Miliard kamer monitoringu na świecie

Miasto Ćennaj w Indiach posiada największe zagęszczenie kamer CCTV na świecie, tak wynika z raportu firmy Surfshark. W pierwszej dziesiątce wspomnianego rankingu dominują chińskie metropolie. Jak wygląda sytuacja w innych wielkich miastach na świecie?

Już w 2021 r. liczba kamer monitoringu na świecie powinna przekroczyć miliard, co oznacza, że jedna taka kamera będzie przypadać na 8 mieszkańców naszej planety. Czy to dużo? Chcemy czuć się bezpieczniej, więc takie zmiany powinny być przez nas odbierane pozytywnie. Najbardziej dokładnie swych obywateli śledzą Chiny oraz USA, gdzie jedna kamera "obejmuje" odpowiednio 4,1 oraz 4,6 osób. Czy takie kamery powinny również znajdować się w miejscach typu esport - bukmacher u którego warto grać? Czy tam taki sprzęt jest w ogóle dozwolony? „Głównym argumentem za monitoringiem wizyjnym (CCTV) jest lepsze egzekwowanie prawa i zapobieganie przestępstwom” - jednak z drugiej strony „większa liczba kamer raczej nie koreluje z niższymi wskaźnikami przestępczości”. „Mówiąc ogólnie, więcej kamer niekoniecznie obniża przestępczość”.

Porównanie liczby kamer CCTV z liczbą mieszkańców daje nam jednak nie do końca odpowiedni obraz. Wynika to z faktu, że kamery te nie podążają za konkretnymi osobami czy nawet grupami osób. Większość z nich jest statyczna, tj. osadzona w jednym miejscu i monitorująca jedynie konkretny obszar.

Z tego też powodu eksperci z firmy Surfshark postanowili przyjrzeć się kolejnej statystyce: liczbie kamer przypadających na metr kwadratowy powierzchni. Dzięki temu został przygotowany ranking 10 miast z największym zagęszczeniem kamer CCTV.

Poniżej możecie przeczytać najciekawsze fakty wyciągnięte z tego zestawienia:
• Ćennaj (Indie) to miasto z największym zagęszczeniem kamer CCTV na świecie (657,28/km2);
• Londyn ma najwięcej kamer w przeliczeniu na km kwadratowy spośród miast spoza Azji (399,27/km2);
• Nowy Jork ma największe zagęszczenie kamer w USA (25,97/km2);
• Pekin ma najwięcej kamer CCTV na świecie (1,15 mln)
• 6 z 10 miast z największym zagęszczeniem znajduje się w Chinach, a kolejne trzy - w Indiach.

Jak widzicie dominacja Chin w zestawieniu jest bardzo silna i nie powinna być szczególnym zaskoczeniem. To w końcu najbardziej zaludniony kraj na świecie który już od wielu lat rozbudowuje infrastrukturę monitoringu, sprawiając, że mieszkańcy będą czuli się bezpieczniej, ale też są cały czas bardzo obserwowani. Z jednej strony władze Chin korzystają z pożądanych systemów, aby zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo, ale słyszymy, że organizacje pozarządowe nawołują, że kraj ten staje się powoli państwem policyjnym, w którym rządzący chcą sprawować całkowitą kontrolę nad każdym aspektem życia każdego z mieszkańców. W Indiach sytuacja wygląda nieco lepiej. Pomimo, że zagęszczenie kamer rośnie w olbrzymim tempie, to kraj ten nie korzysta z inteligentnych systemów i algorytmów, które dawałyby możliwość zrobić większy użytek z takowych danych.