Idealne do gier FPS?
Kingston HyperX Cloud Revolver – test słuchawek
Wybór słuchawek dla gracza nigdy nie był prostym zadaniem. Czytając dziesiątki recenzji w sieci możemy dojść do wniosku, że trudno nam będzie nabyć dobry produkt za mniej niż 500 złotych. Jeżeli jednak dokonamy głębszej analizy to powinniśmy znaleźć kilka produktów, które spełnią nasze wymagania i nie potrzebne będzie rozbijanie kolejnej skarbonki. Z pomocą przychodzi nam Kingston ze swoją serią HyperX Cloud, która zasłynęła jako jedna z niewielu pozwalająca na efektywną rozgrywkę, a także słuchanie muzyki. Dzisiaj przyjrzymy się modelowi Revolver, który oferuje impedancję na poziomie 30 Ohmów, zakres przenoszenia 12 – 280000 Hz oraz 53 mm sterowniki z magnesem neodymowym. Jak słuchawki te sprawdzają się w praktyce? Sprawdziliśmy to.
Pokaż specyfikację
Specyfikacja | |
---|---|
Producent | Kingston |
komunikacja z urządzeniem | przewodowa |
złącze | 1 x 3,5 mm, 2 x 3,5 mm stereo i mikrofon |
długość przewodu | 2 m |
moc maksymalna | 500 mW |
typ głośnika | dynamiczny |
pasmo przenoszenia | 12 - 28000 Hz |
średnica głośnika | 50 mm |
impedancja głośników | 30 Ohm |
dynamika głośników | 104.5 dB |
regulacja głośności | tak |
mikrofon | tak |
typ mikrofonu | elektretowy mikrofon pojemnosciowy |
pasmo przenoszenia mikrofonu | 50 - 18000 Hz |
czułość mikrofonu | -40 dB |
materiał poduszek | skóropodobny |
kolor | czarno-czerwony |
waga | 376 g |
dodatkowe informacje | moduł sterowania audio |
Spis treści
Kingston HyperX Cloud Revolver przyjechały do nas w dużym, jak na słuchawki opakowaniu, na którego ściankach znajdziemy sporo informacji o urządzeniu oraz liczne zdjęcia produktu. Nie zabrakło opisu cech tego modelu i danych odnośnie certyfikatów zgodności. Oczywiście na froncie mamy duże logo HyperX w białym kolorze. Główne pudełko jest bardzo solidne i dobrze chroni sprzęt w środku. Po jego otwarciu od razu zobaczymy kupowany sprzęt w miękkiej gąbce.
Już przy pierwszym kontakcie ze słuchawkami widzimy, że różnią się one od poprzednich modeli z tej serii. Kingston HyperX Cloud Revolver są w kolorze czarnym, ale nadal mocno rzucają się w oczy za sprawą czerwonych dodatków. Ich kształt jest dosyć innowacyjny, widać, że Kingston nie oparł swojego urządzenia o konkurencję, ale miał swój pomysł.
Wraz ze słuchawkami otrzymujemy odpinany mikrofon, skróconą instrukcję obsługi oraz przedłużacz z pilotem oraz klipsem. Dowiadujemy się z załączonych dokumentów, że model ten możemy podłączyć z powodzeniem do komputerów stacjonarnych, jak również Maców, PS4, Xbox One, a także urządzeń mobilnych.
Pałąk w tym modelu jest w całości wykonany ze stali anodyzowanej na czarno. Trochę ponad muszlami rozgałęzia się on na dwie części, co ma na celu poprawić jego walory elastyczne. Poza tym to również znacznie redukuje wagę całej konstrukcji, a także co istotne może być tańsze w produkcji. Jeżeli już o elastyczności mowa, to ta stoi na świetnym poziomie. Możemy rzeczywiście mocno wyginać Kingston HyperX Cloud Revolver bez obawy, że coś się urwie lub pęknie.
Pod pałąkiem znalazła się poduszka, na której będą oparte słuchawki umieszczone na naszej głowie. Jest ona obita ekoskórą, która dobrze przylega. Świetnie prezentuje się czerwone obszycie, które zapewnia połączenie poduszki z ramą i warstwą na wierzchu. Warto dodać, że sama ekoskóra jest dosyć twarda, jednak to nie powinno pogorszyć komfortu użytkowania. Kiedy rozciągamy pałąk mocno się wygina. Z drugiej strony pałąka, czyli na grzbiecie słuchawek widzimy duże logo HyperX.
Nowością w Revolverach jest system dynamicznego dostosowania się poduszki do rozmiaru głowy. W praktyce oznacza to, że producent zastosował tutaj szyny, na których porusza się element podpierający. Zostały one wykonane ze sztucznego materiału, co jednak nie pogarsza ogólnego wrażenia. Są one przykręcone śrubami do pałąka, co zapewnia solidną konstrukcję.
Producent pokusił się o zastosowanie w tym modelu prowadnic dla kabli sygnałowych, które są w oplocie. To dzięki nim przewody nie wystają tak mocno poza konstrukcję. Na zewnętrznej powierzchni muszli znajdziemy prostokątne, wykonane z plastiku wstawki z oznaczeniem R i L. Poniżej nich mamy sporej wielkości logo HyperX, które wykonano z błyszczącego materiału, co niespecjalnie przypadło nam do gustu. Dookoła mamy czerwone szprychy, które nie są w tym modelu podświetlane. Przypomnijmy, że jest to zestaw podłączany poprzez wtyk mini-jack, a nie pod złącze USB.
Muszle możemy obracać w dosyć ograniczonym zakresie. Powinien on jednak okazać się wystarczający. Pady zostały wykonane z memory foam i są miękkie w dotyku. Co ciekawe producent nie zastosował tutaj gąbki, która oddzielała by osłony przetworników od naszych małżowin. Mamy tutaj tylko bardzo cienką warstwę materiału. Osoby, które mają odstające uszy mogą mieć z tym duży problem i po dłuższej rozgrywce będę odczuwały nieprzyjemne pieczenie. Zwróćmy jednak uwagę, że nauszniki są głębokie na 1,5-2,2 cm (od przodu do tyłu).
Przy jednej muszli mamy miejsce na podłączenie modułowe mikrofonu. Jego wysięgnik jest masywny, ale nadal bardzo elastyczny. Nie posiada on także żadnej gąbki wygłuszającej.
Kabel, którym podłączonym słuchawki do komputera czy konsoli jest gruby i gładki. Do niego mamy wspomniany na początku przedłużacz, który rozpoczyna się pilotem z klipsem, przełącznikiem wycieszenia i regulacją głośności.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
JegoMosc
2016-11-15 16:04:37
LukiT
2016-11-15 16:15:59
Sroka
2016-11-15 18:24:53
3