Test telefonu Sony Ericsson Xperia arc S

Xperia arc S jest dużym, aczkolwiek smukłym smartfonem. Krawędzie przedniego panelu nie są zaokrąglone, przez co smartfon na pierwszy rzut oka wydaje się większy niż w rzeczywistości. Urządzenie mierzy 125 mm wysokości, szerokość wynosi 63 mm, grubość urządzenia w najcieńszym miejscu wynosi tylko 8,7 mm. Obudowa w najcieńszym miejscu jest odczuwalnie smuklejsza niż na krawędziach obudowy, przy których grubość smartfonu wynosi dokładnie 11 mm. Wyraźne krawędzie przedniego panelu stopniowo się zaokrąglają, przez co arc S bardzo dobrze leży w dłoni. Dosyć mocno wyeksponowany łuk tylnego panelu daje poczucie, że trzyma się coś niebanalnego. Lekkość formy idzie w parze z niską masą urządzenia – waży zaledwie 117 gramów. Niestety niska masa odbija się na jakości materiałów. Obudowa jest wykonana z świecącego się plastiku podatnego na zabrudzenia, zarysowania i drobne uszkodzenia. Chromowana obwódka obiegająca obudowę jest trochę tandetna, ale pasuje do błyszczącej obudowy. Nienajlepsze wrażenie pogłębia tylny panel – nie dość, że wykonany jest z plastiku, którego powierzchnia nie jest idealnie płaska, do tego jest źródłem irytującego trzeszczenia. W przeciwieństwie do zwykłych Xperii producent nie zaoszczędził na ochronie powierzchni ekranu, który w tym modelu jest chroniony szkłem mineralnym. Atrakcyjne wzornictwo jest jedną z najmocniejszych stron Xperii arc S. Szkoda tylko, że oryginalne wzornictwo idzie w parze z nienajlepszą jakością materiałów. Wielka szkoda.

Nad czarną ramką ekranu z mieniącym się w kilku odcieniach napisem Sony Ericsson znajduje się czujnik światła, czujnik zbliżenia oraz ujście głośnika do rozmów. Producent nie zdecydował się na zamontowanie kamery połączeń wideo – zagęszczenie elementów w górnej części urządzenia jest tak duże, że wejście Jack zamontowano na lewym panelu. Podczas intensywnego użytkowania górna część telefonu nagrzewa się. Wyświetlacz Reality Display o rozdzielczości 854 x 480 pikseli i przekątnej 4,2 cala wyświetla 16,7 milionów kolorów. Jakość wyświetlanego obrazu jest bardzo dobra, jedynie kąty widzenia i intensywność czarnego koloru ustępuje produktom konkurencji wyposażonym w ekrany OLED. Za jakość obrazu odpowiada silnik BRAVIA mobile, który można wyłączyć w ustawieniach. Czułość i precyzja pojemnościowego panelu dotykowego jest bardzo dobra – zastosowanie szkła mineralnego oprócz poprawy jakości wyświetlanego obrazu poprawiło funkcjonowanie smartfona w tym aspekcie w porównaniu do Xperii nieposiadających tego typu szkła. W dolnej części ramki ekranu znajdują się trzy ikony wykorzystujące ten sam efekt zmiany barwy, co napis w górnej części urządzenia, pod nimi znajdują się trzy przyciski typowe dla serii Xperia (cofnij, home, opcje). Na dole przedniego panelu nadrukowano stylizowany napis XPERIA. W górnej części urządzenia zamontowano włącznik, którym można robić zrzuty ekranu oraz wejście HDMI, które ukryto pod zaślepką.

Na prawym boku obudowy znajduje się kilkukolorowa dioda, wejście microUSB, przyciski regulacji głośności, a na dolnej krawędzi panelu – mały prostokątny dwustopniowy przycisk aparatu. Na górze lewego boku urządzenia znalazło się wejście Jack, a na dole urządzenia uchwyt na smycz oraz mikrofon.

Na tylnym panelu urządzenia znajduje się ujście głośnika, logo SE, stylizowany nadruk XPERIA, drugi mikrofon, dioda LED oraz obiektyw aparatu. Na obudowie nie ma informacji o ilości megapikseli, tylko nadruk HD informujący o nagrywaniu wideo w tej rozdzielczości. Pod tylnym panelem zamontowano slot kart pamięci, do karty pamięci można się dostać jedynie po wyciągnięciu akumulatora.