Gear S - inteligentny zegarek od Samsunga

Czy Wam się to podoba, czy nie, producenci elektroniki na poważnie zainteresowali się tak zwanymi inteligentnymi zegarkami. Pomysł wydaje się nieco szalony, w końcu kto chciałby nosić dwu-calową tarczę na dłoni… Mimo to, są chętni na takie akcesoria, dlatego producenci prześcigają się w ofertach. Wcześniej słyszeliśmy o iWatch od Apple, G Watch R od LG, a teraz przyszedł czas na dziecko Samsunga – Gear S.

Zegarek koreańskiego producenta pochwalić się może przede wszystkim wbudowanym modemem 3G, dzięki czemu jest w stanie odbierać i wykonywać połączenia oraz wysyłać wiadomości tekstowe. Nie wspominam nawet o funkcjach internetowych, które umożliwia 3G – e-maile, czy przeglądanie internetu. Co ciekawe, systemem kontrolującym działanie urządzenia nie jest Android, lecz Tizen OS, o którym ostatnio nieco przycichło. Wraz z nim, użytkownik otrzymuje do dyspozycji aplikacje takie jak S Healt, Nike+ Running oraz Nokia Here. Pomysł zaimplementowania własnego systemu operacyjnego wydaje się całkiem w porządku, jednak jeśli Samsungowi interes wypali, to na horyzoncie pojawi się masa androidowych zegarów. Oznacza to mniej więcej tyle, że Tizen  zostanie wyparty przez zielonego robota.

Specyfikacja

Urządzenie pod maską ma dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1 GHz, 512 MB RAM, 4 GB pamięci wewnętrznej oraz akumulator o pojemności 300 mAh. Obraz wyświetlany jest na dwu-calowym ekranie SuperAMOLED o rozdzielczości 480x360 pikseli. Bateria pozwala na dwa dni „typowego użytkowania” – prawdopodobnie tylko wtedy, gdy urządzenie będzie w trybie standby, bez zbędnego „bawienia się”. Gear S dodatkowo oferuje łączność Bluetooth oraz WiFi, więc czas pracy akumulatora znacznie się skraca. Niestety nie ma możliwości wymiany paska, ale za to ekran ma powłokę wodo- i pyło- odporną o certyfikacie IP67.

Funkcje urządzenia

Możliwości Gear S… Cóż, nie ma co ukrywać – surfowanie w internecie za pomocą tego urządzenia nie jest zbyt komfortowe i przyjemne. W głównym założeniu ma służyć do powiadamiania o najważniejszych zdarzeniach, takich jak połączenia czy wiadomości tekstowe. W tym celu zaimplementowano obsługę Bluetooth – do komunikacji ze smartfonem. Nie będzie potrzeby wyjmowania telefonu z kieszeni, wystarczy spojrzeć na rękę.

Aby zobaczyć zdjęcie w pełnej rozdzielczości: PPM -> Otwórz obrazek w nowej karcie

Co z tą baterią?

Główną wadą Gear S jest pojemność wbudowanego akumulatora. 300 mAh realnie wystarczy na kilka godzin intensywnego użytkowania – w założeniu, że korzystamy z niego jak z prawdziwego inteligentnego zegarka. Niska pojemność baterii uwarunkowana jest przez niewielkie wymiary urządzenia. Nikt przecież nie chce dźwigać na ręce wielkiego i ciężkiego zegarka, tylko smukłe urządzonko o kompaktowych wymiarach. Niestety, jeśli nie nastąpi rewolucja w zasilaniu przenośnych układów elektronicznych, to nie będziemy mogli się rozstawać z ładowarką na zbyt długo. Jak prognozuje ekipa ExtremeTech – na inteligentne zegarki z prawdziwego zdarzenia, z porządną baterią poczekamy jeszcze z 2-3 lata.