Logitech Z-5

Odsłuch - muzyka

Przez 3 tygodnie miałem okazję przesłuchać na tych głośnikach kilkaset piosenek z każdego gatunku. Fanów basu muszę zawieść, ponieważ nie wprowadzimy w wibrację ścian. Bas jednak jest wystarczający (jak dla mnie) i bardzo dobrze komponuje się z resztą pasma. Jak na "plastikowe" głośniki przeznaczone do laptopa oferują one bardzo dobrą, jakość dźwięku. Wsłuchując się jesteśmy w stanie usłyszeć wiele szczegółów niesłyszalnych na innych zestawach. Głośniki wydają się być idealnym rozwiązaniem dla osób często jeżdżących i wymagających, jakości lepszej od głośników wbudowanych w laptopa. Muszę przyznać, że nawet mniej wymagający użytkownicy stacjonarnych komputerów powinni być zadowoleni.
Niestety Logitech Z-5 należą do bardzo cichych głośników (w końcu mają łączną moc tylko 4.00W), więc od razu możemy zapomnieć o organizowaniu większych zabaw z muzyką puszczaną przez ten sprzęt. Przy okazji podpunktu o muzyce warto wspomnieć o funkcji line-in. Podłączenie iPod'a lub jakiegokolwiek innego mp3 player'a nie stanowi problemu. Po jego podłączeniu automatycznie wyciszany jest dźwięk płynący z komputera, dzięki czemu słyszymy jedynie dźwięk z odtwarzacza. Również tutaj Logitech nie zawiódł.

Odsłuch - gry

Większość przyszłych nabywców kupi Logitech'y Z-5 do laptopa, na którym ciężko o komfortowe granie, dlatego nie ma co rozpisywać się na temat odsłuchu z gier. Napiszę jednak, że miałem okazję słuchać z nich ścieżki dźwiękowej z takich klasyków jak Call of Duty: Modern Warfare, GTA IV oraz Burnout Paradise. We wszystkich grach głośniki dostarczały bardzo dobrej jakości dźwięk i niezapomnianych wrażeń. Szczególnie dobrze wspominam grę w COD: MW, w którym odgłosy strzałów były bardzo realistyczne i dochodził z każdej strony. Dlatego uważam, że głośniki usatysfakcjonują również graczy, ale przed ich zakupem lepiej przyjrzeć się innym ofertom, które mogą zapewnić nam jeszcze lepszą zabawę (graczom zawsze radzę zakupić zestaw 5.1 lub wysokiej jakości słuchawki).

Odsłuch - filmy

Z pomocą głośników oglądnąłem wiele filmów - w tym takie tytuły jak: Szeregowiec Ryan, Blow czy Fight Club, a także Step Up 2. Oglądając pierwszy z wymienionych filmów mogłem się poczuć jakbym naprawdę lądował na plaży w Normandii, zaś oglądając Step Up razem z moją dziewczyną byłem zachwycony jakością dźwięku. Mogę śmiało napisać, że na tych głośnikach nawet cisza brzmi świetnie i buduje rzadko spotykane napięcie. Kinomaniacy na wyjeździe z laptopem z pewnością będą wniebowzięci! Trzeba jednak pamiętać, że głośniki nie zastąpią porządnego zestawu kina domowego, więc jeśli ktoś szuka stacjonarnego rozwiązania to lepiej niech przejrzy inne oferty.