Słuchawki GHP-04NC

Muszle słuchawek są podłużne - szersze u góry i wąskie w dolnej części. Są nieco większe od Koss'ów Porta Pro. Same muszle wykonano z kilku rodzajów tworzyw sztucznych odmiennych wizualnie: korpus to czarne błyszczące tworzywo, obramowanie - czarne matowe i podłużne pokrywy slotów na baterie srebrne matowe.

Pałąk łączący obie muszle wygląda delikatnie, ale jest solidny. Muszle przymocowano do plastykowych widełek o dwóch osiach obrotu. Widełki są nieco przedłużone układając się w kształt krzywizny głowy. W przedłużeniu ukryto mechanizm zapadkowy pozwalający precyzyjnie dopasować słuchawki do głowy o każdym obwodzie. Nagłowna część pałąka zrealizowana jest stalową taśmą, która jednocześnie dociska muszle do małżowin usznych. Taśma jest zdobiona "bardzo sztuczną skórą" na zewnątrz, a z głową styka się poprzez piankę pokrytą syntetycznym materiałem. Końcówki pokrycia zaślepione są plastykowymi klamrami, które do złudzenia przypominają piaskowane aluminium.



Na prawej słuchawce umieszczono przełącznik do wyciszania dźwięków otoczenia i obok niego diodę sygnalizującą włączenie tej opcji. Muszle stykają się z małżowinami usznymi poprzez skromne, ale wystarczająco miękkie poduszki. Poduszki pokryto ordynarnie wyglądającym tworzywem sztucznym, które po zaledwie kilku godzinach użytkowania zmienia swoją strukturę.





Pałąk wygląda bardzo dobrze, jest solidny i nie podlega samoczynnemu rozregulowaniu. Muszle słuchawek prezentują sie już słabiej. Stosowanie kilku paneli o zróżnicowanej strukturze powierzchni to nieporozumienie. W dodatku niektóre elementy posiadają nadlewy. Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o wygląd produktu Genius. Ich cena wystawia je do bezpośredniej konkurencji ze słuchawkami Creative Aurvana Live, które brzmieniowo biją nawet droższe słuchawki Koss, Sennheiser, Sony, nie wspominając już Philips'ów (Koss i Sennheiser bez wzmacniacza słuchawkowego).





Słuchawki bardzo wygodnie leżą na głowie. Muszle można obracać w dwóch płaszczyznach, łatwo wyregulować można obwód pałąka. Niestety pałąk dociska słuchawki do małżowin na tyle mocno, że odsłuchanie więcej niż jednego albumu wiąże się z zaczerwienieniem uszu i dyskomfortem. Jednak jest to produkt do mobilnego użytku, więc musi ściskać głowę mocniej niż słuchawki stacjonarne. Słuchawki bardzo dobrze oddzielają słuchacza od środowiska zewnętrznego. Muszle są dobrze wytłumione.