Microsoft Nokia Lumia 630 - test smartfonu

W poniższych akapitach ocenię sytuację rynkową tego smartfona i spróbuję znaleźć użytkowników, którym mógłbym to urządzenie polecić.

Windows Phone

Nie ulega wątpliwości, że na rynku urządzeń z tym systemem marka Nokia/Microsoft to lider. To konkretne urządzenie - Lumia 630 ma pełnić lukę między budżetową Lumią 530, a zdecydowanie wyższej klasy Lumią 730/640. Moim zdaniem jednak Lumia 630 ma zbyt blisko do tańszego odpowiednika jeśli chodzi o cechy urządzenia. Widać to po cenach w jakich te urządzenia są dostępne: ceny Lumii 530 zaczynają się od ok. 300zł, a ceny Lumii 630 od ok. 390zł. Jak dla mnie różnica jest zbyt duża, skoro za jedyną realną przewagę Lumii 630 można uznać większy ekran. Z kolei Lumia 730 to 800zł. Widać tutaj braki w okolicach 500-600zł, gdyby Lumia 630 miała lampę błyskową, 1 GB RAM i większą rozdzielczość z powodzeniem mogłaby zawojować tamten segment. Teraz Microsoft proponuje w tym segmencie Lumię 640.

Co gorsza... Istnieje smartfon spełniający te wszystkie kryteria i kosztuje niewiele więcej niż Lumia 630!
Zdawało się, że Lumia 535 wywraca całą drabinkę cenową do góry nogami, ma bowiem wszystko czego brakuje sześćset trzydziestce. Na papierze jedynym argumentem na korzyść Lumii 630 jest lepszy procesor (Snapdragon 400, 535 ma 200). Doniesienia niestety mówią, że Lumia 535 ma duże problemy z digitizerem. Niezależnie od tego czy jest to prawda, Lumia 530 jest po prostu znacznie tańsza.

Jeśli komuś zależy głównie na cenie, to raczej polecam kupić po prostu Lumię 530 lub 435. Jeśli ważne są dodatkowe funkcje warto rozejrzeć się po droższych lub używanych smartfonach, niewiele przemawia za wybraniem konkretnie Lumii 630.

Tanie smartfony - wolny rynek

Nokia 520 nie miała konkurencji - za kilkaset złotych można było kupić najwyżej chińskie Androidy z lagującym interfejsem i wadami fabrycznymi, oferty ze strony sprawdzonych marek nie było. To wszystko stało się gwarancją sukcesu. Na szczęście teraz wybór jest znacznie większy. Chińskie smartfony są sprowadzane i rebrandowane przez polskie marki, co oznacza zwykłą, zgodną z prawem polskim gwarancję. Można też znaleźć w Internecie recenzje wielu urządzeń, łatwo jest wybrać dobry smartfon o zdecydowanie wyższej rozdzielczości ekranu i lepszej baterii. Oprócz tego można tanio zakupić używane telefony wcześniejszych generacji, które nie ustępują Lumii 630 pod żadnym względem, za wyjątkiem może czasu działania.

Jednak... To po prostu nieprawda! Nie ma w tej cenie (390zł) rozsądnych, NOWYCH smartfonów renomowanych producentów. Owszem, można kupić coś na Androidzie, ale to 512MB RAM, a to GPS nie będzie łapać, albo aktualizacji nie będzie. Jedynym smartfonem, który w tej cenie jest naprawdę warty polecenia to Motorola Moto E (390zł).

390zł za nowy telefon od rzetelnego producenta, pozbawiony istotnych braków to dobra propozycja. Warto jednak pokombinować jeśli ktoś czuje się na siłach.

Oferty operatorów

Tutaj wybór jest znacznie mniejszy i inwestycja w Lumię 630 może być dobrym wyborem. Warto jednak dopłacić do Lumii 635 z LTE, która u wielu usługodawców gwarantuje sześciomiesięczny darmowy dostęp do Internetu przez LTE. Często też można w podobnej cenie lub za niewielką dopłatą dostać nawet Lumię 640 lub 730/735, które są smartfonami o klasę lepszymi. Warto podkreślić, że dostępne w tej cenie smartfony z Androidem mogą mieć 512 MB RAM. Dla Androida jest to niewiele, trudno korzystać płynnie z wielu włączonych aplikacji, a niektóre strony internetowe potrafią mocno dać się we znaki. Ale znajdą się wyjątki, np. w ofercie Play znalazłem porównywalny do Lumii 630 LG F60 z 1GB RAM i LTE.