Genesis Holm 510 RGB – recenzja biurka dla graczy
Po raz kolejny podchodzimy do tematu, który budzi sporo kontrowersji, czyli do komputerowego biurka. Tym razem zajmiemy się urządzeniem, bo chyba tak można nazwać produkt Genesisa, które przeznaczone jest przede wszystkim dla graczy. Jeżeli znacie ofertę tego producenta to zapewne wiecie, że posiadał on już w swoim portfolio chociażby model Holm 300 czy Holm 200 RGB, któremu przyjrzeliśmy się w zeszłym roku. Teraz jednak do naszej redakcji trafił model o oznaczeniu 510 RGB. To oznacza tylko tyle, że mamy możliwość sprawdzenia najnowszej, ale i zarazem największej odsłony komputerowego mebla. Jeżeli jesteście ciekawi czy model ten jest godny polecenia to zapraszam Was do dalszej lektury.
Spis treści
Biurko przyjeżdża do nas, a w zasadzie pod nasze biuro zapakowane w duży, brązowy karton. Okazuje się, że paczka waży jakieś 30 kilogramów, a przy tym ma spore gabaryty, więc kurier nie jest w stanie dostarczyć sprzętu pod same drzwi. I w tym miejscu warto żebyście byli świadomi, że mówimy o naprawdę sporym biurku, które ma 160 x 75 cm, a jego wysokość to 75 cm. Sprzęt został dobrze zapakowany, w pudełku nic nie lata i możemy być spokojni, że nie ulegnie uszkodzeniu. Wszelkie akcesoria montażowe są odpowiednio uporządkowane i dobrze oznaczone.
Pierwszą rzeczą, która rzuca nam się w oczy jest zastosowanie przez producenta pojedynczych nóżek, tych ułożonych na kształt litery „X”, które mogliście zobaczyć w poprzednich modelach. Kolejną zmianą jest dostęp do dokręcanych półek, które możemy ulokować w dowolnym miejscu na brzegu blatu. Musimy je przykręcić za pomocą śrub z kompletu do płyty MDF. Robimy to od spodu, a przymocowane półki są solidne i nie powinny się wyginać nawet przy większym obciążeniu. W zestawie oczywiście nie zabrakło klucza imbusowego i czytelnej instrukcji obsługi. Chociaż nie ukrywajmy wkrętak mógłby być nieco większy i poręczniejszy, bo ten nie pozwala nam zbyt efektywnie pracować. Z drugiej strony szkoda, że nie można po prostu wyjąć całości z pudła i rozłożyć.
Ze składaniem nie ma większego problemu, ponieważ otwory zostały dobrze nawiercone i wszystko do siebie idealnie pasuje. Jednak ze względu na pokaźne rozmiary biurka na pewno przyda się kompan do pomocy, chociażby żeby całość wyjść, obrócić czy przytrzymać. Miejcie na uwadze, że nogi są stalowe, a blat, a blat to płyta MDF. To oznacza tylko tyle, że jakość wykonania jest naprawdę niezła. Po złożeniu nic nie skrzypi czy też nie trzeszczy.
Kilka rzeczy w biurku Holm 510 RGB pozostało niezmienione. Przede wszystkim mamy tutaj dokładnie ten sam hub USB co w poprzednich modelach wraz z ładowarką indukcyjną 10 W. Również tutaj wykorzystywane jest podświetlenie LED RGB, a diody ułożone są szeregowo na taśmie. W zestawie mamy pilot zdalnego sterowania, który oferuje różne tryby i funkcje (te same co u poprzedników). To wszystko sprawia, że tytułowy model to po prostu odświeżona wersja poprzedników, która daje nam wydłużony i poszerzony blat – więcej miejsca do pracy i na akcesoria. Do tego dołożono dwie półki na głośniki, a zrezygnowano z szufladą na froncie.
W nowym modelu warto zwrócić także uwagę na stabilniejsze nóżki, które zajmują nieco mniej miejsca. Biurko spoczywa na czterech, plastikowych podkładkach, które mają zapobiegać jego ślizganiu się podłodze. Dodatkowo nie powodują one rysowania powierzchni.
