Nowa odsłona klawiatury
Logitech G15 Gaming Keyboard
33695
0
Minęły już ponad dwa lata od ukazania się na rynku Logitech G15 Gaming Keyboard – w zamyśle producenta przenaczonej specjalnie dla wymagających graczy. Pojawiając się na rynku zrobiła niemały szum nie tylko swoim wyglądem, ale i wbudowanym wyświetlaczem LCD i programowalnymi przyciskami znacznie ułatwiającymi wymagającą rozgrywkę. Jednak klawiatura ta miała też kilka błędów i niedoróbek, które nie pozwalały określić tej klawitury jako idealny przyrząd do grania, lecz raczej jako uniwersalną klawiaturę do pracy i gier ze wskazaniem na gry. Gdy na początku tego roku ta odświeżona klawiatura ukazała się na rynku, nie kryłem zainteresowania i pewnego rodzaju zafascynowania nowym produktem od Logitecha. Spis treści
Sama klawiatura sprawia wrażenie stabilnej, agresywnej i zdecydowanie masywniejszej niż poprzedniczka, mimo zmniejszenia rozmiarów. Każda część jak i mały, nieistotny dodatek typu podświetlony napis G15 w prawym górnym rogu, świetnie współgra z resztą, co robi wrażenie klawiatury dopracowanej nie tylko pod względem technicznym, ale i stylistycznym.
Wymiary
- Długość: 48 cm
- Szerokość (bez podkładki na nadgarstki): 23 cm na środku i 19 cm po bokach
- Szerokość ( z podkładką na nadgarstki): 26 cm na środku i 23 cm po bokach
- Wysokość (bez wyciagniętych nóżek): 2 cm
- Wysokość (z wyciągniętymi nóżkami): 3 cm
Porty USB
Klawiatura Logitecha została wyposażona w dwa porty USB. Dodatek ten ma ułatwiać podłączenie takich rzeczy jak Pendrive, słuchawki, czy myszka. Jest to zdecydowanie dobre rozwiązanie, jednak bardzo niedopracowane. Porty znajdują się pod Game Panelem, co jest bardzo niewygodne i uniemożliwia podłączenie większych urządzeń. Jednak nie jest to jedyny minus. Porty działają w standardzie 1.1 z ograniczonym poborem prądu, przez co niemożliwe jest podłączenie urządzeń, które pobierają więcej prądu niż 100mA. Przez to ich przydatność jest mocno okrojona i raczej wątpliwa.
Warto przeczytać:
Do góry
0
Komentarze