» załóż konto» przypomnij hasło

Kosmos w dobrej cenie!

Cooler Master Cosmos SE – recenzja obudowy

Autor: Rafał Cebulski | Data: 2013-12-19 14:02:54

A A A | Wejść na stronę 52137 | Komentarzy 1

Cooler Master Cosmos SE – recenzja obudowy

Mamy przyjemność zaprezentować Państwu nową edycję „kosmicznej obudowy” od firmy Cooler Master. Model ten został przygotowany przede wszystkim dla użytkowników, którym przypadł do gustu design modeli z serii Cosmos, ale przeszkadzały duże rozmiary i wygórowana cena. Teraz otrzymujemy produkt w rozmiarze Full Tower, ale o zdecydowanie bardziej kompaktowym wykonaniu z nadal szerokimi możliwościami. Pojawia się jednak pytanie, czy warto wydać prawie 600 złotych na produkt, który pomieści do 18 dysków i 8 wentylatorów? Sprawdziliśmy to.


Pokaż specyfikację

Specyfikacja obudowy Cooler Master Cosmos SE:
wymiary 263,8 x 569,4 x 524,4 mm
waga 10,8 kg
materiały stal, aluminium tworzywa sztuczne, siatka mesh
obsługiwane płyty główne mini-ITX, mATX, ATX
panel I/O 2x USB 2.0, 2x USB 3.0, 2x audio, wł/wył podświetlenia LED
miejsca dla kart rozszerzeń 7+1
zatoki zewnętrzne 3x 5,25 cala
zatoki wewnętrzne 2x 2,5 cala; 8x 3,5 cala/16x 2,5 cala
maksymalna długość kart rozszerzeń 276/395 mm
maksymalna wysokość coolera CPU 175 mm
wentylacja 2x 120 mm LED, 1x 140 mm, 1x 120 mm (+ 3x 120 mm opcjonalnie)
miejsce na chłodnice 120 mm (z tyłu), 240/280 mm (u góry), 360 mm (z przodu)

Obudowa Cooler Master Cosmos SE została zapakowana w czarno-fioletowe opakowanie, bardzo podobne do tego, jak w przypadku jej większego brata. Na jego froncie znajduje się duże zdjęcie urządzenia, a po bokach i z tyłu dokładną specyfikację i opis jego funkcji.

W środku całość została dobrze zabezpieczona za pomocą styropianowych otulin oraz przeźroczystej folii. Ma to ochronić sprzęt przed zadrapaniami i odciskami palców. Nie uświadczymy tutaj, tak jak w pełnowymiarowym Cosmos worka wykonanego z tkaniny.

W zestawie oprócz samej obudowy znajdziemy instrukcję obsługi, śruby montażowe w kolorze czarnym, opaski zaciskowe i speaker. Oprócz tego mamy tutaj także pierścienie antywibracyjne dla wszystkich wentylatorów.

Pierwsze wrażenie, po wyjęciu Cooler Master Cosmos SE z obudowy to bliźniaczo podobny design w stosunku do większego brata. Jakość wykonania nie budzi żadnych zastrzeżeń, a zastosowane materiały są dobrej jakości. Zarówno elementy metalowe, jak i plastikowe. Tym razem nie mamy do czynienia ze standardem Full (lub Ultra, jak określa go producent) Tower, tylko midi-tower o wymiarach 263,8 x 569,4 x 524,4 mm i wadze 10,8 kg (netto).

Cosmos SE

Cosmos SE

Cosmos SE

Właśnie front został wykonany z materiału sztucznego i metalowej siatki. Tę drugą widzimy w dolnej części. Za nią umieszczono dwa wentylatory zasysające zimne powietrze z zewnątrz. Osłonka jest łatwa do zdemontowania poprzez pociągnięcie za jej dolną część. Na samym dole mamy dodatkowo dwie tacki dysków twardych o wielkości 2,5 cala i 3,5 cala. Powyżej przygotowano trzy zatoki na napędy 5,25 cala.

Cosmos SE

Cosmos SE

Na górze obudowy CM zastosowano uproszczony panel I/O w stosunku do modelu Comos. Mamy tutaj dwa porty USB3.0 i dwa USB 2.0, gniazda audio, wyłącznik podświetlenia wentylatorów oraz przyciski power i reset. Bardziej z dużą powierzchnię wykonaną z metalowej siatki. Jest ona łatwo usuwalna, bowiem przykręconą ją za pomocą jednej śruby. Za nią mamy dużo miejsca do zamontowania wentylatorów lub chłodnicy. Zmieścimy nawet jednostkę 280 mm.

Cosmos SE

Z tyłu Cooler Master Cosmos SE mamy na dole miejsce na zasilacz, który zamontujemy w dowolnej konfiguracji (wentylatorem skierowanym ku dołowi, lub ku górze). Mamy tutaj demontowaną ramkę, która pozwala na włożenie zasilacza do środka bez otwierania bocznego panelu. Nad nią zastosowano siedem miejsc na karty rozszerzeń. Na prawo od nich mamy dwie dodatkowe szczeliny, a nad nimi trzy otwory do prowadzenia wężyków chłodzenia cieczą. Na samej górze umieszczono wentylator wyciągowy o średnicy 120 mm.

Cosmos SE

Cosmos SE

Cosmos SE

Roboczy panel boczny posiada okno o charakterystyczny dla serii Cosmos kształcie. Po przeciwległej stronie mamy litą blachę o znaczącym wytłoczeniu, która robi bardzo dobre wrażenie. Ogólnie całość jest symetryczna.

Cosmos SE

Na spodzie Cooler Master Cosmos SE widzimy dwa oddzielne filtry przeciwkurzowe. Są one łatwe do wyjęcia i czyszczenia. Ich splot jest na tyle drobny, że powinien zatrzymać najmniejsze drobinki kurzu.
 

 

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • ~daniel

    2013-12-20 08:39:46

    Obudowa ciekawa ale mimo wszystko z wyglądu znacznie bardziej podoba mi się Cosmos II. Z drugiej strony rozmiarowo i cenowo bardziej przystępna bo Cosmos II to jednak gigant.

Komentarz 1


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...