Salsa dla Facebookowiczów?

HTC Salsa - test smartfonu

Autor: Kamil Zawiślak | Data: 2011-09-18 18:40:45

Spis treści

2
Interfejs
4
Galeria
6
Internet
8
Wydajność, wnętrzności i podsumowanie

Przycięcia w płynności animacji się zdarzają, jeśli odpalony jest odtwarzacz muzyki i wiadomości. Szkoda, bo tak wszystko działa płynnie. Chociaż, chcąc stwierdzić czy jest to wina procesora można zagonić się w kozi róg. Według niezależnych źródeł Salsa ma procesor o pojemności 600 Mhz, natomiast strona HTC mówi o jednostce taktowanej zegarem 800 MHz. Z czego wynika ta różnica? Nie wiem, ponieważ polski oddział HTC milczy w tej sprawie. Dopytywałem się kilkukrotnie, niestety, bezskutecznie.

Wewnętrznej pamięci HTC Salsa ma 512 MB, podobnie jak pamięci RAM. Pamięć wewnętrzną można rozszerzyć poprzez gniazdo microSD.

Podsumowanie
HTC Salsa to urządzenie dedykowane tylko i wyłącznie maniakom twarzoksiążki, nie znajduję innego wytłumaczenia na obecność tego telefonu na rynku. Nie chodzi tutaj tylko o klawisz „f” na froncie, bo kolorem, przynajmniej testowana Salsa nawiązuje do Facebooka ;-) Cena Salsy zaczyna się od przeszło tysiąca złotych, a niektóre sklepy wyceniły telefon na ok. 1600 zł. Cena nie jest adekwatna do wartości. Za znacznie mniejsze pieniądze można mieć Samsunga Galaxy Ace, albo nawet Samsunga Galaxy S, tylko, że używanego, na allegro. HTC Salsa na allegro też nie jest zbyt atrakcyjna, bo wystawiający ją, chcą za nią około 1400 zł… Słowa o nieatrakcyjności powodują, że przynajmniej w chwili obecnej HTC Salsa nie jest wart większej uwagi. Chyba, że jesteś fanem Facebooka i nie możesz się bez niego obyć będąc poza domem. W takim wypadku możesz się z nim zainteresować, bo Salsa należy do niszy, jaką są tak zwane Facebookofony. ;-)
Dostępność i cena:
jest dostępny w sklepach w cenie od 1300 do 1800 PLN		Zobacz, gdzie kupisz najtaniej.
Zalety i wady:
	szkło na froncie, które jest nader ciężko porysować wydajność, jak za te piniądze ergonomia i waga		słabej jakości plastiki rozdzielczość ekranu mogłaby być większa
Sprzęt do testów dostarczyła firma:
		http://www.HTC.com/pl Serdecznie dziękujemy.

Zobacz aktualne ceny w polskich sklepach:

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

~trr

2011-09-19 18:31:37

W jakim abonamencie kupię go najtaniej?
KarambolX

2011-09-19 18:46:59

moim zdaniem super! alternatywa dla ChaChy jak ktoś nie chce fizycznej klawiatury
Francus

2011-09-19 22:32:58

No tak, tyle że to żadna nowość, ponieważ opisane funkcje są dostępne w każdym innym smartfonie...
Warwyko76

2011-09-19 23:14:15

Facebook nadal rządzi i pewnie takich smartfonów powstanie jeszcze sporo :D Szkoda, że nie ma takiego z G+ :D
Klakiers

2011-09-19 23:22:53

Żeby się nie rozpisywać to powiem ogólnie.
Po raz nie w każdym abonamencie jest ten smartfon dostępny. To pierwsza chyba konkretniejsza recenzja tego urządzenia... ;-)
Pod dwa, już wspomniałem chyba w recenzji, że to na prawdę alternatywa. Teraz mogę tylko dodać, że po wrażeniach z ChaChy wolę zdecydowanie Salsę. Programowa klawiatura daje radę i to na prawdę. Myślę, że nie warto recyzgnować z niej na rzecz fizycznej tym samym decydując się na sporo mniejszy wyświetlacz.
A po trzecie, czyli do Warwyko76: G+ jeszcze nie jest tak popularny żeby pod niego robili smartfony, no może nie tyle niestety, ale mimo wszystko, fakt FB rządzi... Trzeba będzie poczekać na rozwój G+. ;-)
Duath

2011-09-20 13:22:32

Na przyszłość polecam coś typu Android SDK aby zrobić zrzuty ekranu smartphonów z Androidem :)
~tores

2011-09-20 16:24:19

Czy nie sądzicie że temu telefonowi brak jednego przycisku? Obok klawisza "F" powinien być drugi " Lubię to" ;)
~Stek

2011-09-20 17:34:45

Ostatnio stałem się posiadaczem Wildfire S i wygląda na to, że posiada takie same społecznościowe udogodnienia. Cieszę się, że w mojej słuchawce nie ma niebieskiego przycisku ;)
Klakiers

2011-09-20 23:50:00

@tores - czy to nie byłaby już przesada? ;) hehe
Duath

2011-09-21 18:34:45

@up dobrze, ze nie ma typowo polskich telefonów - wersja emo nastolatek... Byłby cały zestaw przycisków: Facebook, NK, Twitter, G+, demotywatory i inne...