Archos 101 G9 - test tabletu

10 calowy tablet to już dosyć spory kawałek sprzętu. Stąd też jego waga nie jest najniższa. Ale wygoda użytkowania urządzenia z tak dużym ekranem przewyższa niedogodności związane z jego ciężarem.

W zestawie znalazły się oprocz samego tabletu zasilacz z końcówką micro USB, kabelek USB-micro USB. Dodatkowo na potrzeby testu dołączony został modem 3G w postaci „klucza” USB – nie jest on jednak wyposażeniem standardowym – należy go dokupić oddzielnie.

Wygląd to zawsze kwestia gustu i trudno o obiektywizm w tej materii. Jednak kilka słów temu zagadnieniu wypada poświęcić. Archos posiada dosyć obłe kształty, zaokrąglone są zarówno rogi jak i tylna pokrywa tabletu. Obudowa wykonana jest z tworzywa w grafitowym kolorze, które w testowanym modelu zdążyło się już niestety poprzecierać w kilku miejscach (trudy wcześniejszych testów dały się widać we znaki) ukazując czarny plastik. Natomiast co do spasowania tych plastików nie można mieć większych zastrzeżeń. Zdarza się jednak, że obudowa trzeszczy pod naciskiem. Wokół ekranu mamy czarną aluminiową ramkę, która dodatkowo optycznie powiększa spore już urządzenie. Przód tabletu pozbawiony jest jakichkolwiek przycisków, mamy tylko zamontowaną kamerkę. Wszystkie gniazda i złącza zostały umieszczone na lewym boku. Znajdziemy tam od dołu patrząc diodę sygnalizującą pracę urządzenia, złącze mini HDMI, wyjście słuchawkowe 3.5mm oraz na jednej wysokości port USB i gniazdo kart pamięci micro SD. Następnie znajduje się przycisk włączania/resetowania. Pod tym względem Archos nie ma się czego wstydzić. Zarzucić można jedynie brak w zestawie przejściówki micro HDMI-HDMI. Górna i dolna krawędź pozbawiona jest jakichkolwiek złącz, natomiast na prawym boku mamy przycisk zgłaśniania i ściszania dźwięku. Z tyłu znajdziemy odchylaną nóżkę, która umożliwia postawienie tabletu prawie pionowo. Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie, do tego nie spotykane aż tak często. Tym bardziej szkoda, że podpórka jest dosyć delikatna i ugina się pod ciężarem tabletu, przydała by się bardziej solidna konstrukcja. Na tylnej pokrywie znajduje się również głośniczek, niestety monofoniczny. Natomiast co do jego głośności zastrzeżeń mieć nie można. Na spodzie mamy również wysuwaną zaślepkę - miejsce na zamocowanie modemu 3G. Po wysunięciu tej zaślepki jest dostęp do złącza USB, które obsługuje zarówno modem jak i pamięć masową. Dołączony do testowanego tabletu modem 3G w formie pendriva (sprzedawany oddzielnie) idealnie wpasowuje się w przygotowane miejsce. Całość dopełniają gumowe „nóżki”, które doskonale sprawdzają się na gładkich powierzchniach i sprawiają, że tablet pewnie leży i nie przesuwa się podczas wykonywania gestów po dotykowym ekranie.