Testy Intel Sandy Bridge

Najnowsze procesory firmy Intela zapowiadają się niezwykle ciekawie. Z testów przeprowadzonych przez portal AnandTech wynika, że mogą być one nawet o 35% wydajniejsze od obecnych cenowo odpowiedników. Zintegrowany układ graficzny zapewni nam możliwość gry w najnowsze gry, ponieważ jest on 2x szybszy od obecnego IGP Intela. Sprawdzony dokładnie model Core i5-2400 należy do średniej półki, a jego premiera ma odbyć się na początku przyszłego roku. Został on wyposażony w 4 rdzenie CPU pracujące z podstawową częstotliwością 3,1 GHz, a także jeden rdzeń GPU z zegarem 850 MHz. To właśnie on został zbudowany z sześciu jednostek EU, które to są odpowiednikami CUDA w kartach od zielonych. Na pokładzie dodatkowo znajdziemy 6 MB pamięci podręcznej trzeciego poziomu, która jest współdzielona przez rdzenie CPU i GPU.

W samplu testowym jaki został poddany sprawdzeniu zabrakło funkcji Turbo Boost, która służy do podkręcania rdzeni CPU. Dla odmiany był dostępny tryb Hyper Threadingu, a przecież jak wiemy finalny Core i5-2400 będzie go pozbawiony. Testy zostały wykonane na szczęście zarówno z włączonym, jak i wyłączonym HT.

Platforma testowa została zbudowany z płyty głównej z chipsetem H67, który to daje możliwość wykorzystać zintegrowany układ graficzny, ale blokuje możliwość pracy pamięci z częstotliwością przekraczającą 1333 MHz. W konfiguracji znalazły się właśnie 4GB ramu o takiej prędkości pracy.

Nowość została porównana z trzema innymi modelami Intela i jednym AMD:

• Core i7-980X – najmocniejszy procesor na rynku (6 x 3,33 GHz)
• Core i7-880 – podobny zegar do testowanego (4 x 3,06 GHz)
• Core i5-760 – podobna cena do  Core i5-2400
• Phenom II X6 1090T – najlepsza jednostka AMD

 Powyżej widzicie układ nowych CPU w segmenty cenowe. Kliknij, aby powiększyć.

Zintegrowany układ graficzny zapowiadany, jako dwukrotnie szybszy od obecnego poszedł na pierwszy ogień podczas testów. I rzeczywiście wydajność jest zdecydowanie wyższa od IGP czyli obecnej generacji, jak i zintegrowanych grafik firmy AMD. Co więcej, okazał się on minimalnie lepszy od konkurencyjnego Radeona HD 5450.

Nowe układy zostały sprawdzone również w grach Batman: Arkham Asylum, Dawn of War II , Call of Duty: Modern Warfare 2  i BioShock 2. W każdej z nich osiągnięto średnią liczbę klatek, która pozwalała na płynną rozgrywkę. Oczywiście na niskim poziomie detali i przy małej rozdzielczości.

Podczas testów z zewnętrznymi kartami wzrost wydajności był mniejszy, dla przykładu w stosunku do Core i7 880, było to maksymalnie 12%, a w stosunku do Core i5 760 trochę więcej, bo 18%.

Sandy Bridge został sprawdzony również w aplikacjach użytkowych takich jak m.in. Photoshopa CS 4, kodowanie DivX, x264, Windows Media Encoder 9, 3DSMax 9, Cinebench R10 i R11.5 i WinRAR. Jak widzicie poniżej, średni Core i5-2400 plasował się tuż za plecami najwydajniejszego obecnie modelu Core i7-980X. A nawet kilka razy był lepszy od tego sześciordzeniowca.

Podbór mocy Sandy Bridge wygląda bardzo obiecująco, jest on podobny do znanych nam już czterordzeniowców i wynosił około 63 watów. Jednak pod obciążeniem 32 nm architektura pokazuje swoje plusy i pobiera 20 W prądu mniej od konkurenta.

Jeżeli model 2400 będzie w cenie niższej niż obecny Core i5-760 to Sandy Bridge z nową architekturą okaże się rozsądnym wyborem. Są jednak minusy tej konstrukcji, ponieważ  te CPU oznaczają również nową podstawkę, a co za tym idzie mus kupna nowej płyty głównej. Niestety niemożliwe będzie również OC tych układów z uwagi na zablokowanie zegara BCLK na 100 MHz. Szansą dla overclockerów będą więc wersje "K" z odblokowanym mnożnikiem, które to pojawią się na początku tylko w zdecydowanie bardziej zaawansowanych cenowo modelach Core i5-2500 i Core i7-2600. Poczekamy, zobaczymy.