Logitech QuickCam Pro 9000

Wideo wysokiej jakości Skype to niestety wąskie gardło dla jej możliwości. Trzeba poczekać jeszcze chyba dość długo zanim powstaną nowe metody kompresji audio/wideo, ponieważ 640x480 to dość mało jak dla Pro 9000. Obraz przy rozdzielczości 1,3 MPix jest super, ale niestety na razie nie można go przesłać. 30 klatek/sekundę (przy 640x480) gwarantuje bardzo płynny obraz z niewielkim opóźnieniem - przy dobrym połączeniu grubo ponieżej 1 sekundy. Wraz ze Skype'em włącza się program sterujący kamerą i dający możliwość włączania efektów specjalnych. Gdy działa Skype Video to nie włączy się podglądu w programie od kamery i odwrotnie - Skype nie przechwyci obrazu gdy jest włączony podgląd w programie kamery.

Opcja RightLight powaliła mnie na kolana (ale przed kamerą się utrzymałem) :P W nocy rozmawiać można tylko będąc oświetlonym przez monitor!! Mam na biurku LCD 22" i wątpię aby rozmówcy uwierzyli mi, że nie mam włączonej lampki biurkowej :D (żart oczywiście - jestem wiarygodny). Obraz jest jasny, ostry i płynny. Jedyna różnica jaką można zauważyć to gorsze działanie opcji śledzenia twarzy (jeśli jest włączona) i czasem brak działania efektów specjalnych - jestem informowany dymkiem z informacją o zbyt małej ilości światła potrzebnej do prawidłowego działania ten funkcji.

Gdy włączyłem swoją lampkę biurkową to zauważyłem, że źródło światła znajduje się w prawym górnym rogu kadru, ale zadziwiło mnie to co się stało po chwili. Opcja RightLight jakby wytłumiła źródło światła i rozjaśniła twarz. W takich warunkach każda kamera, każdy aparat by zgłupiał, a Pro 9000 sobie poradziła tak jakbym to było inteligentne urządzenie.

RightSound - mikrofon bardzo ładnie zbiera dźwięki, jest głośny. Ale uwaga! Przy pierwszych ustawieniach, program zmienia windowsowskie ustawienia audio na poziom głośności taki jak ustawi się czułość mikrofonu kamery w programie nią sterującym. Wielu posiadaczy Pro 9000 pewnie o tym nie wie i dlatego piszą opinie, że mikrofon jest cichy (pewnie włącznie z testerem redakcji Benchmark - pozdrawiam Pana :D).

Śledzenie twarzy - bardzo fajna opcja, którą chętnie czasem używam. Nie muszę sie przejmować w jakiej pozycji siedzę i czy kamera mnie dobrze widzi, bo to ona mnie pilnuje. Niestety gdy się mocno oddalam od kamery to przybliża ona obraz mojej twarzy zoomem cyfrowym, na czym cierpi nieco jakość obrazu. Chętnie dopłacił bym 50 PLN do produktu wyposażonego w zoom optyczny - a wystarczyłby zoom 2x. Ruchoma głowica daje dość szeroką możliwość ruchu, więc możemy się ruszać śmiało przed kamerą.

Autofocus działa szybko i właściwie cały czas się poprawia, więc kamera widzi obraz zawsze ostro. Gdy chcemy pokazać makro to obiekt musi stanowić większość widzianą w kadrze, gdyż inaczej kamera nie złapie ostrości na nim. Pro 9000 łapie ostrość już z odległości ~10 cm - pokazywałem koledze zegarek, to bez problemu przeczytał markę i zobaczył datownik.