» załóż konto» przypomnij hasło

Kontynuacja świetnej serii

SteelSeries Siberia V3 Prism – test słuchawek

Autor: Wiesław Truszkowski | Data: 2015-03-25 16:46:38

A A A | Wejść na stronę 40287 | Komentarzy 5

SteelSeries Siberia V3 Prism – test słuchawek

Firma SteelSeries zapewne nie trzeba Wam przedstawiać. Producent ten od lat słynie z jednych z najlepszych akcesoriów dla graczy komputerowych. Tym razem wprowadzono na rynek nowe słuchawki z serii Siberia, która to istnieje już od 2005 roku. Najnowszy model o nazwie V3 Prism podłączany jest do portu USB oraz posiada dodatkowe podświetlenie z zewnętrznej strony nauszników. Niestety trzeba za niego zapłacić około 550 złotych. Czy warto wydać taką kwotę? Przekonajcie się sami, czytając naszą recenzję.


Słuchawki Sibera V3 Prism zostały zapakowane w charakterystyczne szaro-pomarańczowe pudełko, po którego kolorach od razu można poznać, że ukrywa ono produkt marki SteelSeries. Na froncie widnieje duże zdjęcie słuchawek, ich nazwa oraz urządzenia do których możemy je podłączyć (PC z Windows i Mac oraz konsole PlayStation).

W środku sprzęt jest odpowiednio zabezpieczony, co gwarantuje nam, że nic się z nim nie stanie podczas transportu. Oprócz samych słuchawek w zestawie znajdujemy tylko instrukcje, dokumenty gwarancyjne oraz kilka naklejek. To dosyć skromny komplet, jak na produkt tej klasy.

Siberia V3 Prism

SteelSeries Siberia V3 Prism dostępne są w kilku wersjach kolorystycznych. Nam akurat trafiła się wersja szara. Projekt jest bardzo podobny do poprzednich modeli z serii Siberia i niewiele się tutaj zmieniło. Widzimy tutaj plastikowy pałąk, który zbudowany jest z dwóch elementów oraz regulowany zagłówek z materiały skóropodobnego, który dopasowuje się sam do głowy. Trzeba przyznać, że pomimo małych wątpliwości pałąk przetrwał nasze testy bez szwanku. Bardzo dobrze dociska on muszle do uszu, co zapewnia dobrą izolację.

Siberia V3 Prism

Siberia V3 Prism

Największą różnicę zobaczymy dopiero po podłączeniu sprzętu do zasilania, ponieważ nowością jest wtyczka USB oraz podświetlanie RGB. Muszle po stronie zewnętrznej posiadają pokrywy z diodami LED, którymi możemy dowolnie sterować przy pomocy specjalnego oprogramowania (stałe podświetlenie, „oddychający” kolor lub dynamiczna zmiana barw).

 

Siberia V3 Prism

Siberia V3 Prism

Wewnątrz każdego nausznika widzimy wyraźnie nadrukowane logo SteelSeries. Również krawędzie tutaj mają charakterystyczny pomarańczowy kolor, który jest znakiem rozpoznawczym tego producenta. Nauszniki wykonano z pianki, która obszyta jest skórą. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, które pomaga na wygodne ich noszenie. Przykrywają one dokładnie całe uszy, co zapewnia dobrą izolację od czynników zewnętrznych. Wspomniana pianka jest bardzo miękka i przyjemna dla naszych uszu.

Siberia V3 Prism

Siberia V3 Prism

Następnym elementem, któremu powinniśmy się przyjrzeć jest mikrofon, który został wbudowany w lewą słuchawkę. Oferuje on pasmo przenoszenia od 50 Hz do 16 kHz oraz czułość -38 dB. Możemy go wyłączyć przy pomocy jednego przycisku, który umieszczono na nauszniku.

Siberia V3 Prism

Przewód podłączeniowy nie posiada materiałowego oplotu, a jego długość to zaledwie 1,2 metra. Zakończony jest on wtyczką USB, co pozwoli na jego podłączenie do panelu I/O z przodu obudowy (nie trzeba ciągnąć kabla z tyłu), do wbudowanego hubu w monitorze lub klawiaturze lub pod konsolę do gier. Co ciekawe przewód nie posiada żadnego potencjometru, który pozwoliłby na regulację głośności lub szybkie wyciszenie.
Same słuchawki są wykonane bardzo solidnie. Wszystkie elementy są prawidłowo spasowane. Wykonano je głównie z plastiku, ale kabłąk składa się poza tym jeszcze z metalu i gumy.

V3 Prism posiadają przetworniki o średnicy 50 mm, które przenoszą sygnał od 20 Hz do 20 kHz, czyli bardzo podobnie do produktów konkurencji. Mamy tutaj impedancję na poziomie 35 ohmów, a czułość 80 dB.
 

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • ~hiczkok

    2015-03-26 17:21:01

    za to 150 zł różnicy wolałbym kupić asus xonar dg i siberia v3 bez prism
  • ~historyk

    2015-03-26 20:53:07

    Do gier są ok, natomiast do muzki to już tragedia v2 wypadają duzo lepiej. I to nie tylko moja opinia, zdecydowanie wolę v2, jedyna przewagą v3 są nieco wygodniejsze.
  • ~madrala

    2015-03-26 22:08:48

    Słuchawki do gier mają grać dobrze tak samo jak słuchawki do muzyki. Ewentualnie można kupować słuchawki specjalistyczne, np. monitorowe albo dobre w pozycjonowaniu do strzelanek itd.
  • ~fik88

    2015-03-26 22:09:17

    Zamiast samego złącza USB mogli zrobić USB i mini Jack. USB do podświetlania układu a mini jack'ie jak ktoś ma karte dźwiękową.
  • ~witek

    2015-03-27 10:51:04

    Mam laptopa, zintegrowaną kartę dźwiękową. Chcę mieć słuchawki na prawdę dobre słuchawki do gier typu BF4 (pozycjonowanie i efekty specjalne), ale chcę mieć też możliwość posłuchania muzyki z takim "kopem" na dobrym poziomie. Polecacie mi te słuchawki? 

Komentarz 5


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...