Nowe wentylatory Noctua serii NF-A12x25 i NF-P12 redux – przegląd
Firmę Noctua nasi czytelnicy kojarzą bardzo dobrze. Producent ten od lat słynie z wysokiej jakości schładzaczy procesora i wentylatorów, a także podobnych akcesoriów. Do portfolio Austriaków co jakiś czas trafiają nowe, ciekawe urządzenia. Rozwój jest widoczny, ale także pewien niezmienny trend. Nie znajdziemy w ofercie ostatnio popularnych, przypominających choinkę podświetlonych śmigieł i coolerów, ale bardziej stonowane dodatki jak różnokolorowe nasadki, nakładki i kołki. My dzisiaj sprawdzimy czym wyróżniają się najnowsze wentylatory Noctua serii NF-A12x25 i NF-P12 redux. Zapraszamy do recenzji.
Spis treści
Noctua dostarczyła do naszej redakcji swoje najnowsze modele wentylatorów z rodziny NF-A12x25. Jak austriacki producent nas już przyzwyczaił mamy możliwość dobrania śmigieł do naszych potrzeb. Jeżeli więc szukamy modelu o średnicy 120 mm, to będziemy mogli wybrać jeden z trzech rodzajów:
- NF-A12x25 ULN (12.1 dBA/7.6 dBA z reduktorem ULNA) – dla zwolenników ciszy
- NF-A12x25 PWM – z automatyczną regulacją obrotów (kompromis pomiędzy ciszą, a wydajnością)
- NF-A12x25 FLX – o najwyższej wydajności
Każdy z nich został zapakowany w typowe dla Noctua pudełko, na którego froncie umieszczono nazwę urządzenia, jego oznaczenie oraz wymieniono najistotniejsze cechy. W środku znajdujemy pełen zestaw dodatków.
Zacznijmy od modelu NF-A12x25 ULN, który powinien sprawdzić się w wśród osób, które chcą wyciszyć swój komputer. Pudełko, podobnie jak trzech pozostałych możemy otworzyć jak książkę, dzięki czemu mamy więcej szczegółowych informacji, a także widzimy przez przeźroczyste okienko jak prezentuje się sam wirnik wentylatora. Ma on liczne łopatki, które zostały wycięte w charakterystyczny sposób. To ma sprawić właśnie, że będą one cicho wcinały się w powietrze.
Wraz z wentylatorem ULN otrzymujemy także kołki mocujące, ramkę antywibracyjną, reduktor obrotów, przedłużenie kabla i adapter dla Molexa. Sam wentylator jest naprawdę bardzo dobrze wykonany, to solidna konstrukcja z ramką w kolorze beżowym. Oczywiście Noctua zastosowała tutaj liczne technologie, które możemy spotkać tylko w jej produktach. Mowa m.in. o wykończeniu Stepped Inlet Design, które ma kontrolować zawirowania powietrza, o łożyskowaniu SSO2 Bearing, które ogranicza tarcie do absolutnego minimum czy nacięciach Flow Acceleration Channels, które znajdują się na łopatkach i mają zapewnić lepszy przepływ powietrza. Producent zapewnia, że jego wentylatory mogą pracować przez 150 tysięcy godzin, a dodatkowo nadaje na nie sześć lat gwarancji producenta.
W komplecie jest reduktor obrotów o którym wspomnieliśmy, który pozwala ograniczyć prędkość do 900 RPM, kiedy to śmigła są praktycznie niesłyszalne. Wtedy jednak wydajność nie będzie „szałowa”, przez co dla osób, które szukają kompromisu pomiędzy kulturą pracy, a wydajnością lepszym rozwiązaniem będzie model PWM. W tym wypadku za ustawienie prędkości obrotowej odpowiada płyta główna, która w zależności od temperatury ustala jak szybko wentylator się kręci. Może on działać z prędkością od 450 do 2000 RPM. Jeżeli jednak ta górna granica okaże się dla nas zbyt głośna, to możemy skorzystać z reduktora obrotów z zestawu, który ograniczy ją do 1700 RPM. Oczywiście poza tym w komplecie jest także przedłużacz i rozgałęźnik typu Y.
Osoby, które szukają najwydajniejszych rozwiązań powinny skupić się na modelu FLX. Przyda się on m.in. graczom, których komputery generują olbrzymią ilość ciepła. W tym wypady w komplecie także otrzymujemy dwa reduktory obrotów. Domyślnie śmigła obracają się z 2000 RPM, ale po podłączeniu kabelka L.N.A. możemy zejść do poziomu 1700 lub z przejściówką U.L.N.A. do 1350 RPM.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze