są one dedykowane dla systemów operacyjnych iOS i Android: zarządzanie sprzętem (AiMaster), przeglądanie i zarządzanie danymi (AiData), zdalne odtwarzanie muzyki (AiMusic), przeglądanie zdjęć (AiFoto), kontrolę podłączonych kamer przemysłowych (AiSecure).