Stół jest bardzo stabilny i solidny, nie musimy obawiać się ulokowania na nim ciężkiego komputera wraz z monitorem i akcesoriami. Widać, że wytrzyma on nawet znacznie większy nacisk. Jego powierzchnia jest karbowana, co oznacza, że naprawdę świetnie się prezentuje, ale z drugiej strony nie pozwala na korzystanie z myszek laserowych bez użycia dodatkowej podkładki. To dla mnie wada, ponieważ do tej pory używałem gryzonia bezpośrednio na drewnianym stole i był naprawdę bardzo precyzyjny.
Zwróciliśmy także uwagę na bardzo atrakcyjną stylistykę Holm 510 RGB. Taka kolorystyka i dodatkowe podświetlenie na pewno przypadną do gustu większości graczy. Czarny kolor jest zawsze dobrym rozwiązaniem i pasuje w zasadzie do każdego pomieszczenia. Jeżeli jednak chcemy mieć coś niepowtarzalnego to wystarczy że podłączymy tylną listwę z diodami LED do portu USB. Wtedy biurko wręcz rozbłyśnie, a my będziemy mogli przy pomocy pilota zarządzać iluminacją i dostosować ją do naszych preferencji i naszego nastroju. Mamy do wyboru kilka trybów, kolorów, szybkości migania czy intensywności świecenia. Na pewno mile widziane byłoby sterowanie podświetleniem z poziomu jakiejś aplikacji. Póki co musimy się zadowolić dostępem do predefiniowanych ustawień.
Za dobre rozwiązanie uważamy zastosowanie koszyka podblatowego, który pozwala nam schować listwę zasilającą. Przydaje się także wieszak na słuchawki czy uchwyt na kubek (albo doniczkę z kwiatem). Może z tym kubkiem nieco przesadziłem, ponieważ sięganie po niego na tak olbrzymim biurku może być mało wygodne.
Wspomniane podstawki pod głośniki mają taką samą fakturę jak blat biurka, więc bardzo dobrze się komponują. Ich położenie możemy wybrać zgodnie z naszymi preferencjami i zmienić w każdej chwili.
Oczywiście ładowarka indukcyjna jest dobrym i przydatnym rozwiązaniem pod warunkiem, że posiadamy smartfona obsługującego tę technologię. Podobnie sytuacja ma się z hubem USB 3.0, który oferuje trzy gniazda oraz przepusty na kable. Dzięki niemu mamy porządek na biurku, a kable nie plączą się nam pod rękami.
Podsumowanie
Testowane przez nas biurko Holm 510 RGB to produkt nie należący do budżetowych. Przyjdzie nam zapłacić za ten model około 1300 złotych, co jest dosyć wygórowaną stawką. Oczywiście musimy mieć na uwadze jego bardzo dobre wykończenie, podświetlenie RGB oraz liczne dodatki, które sprawiają, że praca jest przyjemniejsza. Biurko jest naprawdę bardzo duże, więc zmieścimy na nim wszystkie niezbędne akcesoria potrzebne nam do pracy i gry. Na takim blacie nie będzie problemu z ulokowaniem nawet kilku monitorów i dużej obudowy komputerowej. Jego montaż jest prosty i nie powinien sprawić kłopotów, chociaż oczywiście przyda nam się druga para rąk do pomocy. Genesis dostarcza przejrzystą instrukcję, a także wszelkie niezbędne elementy. Oczywiście o sukcesie takich produktów decydują detale i tak w tym wypadku możemy cieszyć się obecnością koszyka na listwę/kabel, huba USB 3.0 oraz ładowarką indukcyjną w blacie. Osobiście chcielibyśmy zobaczyć możliwość lepszego spersonalizowania podświetlenia, może za pomocą jakiejś aplikacji. Również wydaje nam się że stojak na kubek może być wykorzystany co najwyżej na doniczkę, ponieważ znajduje się zbyt daleko od użytkownika. Jeżeli więc szukacie przede wszystkim dużego i funkcjonalnego biurka to Holm 510 RGB może być bardzo dobrym wyborem.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze