Test telefonu Samsung Wave II S8530

Pojemnościowy panel dotykowy zastosowany w Wave'ie II może służyć innym producentom za wzór. Precyzja reakcji ekranu jest zaskakująca – nawet przy drobnej pionowej klawiaturze QWERTY nie ma mowy o pomyłkach – i to już od pierwszych chwil korzystania z telefonu. Użytkownicy Nokii N8 czy Sony Ericssona Xperia X10 mogą jedynie pozazdrościć takiej czułości i kultury reakcji ekranu.

Układ pulpitów i menu niczym nie różni się od modelu Wave. I choć jest niezwykle wygodny i czytelny w obsłudze, znacznie bardziej niż w przypadku urządzeń z Symbianem czy Androidem, wciąż nie zapewniono możliwości umieszczania na pulpitach skrótów do poszczególnych aplikacji i funkcji telefonu.

Świetnie reagujący wyświetlacz, bogactwo metod wpisywania i niezwykle wygodne klawiatury wirtualne, tak pozioma, jak i pionowa, znane z S8500, doczekały się znacznego udoskonalenia: Wave II oferuje fabrycznie zainstalowane wprowadzanie tekstu metodą Swype. Polega to na umieszczeniu palca na pierwszej literze wpisywanego słowa i narysowaniu nim na wyświetlaczu linii przechodzącej przez wszystkie litery danego wyrazu. Na początku może to się wydawać dziwne i zbędne, ale już po kilku minutach wprawy okazuje się, że nie ma szybszej i wygodniejszej metody wpisywania tekstu na ekranie dotykowym. Bogaty słownik, korygujący wpadki podczas pisania, można rozszerzyć przez proste dodawanie własnych słów. Słownik podpowiada w pierwszej kolejności słowa najczęściej używane. Można oczywiście go wyłączyć i zdać się na wybitną precyzję ekranu, który zdaje się idealnie rozpoznawać intencje użytkownika obsługującego telefon.

Nie zmieniła się szybkość działania telefonu – procesor 1 GHz spełnia swoje zadanie na piątkę. Niestety, w przeciwieństwie do Wave'a S8500, który w czasie naszego testu pracował na systemie Bada OS 1.0.2, Wave II na Bada 1.2 nie jest idealnie stabilny. Kilkakrotnie w czasie wykonywania normalnych czynności i wielokrotnie w czasie przeglądania internetu telefonowi zdarzyło się uruchomić ponownie, z utratą wprowadzanych w danym momencie informacji. Kilka razy zdarzyło się również, że raz zablokowana klawiatura nie dawała się odblokować – ani klawiszem, ani przesuwaniem palca po ekranie (choć tekst na ekranie poruszał się – oprogramowanie działało). Taki stan zazwyczaj kończył się również samoczynnym restartem telefonu.

Nieco pogorszyła się kwestia zasięgu. Zasięg, zwłaszcza 3G, jest znacznie gorszy, niż w przypadku S8500, jednak wciąż jest lepszy, niż w większości dostępnych telefonów. Wave II cierpi na „uścisk śmierci” - trzymanie telefonu za dolną część może w jednej chwili zmniejszyć wskazanie zasięgu ze 100% na 40%, więc poza miastem może zapewne doprowadzić do poważnych problemów z komfortowym używaniem telefonu.

Wave II oferuje idealną jakość dźwięku podczas rozmowy, zarówno w trybie tradycyjnym, jak i głośnomówiącym.

Znacznie gorzej, niż u poprzednika, spisuje się w S8530 bateria. Pełne naładowanie pozwala na jeden dzień dość intensywnego użytkowania. Przy niewielkim obciążeniu Wave II wytrzymuje bez ładowania zaledwie 2,5 – 3 dni. Kiepskiemu wynikowi jest zapewne winien wyświetlacz – większy i wykonany w bardziej energochłonnej technologii. Według producenta, telefon powinien działać dziesięciokrotnie dłużej (26 dni) i umożliwiać wykonanie ponad 14 h rozmów na jednym naładowaniu.

Ładowanie baterii dostarczoną ładowarką trwa stanowczo za długo! Na pełne naładowanie wyłączonego telefonu potrzeba ok. 3 h. Jeśli telefon jest włączony i intensywnie używany, czas ten może się znacznie wydłużyć.