Recenzja laptopa Asus U30Jc

Teraz trochę o najważniejszych częściach laptopa, które znacząco wpływają na komfort jego używania. Tak mowa o klawiaturze. W modelu U30Jc jest ona wspaniała, a to dzięki zastosowaniu wysypkowych klawiszy (każdy klawisz ma swój otwór, w którym się znajduje). Jest to rozwiązanie bardzo dobre, ponieważ żaden brud i okruchy nie dostają się między szczeliny w klawiaturze i jak się okazuje jest wygodne w użytkowaniu. Klawisze są wykonane z czarnego, chropowatego plastiku, który dobrze się prezentuje z srebrnym plastikiem, który znajduje się pomiędzy klawiszami. Klawisze mają odpowiednią wielkość, a wymieniony wyżej chropowaty plastik sprawia, że palce się po nich nie ślizgają. Wciskają się z odpowiednim oporem i nie robią dużego hałasu. Ułożenie klawiszy także jest dobre, ponieważ wszystkie klawisze są tam gdzie powinny być. Widać, że projektanci klawiatury włożyli w nią dużo pracy, co przekłada się na komfort jej użytkowania. Można się tylko przyczepić do plastiku, który znajduje się pomiędzy klawiszami, ponieważ przy mocniejszym wciskaniu (zwłaszcza górnych klawiszy) bardzo się ugina.

Za to touchpad zastosowany w tym modelu Asusa już tak nie zachwyca jak klawiatura. Pełni swoje zadanie, ale oferuje mało możliwości w porównaniu do innych nowych notebooków. Dobrze, ale o możliwościach za chwilę. Touchpad wykonany jest także z szczotkowanego aluminium, tylko że w ciemniejszym odcieniu. Przesuwanie po nim palcem jest trochę cięższe, niż w przypadku przesuwania go po plastiku. Ale po krótkim przyzwyczajeniu można łatwo sterować kursorem. Touchpad jest duży (zajmuje ¼ dolnej części pulpitu roboczego), a jego granice są dobrze wyczuwalne. Pod nim znajdują się dwa przyciski, które zostały ukryte pod gładką, błyszczącą „blaszką” (nie wiem jak to nazwać). Mają mały opór i robią mały hałas. Jak we wszystkich chyba laptopach stuknięcie palcem w panel dotykowy symuluje wciśnięcie lewego klawisza. Stuknięcie trzema palcami w touchpad wywołuje taką samą akcję, jak przy wciśnięciu prawego przycisku myszki. Poza tym możemy jeszcze przewijać strony, pliki, dokumenty itp. W tym celu musimy jeden palec umieścić na touchpadzie i go tak trzymać, a drugi przesuwać w górę lub w dół, w lewo lub prawo w zależności w którą stronę chcemy przewinąć dokument. Poza tym touchpad ma funkcję sprawdzającą czy na panelu dotykowym nie leży dłoń, aby przypadkiem nie poruszać się kursorem. I to są wszystkie możliwości panela dotykowego w tym modelu. Z wyglądu prezentuje się dobrze, tylko moim zdaniem ta błyszcząca „blaszka”, pod którą znajdują się przyciski psuje wygląd pulpitu roboczego. Zamiast niej mogły być dwa przyciski, które byłyby zrobione z szczotkowanego aluminium, w takim samym odcieniu co touchpad. Sądzę, że większości użytkownikom te rozwiązanie bardziej by przypadło do gustu, niż obecne.