ZOTAC IONITX-A

Czas, żeby sprawdzić możliwości naszego Zotaca. Niestety do porównania posiadałem tylko jeden komputer, a mianowicie Eee PC 1000H od Asusa. Urządzenie to zostało wyposażone w procesor Intel Atom N270 (1.60 GHz, 512 KB L2 Cache, 533 MHz FSB), 1 GB DDR2 667 MHz SO-DIMM, Dysk SATA 160GB 5400 obr/min, kartę graficzną Intel GMA 900 z 64MB pamięci oraz system operacyjny Windows XP Home z SP3. Nasz dzisiejszy bohater wyposażyłem również w 1GB pamięci RAM o takich samych parametrach jak w Eee, oraz dysk twardy WD 320GB pracujący z taką samą prędkością jak u poprzednika. Różnicą był system operacyjny, ponieważ w ION'ie użyłem Windowsa Vista. Testy rozpoczniemy od sprawdzenia możliwości naszego ION’a w popularnym benchmarku GUIMark. Sean Christmann, doświadczony architekt interfejsów użytkownika z firmy EffectiveUI, przygotował test GUIMark, który pozwala na porównanie wydajności rozmaitych frameworków i technologii wykorzystywanych przy projektowaniu bogatych aplikacji internetowych – takich jak Adobe Flex/Flash, Java Swing, Microsoft Silverlight czy wreszcie Ajax/DHTML. Spójrzmy na wykresy:


Widzimy, że ION Zotaca nie wypadł w tym teście jakoś rewelacyjnie jest to zapewne spowodowane tym, że korzystałem na nim z systemu Windows Vista. Przejdźmy teraz do sprawdzeniu kompresji i dekompresji plików. Aplikacja 7-Zip mierzy głównie wydajność procesora, dlatego tym razem Atom powinien pokazać swoją moc, spójrzmy:



Tym razem spostrzeżemy zdecydowaną różnicę pomiędzy Atomem w wersji 270, a 330. Ten drugi zastosowany w IONie jest praktycznie dwukrotnie wydajniejszy, co zresztą wynika z wykorzystanych w nim technologii. Ostatnim testem będzie sprawdzenie wydajności w grze Quake Live. Użyłem programu FRAPS do sprawdzenia ilości wyświetlanych klatek na sekundę. Na Eee PC uruchomiłem grę w rozdzielczości 1024x576, a IONITX w 1280x1024:

Quake Live nie jest szczególnie wymagającym tytułem. Jednak platforma wyposażona nawet w GeForce 9400 z dwurdzeniowym Atomem nie jest stworzona typowo dla graczy. Zintegrowana karta gwarantuje nam płynność w starszych tytułach, jednak np. przy Call of Duty 4 zdecydowanie zabrakło nam mocy, żeby móc prowadzić przyjemną rozgrywkę.