Sony Ericsson W980

Telefon po otwarciu już nie jest taki kompaktowy, ponieważ długość telefonu sięga niebagatelnych rozmiarów 17 centymetrów. Jednak mimo tego sprawia wrażenie mniejszego niż jest w rzeczywistości, a telefon jest wąski i długi. Klapka natomiast odchyla się tak jakby wychodziła zza dolnej jego części. Wewnętrzna część telefonu już jest całkowicie pokryta błyszczącym się czarnym lakierem, na którym pozostaje każdy odcisk palca. Wewnętrzny wyświetlacz to 2,2” potrafiący wyświetlić 256 tys. kolorów w rozdzielczości 240x320 pikseli. Jakość wyświetlacza jest bardzo dobra, a kolory są jaskrawe i żywe. Problemów z widocznością w pełnym słońcu nie ma pod warunkiem, że jasność jest ustawiona przynajmniej na 50 %. Nad wyświetlaczem znajduje się kamera do wideorozmowy, której niestety nie można wykorzystać jako aparatu. Obok kamery został umieszczony głośnik służący do rozmów. W dolnej części obudowy znajduje się klawiatura z pięcio-kierunkowym okrągłym d-pad'em wokół którego zostały umieszczone dwa klawisze funkcyjny, zielona i czerwona słuchawka, klawisz odpowiadający za kasowanie oraz klawisz szybkiego uruchamiani, dzięki, któremu można uzyskać dostęp do ulubionych aplikacji, aplikacji działających w tle, nieodebranych połączeń oraz internetu. Tuż pod tym wszystkim, a nad klawiaturą przy samej krawędzi zostały umieszczone dwa przyciski. Pierwszy z nich po lewej to skrót do Walkmana, a drugi jest odpowiedzialny za włączanie i wyłączanie telefonu. Klawiatura numeryczna to dwanaście okrągłych przycisków umieszczonych w w odstępach. Niestety klawiatura jest słabo wyczuwalna, ale za to z wyraźnym klikiem. Dodatkowo jest wąska i długa co niestety przeszkadza w pisaniu osobom o długich palcach, ponieważ ciężko jest wtedy operować kciukiem.







Mechanizm, czyli zawias umożliwiający otwieranie i zamykanie telefonu został wykonany bardzo solidnie. Oczywiście klapka ma delikatne luzy przy zamkniętym stanie, ale już po rozłożeniu luzów brak. Zaznaczam, że z luzy w takiego typu obudowie to standard. Trzeba dodatkowo zaznaczyć, że w wewnętrznej części klapki w górnych rogach oraz w dolnej części obudowy między środkowymi rzędami klawiatury znajdują się wypustki zapobiegające kontaktowi wyświetlacza z dolną częścią obudowy. Pomysł jest nie jest nowy i zastosowany przez Sony Ericssona chociażby w modelu w300i. Jednak w w300i były to gumowe wypustki tu natomiast są plastikowe, które niestety po pewnym czasie zostawiają delikatne przetarcie na tej części obudowy, z którą się stykają. Mimo wszystko wspomniane wypustki nie zapobiegają odbijaniu się klawisza nawigacyjnego na wyświetlaczu, ale widoczne jest to dopiero przy zabrudzonym wyświetlaczu.









Niestety nie znajdziemy w tym modelu slotu na karty pamięci, ponieważ telefon takiej nie posiada. Widocznie producent wyszedł z założenia, że dla użytkownika spokojnie wystarczy wbudowane 8GB. Według mnie jest to wielką wadą, ale nie z tego powodu, że nie wystarczy mi 8GB ile zgrywanie takiej ilości muzyki za pomocą kabla jest bardzo uciążliwe i powolne. Zgrywanie pliku o rozmiarze 1GB za pośrednictwem kabla USB na w980 zajmuje ok. 17 minut. Dużo bardziej wygodnym sposobem jest kopiowanie danych z komputera jak i na komputer poprzez czytnik kart pamięci.