Antec GX700 – test obudowy

Antec GX700 została zapakowana w zwykłe, szare pudełko z kilkoma czarnymi obrazkami prezentującymi obudowę. Dowiadujemy się, że sprzęt jest objęty 3-letnią gwarancja, a oprócz tego możemy poznać jej specyfikację.

W środku całość jest umieszczona w ochronnym worku i styropianowych otulinach, co ma zapewnić odporność na porysowania i obicia. Wśród akcesoriów znajdujemy komplet śrub montażowych, dystanse do płyty głównej, opaski zaciskowe oraz instrukcję obsługi.

Obudowa na pierwszy rzut oka prezentuje się solidnie, elegancko i dosyć prosto. Antec GX700 wyróżnia się wojskową stylistyką, czyli połączeniem koloru czarnego z zielonym i kilku nietypowym dodatkom. Konstrukcja typu midi tower ma wymiary 500 x 200 x 450 mm i waży 6,26 kilograma. W jej środku zmieścimy płyty główne ATX, microATX i Mini-ATX.

Panel frontowy został wykonany częściowo z plastiku i z metalu. Od góry mamy cztery miejsca na napędy 5,25 cala. Zastosowano przy nich boczne zatrzaski, które są jednym z charakterystycznych elementów tego modelu. Pod nimi mamy przycisk Power, Reset oraz diody sygnalizujące pracę dysku i podłączonego zasilania. Nie zabrakło również loga producenta, które znajduje się na maskownicy przykręconej czterem śrubami. Pod nią mamy filtr przeciwkurzowy mocowany na zatrzask. Za nim możemy zamontować dwa śmigła 120 mm, jednak producent w zestawie nie dał nam tutaj nic od siebie.

Góra Antec GX700 wykonana jest z metalu. Trzy czwarte miejsca zajmuje perforowana powierzchnia za którą zamontowano dwa wentylatory 140 mm, które mają wyciągać gorące powietrze z obudowy. Można je wymienić na chłodnicę 240 mm. Niestety nie uświadczymy tutaj filtru przeciwkurzowego.

Bardziej z przodu mamy dostęp do dwóch portów USB 3.0, dwóch USB 2.0 i złącz audio. Pod przyciskiem o militarnym kolorze mamy trójstopniowy kontroler obrotów wentylatorów (wyłączone/wolne/szybko).

Na lewym boku mamy perforowaną powierzchnię o wielkości 120 x 120 mm, która pozwala na zamontowanie tutaj jednego śmigła 120 mm. Znajduje się ona na wysokości kart rozszerzeń. Na drugim panelu mamy w całości litą blachę.

Tył obudowy Antec GX700 to raczej standard. Od góry mamy dwa otwory do prowadzenie rurek chłodzenia wodnego z gumowymi przelotami. Dalej zamontowano wentylator wyciągowy 120 mm, przygotowano siedem miejsc na karty rozszerzeń z wyłamywanymi śledziami oraz na samym dole miejsce na zasilacz, który może pracować ustawiony wentylatorem ku dołowi lub ku górze.

Na spodzie mamy cztery duże nóżki (wysokość ok. 20 mm), które wykonano z plastiku, jednak jak się okazuje nie przenoszą one drgań. Pod zasilaczem mamy filtr przeciwkurzowy, który jest łatwy w demontażu.